Od - znanego w kręgach rozmaitych fanatyków, więc zapewne także niektórym z nas - kolegi Liptona, otrzymałem informację o poszukiwaniach pamiątek związanych z historią komunikacji miejskiej w Warszawie. Niniejszym pozwalam sobie go gorąco poprzeć ;) Jeśli czymkolwiek takim możecie się podzielić, zachęcam. Oni w końcu robią to samo, co my - próbują ratować pamięć.

Jest to tam napisane, ale podkreślę: fantów nie trzeba koniecznie oddawać. Można czasowo udostępnić, sfotografować itp. Poszukiwane są także wszelkie relacje oraz - jak to mówili w gestapo - adresy, kontakty... Może też się zdarzyć, że znacie kogoś, kto mógłby pomóc.

Wszystko jest tu: http://www.kmkm.waw.pl/zbiorka.html