Zabieram się właśnie za obrabianie urlopowych zaległości
Na początek coś co z daleka wygląda jak wywrócona do góry kołem taczka.

W rzeczywistości jest to przenośne palenisko kowalskie

a koło to ręczna dmuchawa do robienia cugu pod paleniskiem.
A patrząc z punktu widzenia ustawy o zabytkach to już obiekt zabytkowy.

Bardzo ładne nitowane imadło

Jako noga u stołu służy bardzo ładno szynka z pobliskiej torfowej wąskotorówki

Jeszcze sypatyczny kluczyk francuski.

Na koniec mocno nietypowe wykorzystanie szynek z wigierskiej wąskotorówki.



Moja żona gdy zobaczyła jak z radością w oczach pobiegłem fotografować szlaban do parku narodowego świadczyła, że jestem zboczony.

Pozdrawiam serdecznie i zbocznie.

ksiezyc_nad_gieesem ...

P.S.
Jakby się ktoś bardzo niecierpliwił to tu:
http://www.ruciane-nida.org/kmk/viewtop … 3&start=15
jest opis mojej wycieczki. Na potrzeby naszego forum piszę trochę inną opowieść. Cierpliwości.