Jeremy - 11.09.2015 13:48:01

Miałem okazje rozmawiać z osobą, która pracowała w tzw. "setkach" - grupach ludzi, którzy odgruzowywali Warszawę w 1945 r. Opowiedziała, że w jednym miejscu, które dziś jest parkiem, był bardzo duży i profesjonalnie zbudowany bunkier, w którym zachowało się pełne wyposażenie (odzież, jedzenie, broń, nawet meble itd.). Ponieważ "setki" składały się m.in. z więźniów (którzy wynosili cenne rzeczy nielegalnie), szef grupy kazał tylko usunąć zwłoki, po czym cały bunkier zasypano "na później".
Osoba ta twierdzi, że nie został potem nigdy odkopany, co może być prawdą, bo od wojny w tym miejscu nic nie budowano.

No ale jak to zweryfikować "bez łopaty"? :)