Forum Stowarzyszenia
Wielu już zapewne o owym projekcie słyszało i nawet zna termin, ale właśnie zauważyłam, że nie ma jeszcze oficjalnego wątku dotyczącego tegoż spaceru.
Kochani Moi!
Miło mi zaprosić na kolejny (już 3, szykuje się jubileusz!) spacerek śladami Powstania Warszawskiego, tym razem po Woli, który odbędzie się 24 lipca.
Dalsze informacje na ten temat pojawią się w odpowiednim czasie (trzeba pobudować napięcie...).
Offline
administrator
O żesz... Zapomnieliśmy? Mała, zakładaj wątek. Tylko żeby się ładnie nazywał.
(sypnęło imprezami, a biedni sąsiedzi od maja nie mogą się dobłagać, żeby ich Duce gdzieś zabrał - może w sierpniu, jak się wywczasuje...)
(po chwili)
To jest ten wątek. Nie zauważyłem. No i co z tego? Niczego nie będę usuwać, niech się inni też pośmieją.
Offline
chrisfox napisał:
O żesz... Zapomnieliśmy? Mała, zakładaj wątek. Tylko żeby się ładnie nazywał.
(sypnęło imprezami, a biedni sąsiedzi od maja nie mogą się dobłagać, żeby ich Duce gdzieś zabrał - może w sierpniu, jak się wywczasuje...)
(po chwili)
To jest ten wątek. Nie zauważyłem. No i co z tego? Niczego nie będę usuwać, niech się inni też pośmieją.
Spoko, Wielka Córka czuwa
PS. Ładnie się nazywa?
PS 2. Właśnie siedzę nad stroną merytoryczną spaceru. Kupcie sobie trochę sera do zatkania uszu
Offline
administrator
Łomatko, będziesz śpiewać? I ten śpiew z Pożarowej będzie słychać aż tu? Miejscowy Kakofonix (Niesłyszący Franciszek z Zamiejskiej 6) jest cichszy. Na szczęście.
Nazywa się nieźle. Relacja - zgodnie z przyjętą konwencją - będzie się nazywała odwrotnie: 24 lipca 2010 - Wola śladami Powstania. No i dobrze. Skoro ktoś chce poczytać, niech się wczytuje.
Offline
chrisfox napisał:
Łomatko, będziesz śpiewać? I ten śpiew z Pożarowej będzie słychać aż tu? Miejscowy Kakofonix (Niesłyszący Franciszek z Zamiejskiej 6) jest cichszy. Na szczęście.
Nie podjudzaj mnie... :]
Offline
administrator
Fajny tam komputer macie. Wkleja dwa razy to samo, ale nie są to dwie sztuki - to jest ten sam post - kiedy próbowałem edytować jeden egzemplarz, w drugim działo się to samo. Fascynujące
Co się zaś tyczy śpiewu...
Nie śpiwoj, nie śpiwoj, bo ci tu nieładnie
Ludzie se pomyślom ze to becy jagnie
Na skole siedziała, łokrutnie śpiwała
Druzbowie myśleli, ze to mys piscała
(to nie do Ciebie, tylko mi się przypomniało)
Offline
chrisfox napisał:
Fajny tam komputer macie. Wkleja dwa razy to samo, ale nie są to dwie sztuki - to jest ten sam post - kiedy próbowałem edytować jeden egzemplarz, w drugim działo się to samo. Fascynujące
Co się zaś tyczy śpiewu...
Nie śpiwoj, nie śpiwoj, bo ci tu nieładnie
Ludzie se pomyślom ze to becy jagnie
Na skole siedziała, łokrutnie śpiwała
Druzbowie myśleli, ze to mys piscała
(to nie do Ciebie, tylko mi się przypomniało)
Wiem, miałam to samo jak próbowałam usunąć duplikat. Próbowałam już wszystkiego, łącznie z restartem komputera, internetu itd.
