Drodzy forumowicze!
Siedzę sobie spokojnie w domu, a tu na biurko (zupełnie niespodzianie) spada nowy problem: jak murowane były mury getta warszawskiego?
Czy to, wyraźnie pozowane, zdjęcie jest reprezentatywną próbką tego jak murowano:
Tu znana scena z lata'40:
Im bardziej się na to patrzę tym trudniej mi złowić sensowne wątki murarskie - wydaje się, że niekiedy próbują murować krzyżowym lub kowadełkowym (a więc mieć jedną warstwę cegieł główkowych, raz wozówkowych), a czasami - nawalają główkowym jak leci. Czy ktoś uchwycił może jaki plan się w tym krył?
Próbuję sobie oszacować kubaturę murów wokół getta i od patrzenia na te obrazki gubię się w tym co tam kombinowano.
|