Forum Stowarzyszenia
Moderator
Mam!
Wreszcie, po miesiącach szukania, udało mi się znaleźć zdjęcie, na którym widać (przynajmniej częściowo) jak na przełomie lat 60-70-tych wyglądał zagospodarowany teren w miejscu Zamku Królewskiego.
Widoczny jest murek, którym zaznaczony był obrys Zamku. I te autokary parkujące na Placu Zamkowym ...
Offline
administrator
Ładne. Oczywiście, będę marudzić, że nie widać nieco dalej na prawo - ale to już jest coś. Jakoś niechętnie publikowano wówczas zdjęcia tego akurat fragmentu miasta.
Offline
Moderator
A ja z kolei znalazłem zdjęcia z pierwszej połowy lat 60. jak teren wygladał przed zrównaniem i splantowaniem. Może się komuś przydadzą.
Drugie zdjęcie jest datowane na 1963 rok.
Offline
administrator
Po bokach, dyskretnie, żeby przypadkiem nie było widać całości terenu Bardzo fajne obrazki
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Po bokach, dyskretnie, żeby przypadkiem nie było widać całości terenu.
A pewnie ze dyskretnie. Tu surówka z pieców, tam sztuczne nawozy i zwiększanie ilości mleka uzyskiwanego z jednej dojnej krowy oraz ilości kwintali z hektara. Stolica piękniała spółdzielczymi punktowcami i nastąpiła mała stabilizacja. Kraj rósł w siłę i ludziom żyło się dostatniej (chociaż to chyba z następnej dekady). Więc po co było pokazywać jakieś niewygodne i nieestetyczne ułomki tym bardziej, że z wstecznej i zacofanej historycznie epoki feudalizmu?
Offline
Moderator
Świetne zdjęcia, dzięki . To ostatnie, Darosa, to jakby koniec lat 50-tych, bo widać jeszcze nie odbudowane kamienice przy Placu Zamkowym i puste oczodoły okien w kościele św. Marcina.
Offline
Moderator
Yorik napisał:
Drugie zdjęcie jest datowane na 1963 rok.
Cytuje sam siebie, bo przypomniało mi się, że właśnie w tym roku władza ludowa odstrzeliła ostatniego partyzanta - Józefa Frańczaka ps. "Laluś". I jak zwykle skojarzyło mi się nieprawomyślnie.
Offline
Moderator
Kolejny widoczek z tych mało znanych ujęć splantowanego terenu Zamku Królewskiego z przełomu lat 60-70-tych, z trawnikami i murkami wyznaczającymi zarys jego ścian ...
Offline
administrator
Więc jednak dobrze pamiętam... Co za ulga. Dziękuję, Aniu
Offline