Kolejka Marecka - zaciekawiamy Warszawą

Świetny efekt stereoskopowy, z bardzo dobrym odczuciem głębi dzięki wyeksponowaniu obiektów na pierwszym planie (słup z tabliczką, transparent, karetka) - niestety, dla obserwacji "okiem nieuzbrojonym" wymaga zmniejszenia ok. dwukrotnego (na moim monitorze). Wtedy dopiero rozstaw obrazków jest nieco mniejszy od rozstawu źrenic moich oczu. Gdyby tak można było zrobić odpowiednio szerokiego zeza, to obyłoby się bez zmniejszania...
Nawet widać, niewielką już ze względu na oddalenie, głębię między pastorałką a kamienicą stanowiącą dla niej tło.
Dodane po edycji:
Zrobiłem eksperyment, pewnie niezdrowy dla oczu: wyciąłem prawy obrazek, i przesunąłem w lewo (zasłaniając przy tym część obrazka lewego) tak, aby dało się uzyskać efekt stereoskopowy bez zmniejszania. Następnie zacząłem ponownie wklejany obrazek prawy przesuwać powoli w prawo, zmuszając osie oczu do rozsuwania się ponad ich naturalne równoległe ustawienie (zez rozbieżny). Efekt stereoskopowy cały czas pozostawał, nawet do rozsunięcia obrazków w ten sposób, by się nie zasłaniały, ale jednak jest to męczące dla wzroku.
Pewnie trening zmniejszyłby uczucie zmęczenia, ale boję się nabawić zeza rozbieżnego.

Ostatnio edytowany przez rzepola (1.03.2011 01:16:48)

Witam.
Trzeba ten podwójny obrazek skopiować, i wkleić bądź też utworzyć nowy obraz ze schowka w programie, który umożliwia wyświetlanie we w miarę dowolnym powiększeniu/zmniejszeniu (ja akurat używałem GIMP, ale może być Corel Photo Paint lub prawie każdy inny, no może z wyjątkiem windowsowego paint, który nie potrafi zmniejszać). Tam z kolei trzeba dobrać powiększenie tak, aby odległość między, powiedzmy, krzyżami na karetce, pastorałkami lub innymi elementami obrazków była trochę mniejsza lub co najwyżej równa odległości między naszymi źrenicami (typowo ok. 6 cm). Ja musiałem użyć "powiększenia" równego 50%, co dało mi odległość obrazków równą z grubsza 5,5 cm. Następnie trzeba spojrzeć na ekran "jak na powietrze", czyli tak, jakbyśmy chcieli zobaczyć coś, co jest daleko za nim. Przy odpowiednim "rozjechaniu" źrenic (czyli odległości tego wyimaginowanego obiektu za monitorem) pokryją się nam krzyże na karetce (czyli będziemy widzieli nie 4, a 3 krzyże), ale początkowo będziemy widzieć nieostro. Dalej wszystko polega na stopniowej akomodacji oka do tej nietypowej sytuacji, że niby patrzymy w dal, a soczewki muszą się nam zogniskować na obrazie bliskim. Po złapaniu ostrości środkowy obrazek widzimy przestrzennie.
To jest, niestety, również męczące dla oczu, ale po pewnym treningu przestawienie wzroku odbywa się w kilka sekund (tak w każdym razie jest w moim wypadku).

Przypomina Plac Grzybowski 2.

lekr napisał:

Przypomina Plac Grzybowski 2.

Taaak... Zajmę się hodowlą kotów.

Uniwersytet Warszawski

Z Yad Vashem:



ulica Sochaczewska, z czasów powstania w Gettcie.

Stawki (raczej znane)

http://collections.yadvashem.org/photos … 25957.html

Karmelicka od 3 do 9

http://collections.yadvashem.org/photos … 53512.html

Ostatnio edytowany przez Daros (2.03.2011 21:42:51)

Intrygujący podpis: "A Czech underground man who secretly took photographs in Sieradz ghetto."



Trzeba przyznać, że fotograf maskuje się doskonale. Pomijając już obecność czeskiego ruchu oporu w sieradzkim getcie.

zaruk napisał:

Intrygujący podpis: "A Czech underground man who secretly took photographs in Sieradz ghetto."

http://www.kolejkamarecka.pun.pl/_fora/ … 705366.jpg

Trzeba przyznać, że fotograf maskuje się doskonale. Pomijając już obecność czeskiego ruchu oporu w sieradzkim getcie.

Kto to wie co oni tam wyprawiali w tym Warthegau

"Two women next to a synagogue."

http://collections.yadvashem.org/photos … 54051.html

Ostatnio edytowany przez VCS-3 (13.07.2011 15:14:49)