Forum Stowarzyszenia
administrator
Witajcie,
Właśnie sobie zdałem sprawę, że nasze forum już troszkę okrzepło, wiek niemowlęcy już chyba mamy poza sobą . Dobrze to, choć dla kogoś, kto dopiero zaczął tu bywać, może być ten stan czymś nieco stresująco-onieśmielającym. Jednak czym innym jest, zarejestrować się jako piąty, czy dwudziesty nawet użytkownik, na forum istniejącym od miesiąca, a inaczej czujemy się wkraczając na grunt już przez jakieś towarzystwo - wyraźnie się nawzajem adorujące - z dawien dawna opanowany. Wiem, bo już kiedyś tu i ówdzie próbowałem (inna rzecz, że raczej nie było warto) i, jako osobnik nieśmiały, czułem się nieco... (wyalienowany?). Mniejsza (moje słabości są moim problemem, nieprawdaż? ). Niniejszy tekst ma za zadanie uświadomić Wam, że próba integracji - czy choćby tylko przywitania się z grupą, do której się (niechcący?) za pomocą kliknięcia dołączyło, nie musi być doznaniem bolesnym i upokarzającym. Tu, na pewno nie jest. A może to i owo ułatwić... Nam, starym, też.
(witajcie )
Offline