emka 1471 - 12.02.2010 11:43:36

Chciałam zacząć od jednego z bardziej zapomnianych zakątków Grochowa. Mowa tu będzie o kilku ulicach tworzących swoistego rodzaju zaplecze domu handlowego  Uniwersam.

współczesna mapa okolicy:
http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/98_1265884221.jpg

Rozkwit  tych kilku drobnych uliczek przypada na  lata 20. Prestiżu nadało im utworzenie drogi łączącej Grochów bezpośrednio z Centrum Warszawy czyli alei Waszyngtona. Wcześniejsza, wytyczona w 1914 roku droga zwana Czerwoną Drogą powstała na potrzeby wojskowe i nie spełniała roli transportowej ze względu na swój zygzakowaty kształt.. Nazwę swą zawdzięczała kolorowi nawierzchni, na którą złożył się czerwony gruz ceglany pochodzący z pobliskich fortyfikacji. I właśnie w latach 20-tych rozpoczęto wytyczanie nowej ulicy z prawdziwego zdarzenia, którą nazwano aleją Waszyngtona. Jako ciekawostkę dodam, że do jej utwardzenia najprawdopodobniej użyto gruzu z rozebranego Soboru na placu Saskim. Niestety czas nie pozwolił mi na potwierdzenie tej informacji  w bardziej wiarygodnych źródłach, niż te którymi dysponuję, tak więc użyłam zwrotu „najprawdopodobniej”.

Budowę alei Waszyngtona ukończono pod koniec 1938 roku. Tak długi okres budowy spowodowały liczne problemy z osuszaniem i melioracją tych bardzo grząskich terenów.
Wracając do interesujących nas ulic. W roku 1916 wcielono do Warszawy rozległe przedmieścia, likwidując ograniczenia rozwoju terytorialnego narzucone przez Twierdzę Warszawa. W 1920 roku pojawił się pierwszy oficjalny plan zagospodarowania przestrzennego Warszawy i od tego momentu rozpoczął się rozwój przedmieść w tym między innymi i Grochowa. Nowe, atrakcyjne połączenie Centrum z Grochowem przyciągnęło tu nowych inwestorów i w szybkim tempie zaczęły powstawać kamienice powodując rozwój między innymi takich ulic jak Krypska, Czapelska, Igańska, Męcińska.

Tak wyglądało to w roku 1924:
http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/98_1265884049.jpg
Mapa zapożyczona ze strony Trasbusa a pochodząca ze zbiorów pana Andrzeja Żmirka
http://www.trasbus.com/plan1924.htm

Wyraźnie widać rozwój interesującego nas rejonu. Powstaje gęsta sieć uliczek pomiędzy ulicami Grochowską a Grenadierów. Już w 1925 roku podłączono tutaj instalacje gazowe a w latach 1929-1931 pojawiła się elektryczność i oświetlenie uliczne. Zainstalowano pastorały o modelach  w.1923 na ulicy Igańskiej i w.1928 na Czapelskiej i Krypskiej. Pozwala to przypuszczać, że nie były to takie zupełnie nic nieznaczące peryferyjne uliczki. Wręcz przeciwnie. Nadawały one ton całej dzielnicy. Na ulicy Krypskiej mieściło się kiedyś kino „Sorento”, owocarnia Babiaszów, sklep spożywczy Gorodeckiego, sklep opałowy Żebrowskiego, a przy ulicy Czapelskiej elegancka drogeria pani Marii Grzelak. Większość domów przetrwała pożogę wojenną i tylko ślady po ostrzale świadczą, że były świadkami wydarzeń II wojny światowej.
W pewnym momencie ulice straciły zupełnie na swym znaczeniu a kamienice podupadły. Głównie wpływ na to miało powstanie ulicy szybkiego ruchu łączącej lewy brzeg z prawym – alei Stanów Zjednoczonych.  Spowodowało to częściową likwidację ulic a powstałe w kolejnych latach wieżowce osiedla "Majdańska" całkowicie przytłoczyły ten zakątek. Dzieła dokończył powstały w latach 90 handel bazarowy sprowadzając ten rejon do podrzędnego zaplecza handlowego.
Wbrew pozorom jednak są tacy, którzy o tych uliczkach pamiętają doskonale. To nasi ulubieni Deweloperzy. Od kilku lat zaczęły powstawać tutaj nowe apartamentowce. Przyznać jednak muszę, że dość bezboleśnie wkomponowują się one w zastany klimat ulicy. Szkoda tylko, że o te resztki reliktów przeszłości nikt za bardzo nie dba a kolejne wysiedlone kamienice świadczą o tym, że za kilka lat nie zostanie po nich nawet ślad….