Forum Stowarzyszenia
administrator
Przyznam, że myślałem i o takim rozwiązaniu Póki co, jeszcze się odrobinę poprzymierzam na mapach. Tak mniej więcej, wiem, co mi powinno wyjść, ale... (to w końcu ma być dobra zabawa ).
Jako, że troszkę dziś zaktualizowałem stronę - także we fragmencie dotyczącym owej nieszczęsnej linii wojennej - mam już kolejne miejsce, gdzie od biedy można się porozglądać (także z piszczałką). Okolice skrzyżowania dróg Wieliszew-Nieporęt - Jabłonna-Zegrze. Sporo tam się od lat dwudziestych pozmieniało, ale może coś gdzieś w krzakach...
Offline
Moderator
tomek64 napisał:
może by tak wyzerowac liczniki w samochodach
Tak, tak, wyzerować, przebić numerki, przemalować ..... będzie łatwiej sprzedać.
Offline
jeszcze raz spojrzałem na mapę zamieszczoną przez Krzyśka przedstawiającą fragment z leśniczówką. Ta kolejka była (tak przynajmniej z mapy wynika) w wykopie a nie na nasypie. I trochę inaczej wygląda przebieg toru niż na mapie, którą dysponowaliśmy w terenie.
Offline
administrator
Już mi się coś merda w łepetynie Masz na myśli WIG-owską setkę z 1933 roku? Spróbuję zaraz wkleić fragment.
O, jest
Jedynym elementem ukształtowania pionowego, który tu dostrzegam, jest wyraźny brzeg zagłębienia na północ od leśniczówki - do którego krawędzi dotarliśmy. Może jeszcze nieudolnie wytłumaczę się z jednego Mamrocząc co chwila mantrę o nasypie, miałem na myśli podtorze - jakiś w miarę równy kawałek biegnący wzdłuż jakiejś wyobrażalnej linii - nie przejmując się zanadto tym, że istotnie, ów "nasyp" równie dobrze mógł być wklęsły. Mógł. Zawsze dopuszczam taką możliwość a jeśli nie byłem Wam tego w stanie przekazać... cóż, niedoskonała komunikacja. Biję się w piersi aż dudni na Targówku
Offline
administrator
A jak już jesteśmy przy temacie, pozwolę sobie wrzucić południową część kolejki:
...która - jak widać - prowadziła do cegielni w Czaplowiźnie. I tak sobie teraz myślę: czy ona przypadkiem z tego lasu nie woziła tam gliny? Zaraz po drugiej stronie torów terespolskich, kilkaset metrów na północ istniało (i kopało spore glinianki) imperium Granzowa. Może dołek, do którego dotarliśmy w lesie też jest pozostałością wyrobiska? Ma zresztą, o ile pamiętam, bardzo równy i prosto biegnący brzeg. A jeśli tak, prawdopodobieństwo, że to, co okrzyknąłem nasypem, faktycznie nim było, chyba rośnie
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
...która - jak widać - prowadziła do cegielni w Czaplowiźnie.
Jedna z bocznic kolejki jabłonowskiej obsługiwała cegielnię w Czaplowiżnie - teraz tylko pytanie: jaki był jej przebieg? Przypuszczam, że od strony Wawra a kilka lat później część bocznicy została przebudowana na linię Wawer-Struga.
Offline
administrator
balcerek napisał:
mam na myśli WIG 1:25000. Strona 7 post pierwszy od góry.
Uśmiejesz się - gdzieś mi się zapodziała Mam ją, z pewnością, ale gdzie to może być? W ogóle o niej zapomniałem - a tu, faktycznie, widać wszystko świetnie. Starość, nic miłego. Dziękuję za przypomnienie, będę musiał poszukać.
Łomatko, wrzucałem to - w końcu chyba osobiście - dwa tygodnie temu. I już nic nie pamiętam... Nieźle, całkiem nieźle.
