Forum Stowarzyszenia
Moderator
Grzybowska 46 - artykuł w GW
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,97 … warze.html
Offline
Moderator
Żeby nie zaśmiecać innych wątków przenoszę zdjęcia z Grzybowskiej tu:
Grzybowska 40 oficyna w głębi posesji
http://www.warszawa1939.pl/index.php?r1 … ka_40&r3=0
ponadto Grzybowska 37 w 1944r
oraz widok z Grzybowskiej 37 na Ceglaną 9, 11(?)
http://grzybowska37.blox.pl/html
Ostatnio edytowany przez Daros (3.02.2010 14:12:31)
Offline
administrator
Niskie ukłony za budynek 37 A tak on wyglądał niecały rok temu. Świadomie piszę "wyglądał" i podaję datę. A nuż dziś go już nie ma, bo jacyś krakowscy biegli uznali go za nienadający się do eksploatacji i rekonstrukcji a potem przyjechał sprzęt jakiegoś wiejskiego dewelopera...
Offline
administrator
Być może to pomieszczenia palarni kawy "Pluton" - taką przynajmniej informację udało mi się szybciutko odnaleźć. W getcie, w budynku frontowym pod nr 3 dziewiarstwem zajmował się A. Huberman, gdzieś pod tym adresem sprzedawano także popularne kuchenki marki "Fenomen".
Po sąsiedzku, od Ceglanej, mieściły się już - początkowo, do grudnia 1941 wyłączone z getta - magazyny Haberbuscha. Ponoć Haberbusch jesienią 1940 objeżdżał okolice, obrzucany kwiatami przez aryjskich mieszkańców z wdzięczności za uratowanie przed gettem tych paru budynków - pisze o tym Czerniaków.
Offline
Moderator
kolejny raz Grzybowska przy Granicznej
bardzo popularne miejsce wśród turystów.
Offline
Moderator
podobno Grzybowska 60
http://old.1944.pl/album1944/albums/use … r%2027.jpg
Offline
Moderator
Grzybowska 19
Budynek Towarzystwa Akcyjnego Konrad, Jarnuszkiewicz & S-ka
Offline
administrator
Skąd wykonano zdjęcie, widać. Śliczności
Stefan Ernest - a może Gunnar S. Paulsson, w tej chwili nie sprawdzę - pisze, że fabryki Jarnuszkiewicza nie ewakuowano z getta do końca. Czy ktoś może stanowczo potwierdzić lub zaprzeczyć?
Offline
administrator
Jeszcze drobne uzupełnienie:
chrisfox napisał:
Ponoć Haberbusch jesienią 1940 objeżdżał okolice, obrzucany kwiatami przez aryjskich mieszkańców z wdzięczności za uratowanie przed gettem tych paru budynków
Teren przy Ceglanej, uratowali (przejściowo) przed gettem Haberbusch i Ulrich (do którego należały posesje nr 11 i 13, także wówczas wyłączone). Natomiast owe tryumfalne przejazdy Haberbuscha, wiązały się zapewne z załatwieniem przezeń sprawy wyłączenia z getta enklawy ewangelickiej. Mówiono, że jeździł w tej sprawie do Berlina.
Offline