chrisfox - 28.07.2010 09:36:29

Tyle tu ostatnio utrzymanych w niegrzecznym i napastliwym tonie rozważań nad otaczającą marnością, że chętnie dla odmiany napiszę coś innego.

Wyjście awaryjne. Z niejakim opóźnieniem doszedłem ostatnio do wniosku, że jakoś nie mamy gdzie zakończyć naszego powstaniowego spaceru. Szybki telefonik do Moniki (przebywała wprawdzie nad morzem, ale przede mną nie ma ucieczki) i sprawa załatwiona. Jest miejsce, w dobrej lokalizacji, na Kaczej. Swojsko mi to zabrzmiało - wprawdzie to nie ta Kacza, którą pamiętam, ale zawsze. I cóż się okazało? Warto było zajrzeć. Właściwie "zajrzeć" nie jest precyzyjnym określeniem. Warto było tam spędzić kilka przemiłych godzin. Knajpka naprawdę fajna: świetna karkówka z grilla (to akurat wypróbowałem), przyzwoite piwo, rozsądne ceny i przesympatyczna obsługa. Przy odrobinie szczęścia można tam spotkać niezwykle ciekawych ludzi (to rzecz jasna my) a nawet Ksenofobów. Miło nam było i mam wrażenie, ze jeszcze tam będziemy wpadać :)

Kacza 9c, http://www.fajnacafe.pl/