Myślałam, że to tylko mój laptop widzi podwójnie, ale jak się okazało... Cosik z forum nie tak.
(A Aśtaridom zaraz sobie puszczę)
Offline
administrator
Może i coś z forum, ale moje posty pojawiają się w jednym egzemplarzu. Oczywiście, nie da się wykluczyć, że dzieje się tak dlatego, że takie są wredne i silnik nie daje rady udźwignąć drugiej sztuki tego parszywego szajsu.
Offline
Forum, po prostu, tak bardzo mnie lubi, że aż dubluje
Offline
administrator
Fakt, mnie nie ma za co lubić. Absolutnie mu się nie dziwię, sam nie lubię chamstwa (u innych).
Offline
Kochani Moi!
Miło mi poinformować, że klamka zapadła: spotykamy się w sobotę o godzinie 10.00 przy skrzyżowaniu ul. Wolskiej i Działdowskiej.
Offline
administrator
Wrzućcie jakieś obrazki, gdy już dojdziecie do siebie.
Milutka pogoda, w sam raz dla przeciwników zimna. Trasa, jakiej pewnie mało kto się spodziewał (szkoda, że nie zrobiliśmy całej, projekt nie uwzględnił afropogody), ogromna wiedza prelegentów (tłumacząc się pokrętnie różnymi strasznymi przeciwnościami pozwoliłem sobie zanadto się nie przygotować, jednak na szczęście nie byłem sam) - i znakomita frekwencja. Czegóż więcej chcieć? Dziękuję Wam Piękny, ciekawy spacer.
(a co się potem działo na Kaczej...)
Offline
Moderator Kombinator
Doszedłem do siebie (po raz drugi, bo wczoraj po raz pierwszy), więc kilka fotek:
Zagajenie
Zasłuchanie
Wpatrzenie
Darek walczy w pałacyku Michlera (symulacja rzutu granatem)
I na barykadzie przy Młynarskiej (ADM się rozmarzył, wspominając swoją walkę z Komisją Egzaminacyjną)
Tymbark, jeśli nie widać wyraźnie
Siostry, chociaż nie Karmelitanki (i nie bose, tylko trzewiczkowe)
Dziękuję Prelegentom (tkom) i wszystkim za fajny spacer i wieczór.
Offline
Użytkownik
I ja również dołączam się do podziękowań za trudy przygotowań i ciekawą trasę.
Chciałam jeszcze podziękować pewnej osobie, która dwoiła się i troiła, żeby nam w brzuchach nie burczało i w gardłach nie zaschło. W pojedynkę obsłużyć ponad 20 osób to wymaga sporej pracy. Dzięki paniu Aniu - nie wykluczone, że Ania dołączy do grona forumowiczów
Offline
Moderator Kombinator
emka 1471 napisał:
nie wykluczone, że Ania dołączy do grona forumowiczów
No, ja bym się bardzo cieszył
Offline
administrator
Oj, to by było miłe
Offline
Moderator
Jestem za, jestem za !!!!!!
Offline
administrator
Jak się wydaje, tu jesteśmy dość zgodni. Tak więc, w razie czego...
(gdyby ktoś się opierał, Administracja Forum rozprawi się z nim w sposób możliwie brutalny)
Offline
administrator
Tak szybciutko i byle jak (wybaczcie) - kilka obrazków marnych, bez żadnej myśli przewodniej i nie na temat
pałacyk Biernackich Karmelitanek Bosych (to te siostrzyczki, które po potopie zaczęły rujnować pałac Kazanowskich - dziś czyni to Caritas)
Stoją i gapią się na jakieś takie cóś
Klatka, gdzie być już powinienem, ale jeszcze nie byłem
Karol Boromeusz, widoczek klasyczny
Docent przemawia, grupa się opala
A tu w krzakach - z widokiem na Muranów w oddali
Nowolipki - chapeau bas!
Offline