chrisfox - 13.05.2010 23:39:47

Po kolei:

Najpierw (dawno, dawno temu) tablicę poświęconą zdobyciu Gęsiówki, umieszczono na budynku Anielewicza 34. Bardzo fajnie, ale to ponad 400 metrów na zachód od miejsca, gdzie rzecz się działa. Czterysta metrów w mieście, które ma dobrze ponad czterysta kilometrów kwadratowych? Nic wielkiego.

Dziś odsłonięto pomnik W miejscu, gdzie 67 lat temu wyszli z kanału na aryjską stronę bojownicy warszawskiego getta - jak pisze Znana Nam Gazeta (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 … getta.html ). Miejsce jego odsłonięcia, dzieli od miejsca wydarzenia (też na zachód, dobrze jest, są konsekwentni) jakieś 650 metrów. Ulica w dodatku nie Prosta a (sądząc ze zdjęć) Pańska, ale co to za różnica w tak dużym mieście, którego (znakomita - ponad 80%) większość mieszkańców jest i tak nietutejsza.

Gdyby komuś przyszło do głowy, że trzeba teraz postawić pomnik (bo chyba jest tylko tablica) poświęcony akcji pod Arsenałem, proponuję Żelazną. To tylko 1100 metrów (ale na zachód, trzymajmy się wytkniętej linii) - a jakie otoczenie... Panie ze szpitala św. Zofii mogłyby potem mówić pociechom: urodziłeś(aś) się tam, gdzie w 1943 roku paru kolesi...