Forum Stowarzyszenia
administrator
Niestety, dawnych
Pewnie wiecie, ale i tak napiszę Browar Kijoka już pod koniec dziewiętnastego wieku mógł się pochwalić klimatyzowanymi piwnicami...
Offline
administrator
Do rzeczy, to już właściwie za tydzień. Macie może upatrzony jakiś w miarę zaciszny lokalik na część nieoficjalną? Rejonu z premedytacją nie podaję, bo nie wiem jeszcze, którędy (i w którą stronę) pójdziemy - po prostu, gdzieś w okolicach małego getta Oczywiście, z Łucką po drodze.
Offline
Moderator
Może być "U Krzymka" na Chłodnej 34 http://www.ukrzymka.pl/galeriafo.htm ?
Mają ciekawe wnętrze: na górze taki jakby zaułek uliczny, a na dole przepastne piwnice .
Aj, zapomniałam! I pyszne placki ziemniaczane .
Ostatnio edytowany przez Anek (12.12.2008 12:27:54)
Offline
miglanc
Anek napisał:
Aj, zapomniałam! I pyszne placki ziemniaczane .
Chyba istnieją od niedawna, więc jeszcze mogą się starać. Wnętrza wyglądają zachęcająco.
Pifo + placki ziemniaczane =
Offline
administrator
Niech tam, zamówię Magdzie placki a sobie to drugie danie
Chyba to rzeczywiście coś świeżego, wszystko mają w budowie... Ten element pod sufitem na prawym dolnym zdjęciu, czy to aby nie odbój?
Offline
Użytkownik
Kochani, wszystko pieknie i ladnie:klap, ale gdzie i o ktorej sie spotykamy?
Wezcie tylko, prosze, pod uwage, ze my bedziemy, poprzedniego dnia, 14 godzin w samochodzie. Moze tak jak poprzednio o 11.00:angel?
Ostatnio edytowany przez ewahanna (12.12.2008 18:21:16)
Offline
administrator
Gdzie? Skąd mogę wiedzieć, jeśli się nad tym nie zastanawiałem?
Jeszcze chwilka cierpliwości, muszę sobie najpierw wyobrazić jakąś trasę spaceru.
Jedenasta? W praktyce, daje nam to około czterech godzin, potem już nie pofotografujemy. Dużo i mało. Średnio
Na dziś tyle, nie chce mi się dalej mówić do siebie Wasza kolej
(idę rzeźbić w ścianie)
Offline
Moderator
Temperatura na zewnątrz bynajmniej nie sprzyja długim spacerom . Przez cztery godziny i tak pewnie zdążymy zmarznąć, więc może zostańmy przy tej 11-ej?
Offline
Moderator
gajos napisał:
do tzw świąt
To znaczy, przez kogo tzw?
Offline
Mechanik Jarząbek napisał:
gajos napisał:
do tzw świąt
To znaczy, przez kogo tzw?
Eeee, bo zaraz wyjdzie że się użalam, ale taka praca
To odgórnie nałożony okres, za przeproszeniem sraczki i stania na baczność przez połowę grudnia bo klyent wali drzwiami i oknami... Okres ten kończy się dniem zwany przez tegoż klienta jako I Dzień Świąt.
Offline
administrator
No, niech tam. Czas najwyższy. Niczego mądrzejszego nie wymyślę. Uważajcie niniejsze za informację oficjalną. Proponuję spotkanie w sobotę o jedenastej na pl. Grzybowskim przy wylocie Próżnej. Dobrze będzie?
Offline
miglanc
chrisfox napisał:
Dobrze będzie?
Pewnie, że dobrze. Blisko do Cafe Próżna na śniadanie
Offline
administrator
Dwieście metrów na wschód, rozciąga się w ogóle całkiem śniadaniowy rejon - a po dobrym śniadaniu, lepiej się spaceruje, choć trasa może się nieco wydłużyć
Offline
administrator
Wszelki duch... (jak to mówią). Jest środa, godzina 20.45, ucieszyłem się
Obcej cywilizacji mówimy stanowcze nie.
Offline
Moderator
A na śniadanko ...... gorzka czarna kawa ...... zbożowa ..... i ..... rachuneczek I można zwiedzać dalej Okopową, Spokojną i ..... Kolską.
Offline
administrator
W najgorszym razie, (zjem?) długie, porządne śniadanie w znakomitym towarzystwie. Małe getto to w ogóle jakiś marny teren - kiedy byliśmy tam poprzednio, też padało. Mikroklimat?
Offline
miglanc
chrisfox napisał:
Małe getto to w ogóle jakiś marny teren - kiedy byliśmy tam poprzednio, też padało. Mikroklimat?
Faktycznie, coś jest na rzeczy. Zawsze jak jest spacer po dużym to ładnie świeci słońce - na ostatnim październikowym też tak było.
Dobra, idę na wszelki wypadek uzupełnić apteczkę w płynne leki
Offline