Offline
administrator
(po dłuższej chwili walenia głową o ścianę)
Wyjaśniło się. Mam tę mapę w postaci papierowej - reprint dwudziestkipiątki z roku 1934. A ponieważ to, czego nie ma na dysku, najwyraźniej nie istnieje - się zapomniało. Żenada. Gdybyśmy się kiedyś wybierali na Wygodę (czy, zresztą, gdziekolwiek), przypomnicie mi może delikatnie, że istnieje jeszcze coś takiego, jak nie_cyfrowe mapy.
Offline
administrator
Mechanik Jarząbek napisał:
Jedna z bocznic kolejki jabłonowskiej obsługiwała cegielnię w Czaplowiżnie - teraz tylko pytanie: jaki był jej przebieg? Przypuszczam, że od strony Wawra a kilka lat później część bocznicy została przebudowana na linię Wawer-Struga.
Mam wrażenie - zapewne na mocy Pobożnego Życzenia, choć wydawało mi się tak i wcześniej - że przy dzisiejszej Korkowej, linia się rozgałęzia. Na wschód do cegielni, na zachód w stronę torów. To jedno. Drugie zaś - gdyby to była bocznica jabłonowskiej, pewnie byśmy mieli do czynienia na Wygodzie z leśną osiemsetką - i tu małe zaskoczenie
Przy okazji. Przypuszczenia odnośnie miejsca, gdzie odgałęziała się bocznica do Beniaminowa, raczej się potwierdzają. Postawiłem parę punktów na mapie i oto, co mi wyszło:
- Struga-Nieporęt
- Nieporęt-Białobrzegi-Beniaminów (fort)
Offline
administrator
Zajrzałem tam nawet Niestety, przepustu (który ponoć istnieje, było nawet o nim - chyba na Kielmonowym Forum) z samochodu nie wypatrzyłem - trzeba piechotką
Znów nie miałem czasu, żeby obejrzeć fort. Mam nadzieję, że przynajmniej to mi się na kolejnym z Wami spacerku uda
Offline
Moderator
Przepust jest z całą pewnością - jego zdjęcie widziałem w jakiejś książce o twierdzach, spróbuję poszukać. A Fort to wielokrotnie zwiedzałem z karabinkiem i w hełmie podczas spełniania zaszczytnego obowiązku w pobliskiej jednostce wojskowej w Białobrzegach.
Offline
administrator
Tak właśnie słyszałem (o przepuście) - że jest w jakiejś książce. W terenie go nie zobaczyłem, bo zapewne nie ma u góry tak pięknych, wystających "parapetów" () jak te pod drogą z Wawra do Nieporętu. Spacerować trzeba, spacerować - to zdrowo i przyjemnie Czy wygląda on może tak, jak te dwa pod Zielonką?
Offline
Moderator
Bardzo podobny, kamienny. Te pod Zielonką sklepienie łukowe mają wyprawione zaprawa a ten ma z cegieł.
Offline
Użytkownik
zdjęcie przepustu znajduje się w książce / o ile dobrze pamiętam / Twierdze i działania wojenne podczas I WS na ziemiach polskich, będącą zbiorem referatów wygloszonych na seminarium w Twierdzy Osowiec w 2002 roku.
Offline
Moderator
Zgadza się.
Offline
administrator
A jakiś skanik?
Offline
kiedyś będąc na spacerze po lasach Wygody, tuż za domami od strony Żołnierskiej namierzyłem ciąg podkładów (a może tylko dołków po nich) po starym torowisku raczej normalnotorowym. szło to od strony skrzyżowania z Marsa lekkim łukiem w stronę Ząbek. biegło to przez jakieś boisko, plac zabaw ale ciągle wzdłuż domostw w stronę torów Rembertów-Wschodni. przeszedłem tak z kilkaset metrów aż pora było wracać a i torowisko gineło w gęstych krzakach.
Offline
administrator
Nieodległe są czasy, gdy tam jeszcze był tor, podkłady miejscami leżą do dziś. To była łącznica z Wawra do Wschodniej Towarowej i Rembertowa. Dawno temu (jeszcze w końcu lat sześćdziesiątych, czy na początku siedemdziesiątych? - w tej chwili nie pamiętam, Janek będzie wiedział) jeździł nią nawet osobowy omijający Wschodnią.
Offline