chrisfox - 10.02.2012 15:47:24

Tak się od jakiegoś czasu zastanawiam. Czy ja jestem jakiś niekompletny, czy naprawdę w tej lansowanej ostatnio nazwie jest coś dziwacznego? Prawdę mówiąc, zawsze mi się wydawało, że jestem raczej zwolennikiem, niż przeciwnikiem upamiętniania bohaterskiej przeszłości miasta. Ale pomysł ze świętokrzyską pastą, jakoś mi się jednak wydaje raczej tej historii ośmieszaniem.

Jedna z całej serii notatek na ten groteskowo-dziwaczny temat: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 … iechu.html

Smaczny fragmencik:
Nie z naszej intencji nazwa została wyśmiana i ośmieszona. Trudno mi powiedzieć, komu się nie podoba, ale to raczej nie są warszawiacy - mówiła dziennikarzom Anna Nehrebecka

Aż sprawdziłem... No tak, pani Nehrebecka pochodzi z Bytomia. Choć nie wiem, czy się tego nie zaczyna wypierać, gdyż niedawno na facebooku poprawiła swoje miasto rodzinne na Warszawę.