Kolejka Marecka - zaciekawiamy Warszawą

Krzysiu nie bądź sloszliwy. To moja przypadłość.

Cóż...

http://hostuje.net/file.php?id=d8d68b74 … 5f6323027d

Naprawdę nie wiem, dlaczego to czynię. Czyżby Mt 10,8 ?

(uśmiałem się - miłego oglądania i wielu cennych odkryć)

Nie ma za co, to obowiązek. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie (Mt 10,8)

Cóż... Nie było łatwo znaleźć to na dysku, ale jakoś mi się jednak udało Jest tu: http://hostuje.net/file.php?id=d2b988fd … 58758c1645 Miłego oglądania

To forum złości mnie nieraz strasznie. Kiedy przygotowuję materiały do spaceru, często jestem tak wściekły, że rodzina stara się nie podchodzić. Ale efekty... Owszem, bywają ciekawe. Tym razem Twoja irytacja bardzo nam się przydała.

(a skoro piszesz, że piwo nie jest takie złe... pewnie niebawem gdzieś się wybierzemy:))

Dołączam się do podziękowań i nisko kłaniam za kawał dobrej roboty

Dzięki za szczerość

Słowo się rzekło - kobyłka u płotu.

Małe wyjaśnienie: rzeczywiście nie zdawałem sobie sprawy z trudności z, pozoru, tak banalną sprawą.
Już na początku zetknąłem się z kwestią wyboru rozdzielczości. Wybrałem 150 dpi, ze względu na ilość ilość arkuszy. Z tych też powodów legendę i szkic ogólny mapy poutykałem po kątach, by nie powiększać nadto rozmiarów.
Podczas skanowania starałem się dołożyć max. staranności, by efekt mógł być zadowalający. Niestety - skanowanie kart książki ma to do siebie, że niemal z góry ogranicza dokładność. Przez moment (ale tylko przez moment!!) pomyślałem nawet o wycięciu kart, by osiągnąć większą dokładność, ale nawet wówczas niektóre błędy byłyby nie do uniknięcia, choćby te wynikające z druku.
Również podczas łączenia arkuszy wystąpiły "kwiatki". Jedne z nich były konsekwencją wynikających z trudności przy skanowaniu książki, drugie z pewnych różnic pomiędzy poszczególnymi arkuszami (szczególnie w obszarach sąsiadujących ze sobą).
W efekcie widać, że występują niedoskonałości: przesunięcia arkuszy, nakładania się na siebie tekstu, smużenia.
Z pewnością na podstawie tej mapy nikt rozsądny nie podjąłby się np stworzenia oprogramowania GPS, nie mówiąc już o ew. przydatności dla armii . Ale przy identyfikacji starych zdjęć? Kto wie?
I na koniec uwaga - z powodu praw autorskich apeluję o ich poszanowanie i ograniczenie wykorzystania mapy do celów prywatnych.

http://www.sendspace.pl/file/28d06a062e490435fe1d105

Najpierw pomyślałem, niestety- nie do końca, potem napisałem, potem się doczekałem odpowiedzi, następnie przystąpiłem do działania. I wtedy... i wtedy się okazało na co ja się porwałem!
Jak znajdę chwilkę to opiszę z grubsza ten trud i mozół tej roboty. Na razie jedynie zakomunikuję, że doszedłem do połowy. Uffff... Ponieważ zawziąłem się (skąd u mnie tyle ambicji?), więc liczę, że jutro dokończę (o ile wcześniej szlag mnie nie trafi).

PS
Legenda doszła - dzięki.

chrisfox napisał:

Po kolei, po kolei...
- posiada
- dysponuje
- zechciałby (300 dpi, nie chciało mu się przestawiać)
- wrzuciłby - http://www.sendspace.pl/file/b3c4bc276edb2464772cb30
- powiadomił (co niniejszym czyni)

Dobrze, że ktoś mnie wyręczył, bo już miałem odpalać skaner

Czy ktoś z Was:
- posiada ten atlas (autor - Robert Marcinkowski), wyd. PL,
- dysponuje skanerem,
- zechciałby zeskanować legendę mapy z tego atlasu (4 strony), 150 dpi,
- wrzuciłby skany na jakiś serwer,
- powiadomił o tym na forum?

Wyjaśnienie tej prośby/pytania: chciałbym zeskanować całą mapę Warszawy z tego albumu (mam wersję GB), sądząc, że nie wadziłoby mieć taką wersję elektroniczną. Z różnych względów wolałbym, by legenda była w swojskim języku.
I jeszcze na koniec pytanie (może nie najmądrzejsze, ale... trudno) - czy ktoś z Was byłby zainteresowany taką formą mapy?