chrisfox - 7.01.2009 13:07:22

Witajcie,

Właśnie sobie zdałem sprawę, że nasze forum już troszkę okrzepło, wiek niemowlęcy już chyba mamy poza sobą :cry: . Dobrze to, choć dla kogoś, kto dopiero zaczął tu bywać, może być ten stan czymś nieco stresująco-onieśmielającym. Jednak czym innym jest, zarejestrować się jako piąty, czy dwudziesty nawet użytkownik, na forum istniejącym od miesiąca, a inaczej czujemy się wkraczając na grunt już przez jakieś towarzystwo - wyraźnie się nawzajem adorujące - z dawien dawna opanowany. Wiem, bo już kiedyś tu i ówdzie próbowałem (inna rzecz, że raczej nie było warto) i, jako osobnik nieśmiały, czułem się nieco... (wyalienowany?). Mniejsza (moje słabości są moim problemem, nieprawdaż? :rotfl: ). Niniejszy tekst ma za zadanie uświadomić Wam, że próba integracji - czy choćby tylko przywitania się z grupą, do której się (niechcący?) za pomocą kliknięcia dołączyło, nie musi być doznaniem bolesnym i upokarzającym. Tu, na pewno nie jest. A może to i owo ułatwić... Nam, starym, też.

(witajcie :))