zaruk - 30.05.2008 14:33:03

Temat krąży juz od pewnego czasu, spróbujmy więc może pchnąć go nieco do przodu.
Na początek proponuję dyskusję na temat kilku zdjęć, które - zdaje się - pochodzą z rodzinnego albumu wujka Józia.

1.
http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/2_1190225436.jpg

2.
http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/2_1190225467.jpg

3.
http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/2_1190225824.jpg

4.
http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/2_1190225861.jpg

5.
http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/2_1190225796.jpg

Najwyraźniej cała seria zdjęć wykonana została przy jednej okazji i w jednym miejscu. Z przedstawionej na nich sytuacji można wnioskować, że cywile idą w kierunku Umschlagu. Ja bym zaryzykował hipotezę, że fotki przedstawiają Dziką (Zamenhofa). Wydaje mi się tak dlatego, że tylko na tej ulicy spotkałem się z latarniami osadzonymi na słupach kratownicowych (proszę mnie poprawić, jeśli się mylę). Jeśli założymy, że to ta ulica, to fotograf stoi na północ od skrzyżowania z Gęsią, gdyż dopiero od tamtego miejsca tory położone są na środku jezdni, a z dala od chodników (zdjęcie robione jest w kierunku północnym). Pierzeja po prawej stronie liczy co najmniej trzy domy (co widać na zdjęciach 3 i 4), a więc ujęcia przedstawiać  mogą jedynie odcinki między Gęsią a Kupiecką oraz między Kupiecką a Miłą (oczywiście mówię tu o wschodniej stronie Dzikiej). Ponieważ odcinek pierwszy był placykiem, a po lewej miał siedzibę Rady Gminy, to pozostaje nam obszar między Kupiecką a Miłą, a narożnik po lewej to byłby wylot Wołyńskiej. Niestety, nie mam nic więcej na poparcie tego pomysłu. Zamieszczona niżej fotka z ulicy Wołyńskiej fotografowanej w kierunku wchodnim jest marna technicznie i nie pokazuje wystarczająco wyraźnie budynku przy Wołyńskiej 2:

http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/76_1212150036.jpg

Widać jedynie, że budynek ten, stojący na rogu Dzikiej (ostatni po lewej), ma co najmniej 3 kondygnacje (nie licząc parteru) i wyraźne, podwójne gzymsy między piętrami, co odpowiadałoby z grubsza budynkowi po lewej ze zdjęć 1 i 2. To co mnie martwi, to nawierzchnia lewej odnogi widziana na zdjęciu 3. Wykonana jest z porządnej kostki granitowej, podczas gdy nawierzchnia Wołyńskiej to były rozpaczliwe kocie łby (choć na paru zdjęciach widziałem, że początkowe odcinki przecznic były wykładane kostką, aby dopiero dalej ustąpić miejsca gorszej nawierzchni). Co o tym sądzicie?