Forum Stowarzyszenia
administrator
Nadzwyczajne obrazki
Offline
Moderator Kombinator
Wracam do postu 278 - zdjęcie bramy z martwym mężczyzną. Mam inne zdjęcie wykonane chyba w jednym czasie.
Mnie to nie pomogło, ale może Wam pomoże.
Offline
administrator
Wykopałem wreszcie zdjęcie, na którym tę bramę choć trochę widać - niestety, już po remoncie budynku. Nawet nie widzę sensu publikowania go - nie pasuje ani trochę. Przejazd przy ulicy posiada stałą szerokość, nie ma widocznych obok ciała drzwi, nie ma odbojów. Co do płytek... na samej tylko Żelaznej można takie obejrzeć chyba jeszcze w paru miejscach. Oczywiście, powyższe o niczym nie świadczy, remont wiele tam zmienił.
(po chwili)
Warszawa1939.pl pokazuje stan z roku 2001 - przed ostatnim remontem. On też niczego nie wnosi, mam identyczne zastrzeżenia. Potrzebujemy o wiele wcześniejszego zdjęcia.
Offline
Moderator
Ciekawe...
Mam małą wątpliwość, popatrzcie na wzór płytek które są na zdjeciu Zaruka a nie ma na zdjeciu Rooxa.
Offline
Moderator Kombinator
Wracam do postu 276. Roox - nie mogę dojść, jaką lokalizację - według Ciebie - miałoby przedstawiać zdjęcie z karawanem. Możesz uściślić?
Offline
miglanc
zaruk napisał:
Wracam do postu 276. Roox - nie mogę dojść, jaką lokalizację - według Ciebie - miałoby przedstawiać zdjęcie z karawanem. Możesz uściślić?
Oczywiście, z tego wszystkiego wrzuciłem fragment z ortofoto, ale nie napisałem dość jasno - myślałem o wsch. odcinku Grzybowskiej przy Ciepłej.
Offline
Moderator Kombinator
Czy chodzi o pierzeję południową - numery 29 i 31?
Offline
miglanc
Dokładnie.
Na "Ostatnim spojrzeniu" jest ten fragment, ale mało co widać.
Offline
administrator
Daros napisał:
Ciekawe...
Mam małą wątpliwość, popatrzcie na wzór płytek które są na zdjeciu Zaruka a nie ma na zdjeciu Rooxa.
Masz rację, ciekawe - aczkolwiek to raczej kwestia oświetlenia. Wszelkie pozostałe detale się zgadzają, nawet stolik przed bramą.
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Daros napisał:
Ciekawe...
Mam małą wątpliwość, popatrzcie na wzór płytek które są na zdjeciu Zaruka a nie ma na zdjeciu Rooxa.Masz rację, ciekawe - aczkolwiek to raczej kwestia oświetlenia. Wszelkie pozostałe detale się zgadzają, nawet stolik przed bramą.
Raczej tak. Ilośc płytek się zgadza, układ "garderoby" też.
Offline
Użytkownik
Offline
Moderator
A może spróbować po adresie Biura Podań (Tłumaczenia?)?
Offline
Użytkownik
Czasem, jak mnie coś najdzie (np. przemożna chęć do jakiejś pracy...) to staram się usiąść w jakimś kąciku i poczekać aż mi przejdzie
Tym razem, może dlatego, że nie chodziło o pracę, rzecz się potoczyła inaczej: wstałem, odpaliłem, pstryknąłem, wróciłem i... zamieszczam
Porównanie tych samych (??) fragmentów klinkieru dowodzi, że ten stary nie uchował się do dni dzisiejszych.
Natomiast zastanawiające jest, że tam gdzie kiedyś w bramie była wnęka na drzwi ostał się (??) do dziś fragmencik stopnia. Może to być pozostałość po tamtym wejściu (choć nie musi)
Offline
Moderator
Odnośnie postu "Anka":
Pomysł z "Biurem Podań" jest bardzo dobry, ale nie wiem czy nie spóżniony.
Na stronie Mączewskiego był taki link: "Wyszukiwarka przedwojennych książek teleadresowych" gdzie można było wpisać parametry i bardzo wygodnie znaleźć
poszukiwaną frazę ale dzisiaj próbowałem tam wejść i okazało się że link n i e d z i a ł a.
A przecież tak niedawno jeszcze działał.
I komu to przeszkadzało?
Ps.Można oczywiście przegladać tą książkę telefoniczną " na piechotę" (jest tam, u Mączewskiego ta książka w formie PDF) ale to zadanie dla cierpliwych i długowiecznych
Offline
miglanc
Dzięki Polex za fotki. Wiedziałem, że jestam jakaś wnęka, z pozostalością czegoś. Wygląda na to, że otwór drzwiowy mógł zostać zamurowany. A cała brama jest chyba oblepiona grubym styropianem, tak jak reszta kamienicy.
Offline
Moderator Kombinator
polex napisał:
Porównanie tych samych (??) fragmentów klinkieru dowodzi, że ten stary nie uchował się do dni dzisiejszych.
Albo się nie uchował, albo to nie tam. Widać wyraźnie na powiększeniu starego zdjęcia, jakie zrobil polex, że klinkier położony był nierówno, linie załamywały się, natomiast na zdjęciu obecnym jest położony porządnie. Tu dwa pytania: klinkier na obecnych zdjęciach też nie wygląda na nowy - czy nawet gdyby po wojnie kładzono go ponownie to zrobiono by to lepiej? I czy kładzionoby (po wojnie) kunsztowną - jak na tamte czasy i warunki - podłogę, mogąc ją wylać betonem?
Offline
administrator
Zwróćcie uwagę - ten podest, jest na zdjęciu ze zwłokami wyraźnie cofnięty w głąb obramowania wejścia - samo wejście też schowane jest w głębi. Zakładając, że nawet wyrównano tam aż tyle, musiałby zniknąć jako pierwszy - a dziś ten element wystaje. Jeśli nie miała miejsca naprawdę poważna rekonstrukcja tego fragmentu bramy (a po co? w końcu budynek stał), dziś by to w ten sposób - tak czy inaczej - wyglądać nie mogło. Zresztą przyjrzyjcie mu się jeszcze na starym zdjęciu - jest inny, z zagłębieniem pod górną płytą.
Offline
Użytkownik
chrisfox napisał:
(...) Zakładając, że nawet wyrównano tam aż tyle, musiałby zniknąć jako pierwszy - a dziś ten element wystaje.(...)
No, właśnie... Czy musiałby? A może powinien wystawać?
Nie planuję się upierać Szczególnie dlatego, że dzisiejszy klinkier wygląda mi na ... przedwojenny. A przecież różni się od tego ze starego zdjęcia
Offline
administrator
Jeśli dobrze Cię rozumiem... nie rozumiem, słowo daję
Offline
Użytkownik
A może to ja Ciebie nie zrozumiałem?
Przyjąłem, że podest, o którym piszesz to ten stopień pokryty klinkierem (3 rządki kafelków). Przy takiej interpretacji i założeniu, że zamurowano drzwi to końcówka (krawędź) tego stopnia mogłaby wystawać poza płaszczyznę ściany (czyli tak jak to jest obecnie).
Offline