Forum Stowarzyszenia
administrator
Pierwsze pomysły a nawet jakieś drobne ustalenia, już są. Rzecz się zapewne odbędzie w okolicach soboty 20 grudnia i nosi roboczy tytuł "małe getto", choć wstępne założenia akurat wcale getta nie dotyczyły. Coś się zapewne wymyśli, zobaczymy...
Offline
administrator
Wygląda to na entuzjastyczną reakcję?
Offline
Yeah!!!! he he he spoko, idziemy...! :-)
Offline
miglanc
chrisfox napisał:
Wygląda to na entuzjastyczną reakcję?
Może niektórzy jeszcze się nie otrząsneli po ostatnim spacerze
O ile nie nastąpi żaden kataklizm - oczywiście idę.
Offline
Użytkownik
Juz zaczelam watpic w Wasze zaangazowanie, ale widze, ze jednak sie mylilam. Super!
Poniewaz ja, a tym razem my zawitamy znowu w Warszawie (o tym niektorzy juz wiedza ) to tez idziemy.
Moze by ktos zarezerwowal miejsce na Proznej dla nas wszystkich na po spacerze. Mnie stad jest troche trudno takie rzeczy zalatwiac
Pozdrawiam wszystkich
Offline
Moderator
Opłatek forumowy?
Offline
administrator
Oj, ze słowem "opłatek" ja bym raczej uważał. A nuż znajdzie się ktoś wychowany w całkiem innej tradycji, kto poczuje się dotknięty tym nietolerancyjnym, ultrakatolickim sformułowaniem? Tu i ówdzie w imię poprawności i nieurażania uczuć, powoli rezygnuje się z Bożego Narodzenia na rzecz jakiegoś bliżej nieokreślonego Zimowego Święta Czegośtam Światopoglądowo Neutralnego. Mam w sąsiedniej klatce afropolaka i jego afropolskie dzieci spłodzone z pewną miejscową blondynką. A nuż poczuje on się znieważony nietolerancyjnym i ksenofobicznym słowem "opłatek" i któregoś wieczora przyjdzie aby w imię poprawności, tolerancji i pokojowego współistnienia oraz w rewanżu za kolonializm dokonać jakiegoś małego antyrasistowskiego prewencyjnego uboju?
Offline
Moderator
No kurczę czego człowiek (tu mam wątpliwości, bo czasem siebie zaliczam) nie napisze, to się poprawnie nie kojarzy. Trzeba będzie niedługo zapomnieć o mówieniu i pisaniu. Żeby nie urazić. A może o to chodzi?
P.S.
A jak już "opłatek" ma urazić to może być tez "opłotek". Z Wami jestem w stanie się nim podzielić i go skonsumować.
Jajeczko też może być.
Offline
administrator
Opłatek może być, może być jajeczko i pies też może być - byleby się tylko prowokacyjnie nie nazywały, bo mogą urazić.
Offline
Moderator
Chwileczkę. Pamiętam, że kiedy byłem dzieckiem lekarz przepisał mi jakiś specyfik przyrządzony w aptece w opłatku. Nie wiem, czy dziś jeszcze się coś takiego serwuje ale jeśli tak, to w czym? W waflu, kubku czy zasobniku/pojemniku/opakowaniu na leki sypkie?
A swoją drogą ..... lepsze te w płynie
Offline
Moderator
Mechanik Jarząbek napisał:
Chwileczkę. Pamiętam, że kiedy byłem dzieckiem lekarz przepisał mi jakiś specyfik przyrządzony w aptece w opłatku. Nie wiem, czy dziś jeszcze się coś takiego serwuje ale jeśli tak, to w czym? W waflu, kubku czy zasobniku/pojemniku/opakowaniu na leki sypkie?
A swoją drogą ..... lepsze te w płynie
A może... w czopku
Offline
administrator
Kiedy byłeś dzieckiem, kiedy ja byłem dzieckiem a nawet o wiele, wiele później, świat (nasz świat) był ciemny, ksenofobiczny, nietolerancyjny i niepoprawny. Teraz to się zmienia. Staliśmy się tak bardzo cywilizowani, że odmówiliśmy sobie prawa do obrażania (w imię naszych uczuć) uczuć tych, którzy są od nas inni. Za to, w ramach rekompensaty za inkwizycję, niewolnictwo i polskie obozy koncentracyjne, przyznaliśmy takie prawo całej reszcie.
Offline
chrisfox napisał:
Opłatek może być, może być jajeczko i pies też może być - byleby się tylko prowokacyjnie nie nazywały, bo mogą urazić.
Ej, ale przy okazji to miało być oblewanie moich urodzin, bu...
Offline
administrator
Oblewanie... Kojarzy mi się to z czymś?
A wracając do tej myśli (sporo) powyżej, może faktycznie Próżna nie jest takim złym pomysłem... Tylko ciasno strasznie.
Offline
miglanc
Mam wrażenie, że najbardziej ekumeniczny będzie śledzik, (może być nawet po japońsku, jak to onegdaj w knajpach bywało - więc nawet shintoiści będą usatysfakcjonowani )
Offline
administrator
Myślę, że stosunkowo najmniej, będzie obrażać uczucia... piwo. Jest obecne, zdaje się, na wszystkich kontynentach. Żeby nie obrażać islamu, może być bezalkoholowe. Oczywiście, mam na myśli nazwę, nie zawartość.
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Myślę, że stosunkowo najmniej, będzie obrażać uczucia... piwo.
Jedno? Jedno piwo to moje uczucia obrazi ...... a przypuszczam, że nie tylko moje
Offline
administrator
Ależ my tu nie określamy ilości... Zresztą, to tylko kryptonim
Offline
Moderator
Myślę, że jak najbardziej trafny - w końcu, jak by nie patrzeć, będziemy spacerować w okolicach dawnych browarów .
Offline