osa - 21.05.2010 18:51:51

Z cyklu Warszawa Nieodbudowana.
Tylko kilkadziesiąt metrów dzieliło kościół św. Jadwigi na Pelcowiźnie od drewnianej synagogi przy Modlińskiej. W czasie powodzi obydwie budowle zalewała woda.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 … ogniu.html
http://bi.gazeta.pl/im/2/7914/z7914112X.jpg

Na naszej fotografii z morza drewnianych chałup wyrasta niezwykła budowla. To synagoga przy Modlińskiej 35.
Z całą pewnością wyróżniała się w pejzażu warszawskich przedmieść. Była dużą, drewnianą budowlą, oszalowaną deskami, podobnie jak cała zabudowa dzielnicy. Zdjęcie jest czarno-białe, ale można sobie wyobrazić, że deski pomalowano. Synagoga miała wąskie i wysokie, półkoliście zamknięte okna oraz przedziwny sfalowany dach upodabniający ją do orientalnych budowli. Kształt budynku nie jest zaskakujący. Patrząc na tę drewnianą budowlę, trudno się oprzeć wrażeniu, że tu, na Pelcowiźnie, zaczynała się wschodnia Polska pełna podobnych drewnianych bożnic. Mnóstwo ich było w wioskach i miasteczkach od Wisły po Litwę.