Kolejka Marecka - zaciekawiamy Warszawą

Dostałem taką sobie pocztówkę wraz z zapytaniem gdzie to może być ??

Najsamwpierw przejrzałem rozkład jazdy z 1926 roku. Brak odzewu. Potem na wszelki wypadek rzuciłem okiem do rozkładu z 1942 ale skutek był podobny. Niezrażony tym popędziłem szukac Linowej w "Skorowidzu ... " pana Bystrzyckiego. Linowa była ale Góra.

Na wszelki wypadek rzuciłem okiem jeszcze w mapy ale się okazało, że Linowa Góra to jakaś maleńka wioska, co prawda nie daleko od torów ale jakoś mi to nie pasowało. Jeszcze rzuciłem okiem w errate ale nic tam nie znalazłem linowego. Jednym słowem "kompletny kotlet".
Trza było wrócić do punktu wyjścia czyli do pocztówki. Niewątpliwie autorstwa Niemców lub Austriaków którzy z bliżej mi nie znanych powodów lubowali się w umieszczniu wszelakich dworców i innych urządzeń kolejowych na swoich pocztówkach. Z powyższego założyłem, że odkrytka pochodzi z pierwszowojennego marszu na wschód czyli z lat 1915-18. Do tego doszła jeszcze ta Linowa. Nie wiem jak Niemcy ale Austriacy niespecjalnie przywiązywali wagę do zastanych nazw stacji i przystanków i z uporem godnym lepszej sprawy tworzyli własne. Na przykład stację Terespol przemianowali na Łobaczów, a stację Konopnica na Radawiec. I komu to przeszkadzało ?? Mogło zdarzyć się tak, że Austriacy (lub Niemcy) zmienili nazwę stacji na Linowa bo na przykład tak nazywała się najbliższa miejscowość. Wcześniej i później stacja mogła się nazywać inaczej, a żeby było śmieszniej w tak zwanym międzyczasie nazwa miejscowości uległa zmianie na jeszcze inną.
"Skorowidz ..." zaczął się ukazywać (było tego chyba ze 30 zeszytów) na początku lat 30-tych. Cześć nazw miejscowości autorzy (z dzielnym redaktorem Bystrzyckim na czele) nadawali niejako "po uważaniu". I niekoniecznie musiała być to zła wola autorów "Skorowidza ..." a na przykład niechęć jakiegoś anonimowego referenta z gminy Sorocko, powiat Skałat, województwo tarnopolskie, któremu jakieś redaktory z Przemyśla zawracały dupę jakimś chutorem, którego mieszkańcy określali swoją narodowość jako miejscową i mówili nie do końca zrozumiałą mieszanką białoruskiego, polskiego i ukraińskiego.

Tak więc Linowa była ale na początku lat 30-tych miała już inną nazwę. Wniosek poteżny jak dzieło pana Bystrzyckiego. Zacząłem więc szukać we wsześniejszych skorowidziach, wykazach, indexach i spisach miejscowości i mniej więcej po godzinie znalazłem.
Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Tom V, strona 242. Banalne.

I tu się rozpoczął festiwał cudów na literę "L"
mapa austriacka Liniewo - Liniewo

mapa niemiecka Linowa - Linówka

znow austriacka

polska

I na tym należało by zakończyć dzieło, poważnym stwierdzeniem, że pocztówkowa stacja to Orańczyce. Ale nie ma tak łatwo.
Po Linówce przezwanej na Liniewo a póżniej na Linową niewykluczone, że wrócono do pierwotnej nazwy czyli Linówki (mapa sieci z 1922 roku).

Dopiero w rozkładzie jazdy z 1926 roku pojawia się nazwa Orańczyce. Przypuszczam, że jakiś nerwowy urzędnik Dyrekcji Wileńskiej P.K.P niemożebnie zezłoszczony faktem że co kwit jakiś stamtąd dostaje to inna nazwa mu się, pojawia podjął był najsłuszniejszą decyzję i nazwał stację od miejscowości po drugiej stronie torów.
Nazwa Orańczyce utrzymała się do czasów obecnych. Choć fizycznie leży w Linowie.

Ale nie ma łatwo.

Pytanie czy to jest dworzec wąskotorowy czy normalnotorowy ??

Pozdrawiam serdecznie i pytająco.

ksiezyc_nad_gieesem ...

P.S.

A teraz pozwolicie, że oddalę sie do Helu.