Forum Stowarzyszenia
administrator
Jeśli już w związku z rocznicą muszę napisać coś o Powstaniu, niech się to przynajmniej choć trochę kojarzy z gettem
Zupełnie przy okazji, spojrzałem dziś świeżym okiem na plany powstańczego ataku. W związku z tym, pozwolę sobie zaryzykować postawienie dość karkołomnej tezy... Popatrzmy najpierw na szkice ze strony Whatfora:
Szkice, jak to szkice. Raczej nie są wykonane z kartograficzną precyzją. Coś jednak na nich widać. Coś, na co pochłonięty bezsensownym liczeniem wieżyczek, patrzeniem na budynek Monopolu i szukaniem "białego domu", jakoś nie zwróciłem uwagi. A jest to jedyny istotny element, który pojawia się - i bardzo podobnie wygląda - na obu szkicach. W środku wysokości każdego obrazka znajduje się charakterystyczny obszar - wąski poprzeczny przejazd pomiędzy murami, z bramami wiodącymi na wschód i zachód: jedną na teren nazywany tu "placem zbiórek", wówczas już od kilku dni przez siły powstańcze opanowany i drugą, zamykającą dostęp do niezdobytej części obozu. Zawsze mi się wydawało, że - zgodnie z górnym szkicem - musiało to być gdzieś na wysokości budynku Monopolu przy Pawiej. Tymczasem...
Nie wygląda to znajomo? Smocza - to jedyny tak ukształtowany fragment. Wąski przejazd z murami i bramami z czterech stron, w dodatku z jego wschodniej strony - tak, jak na szkicach - mamy wieżyczki. I wreszcie cała historia zaczyna wyglądać logicznie. W takim układzie, słynny "biały dom" byłby to prawdopodobnie zamykający teren od wschodu - i górujący nad nim - kompleks koszarowo-więzienny przy Zamenhofa.
Offline
Moderator
Co do "białego domu" nie ma pewności. Przed kompleksem przy Zamenhofa było jeszcze kilka budynków, np. budynek Aresztu Śledczego przy Gęsiej 24 (i był biały! ). Co prawda, nie stał centralnie do osi natarcia, ale szkic nie musiał być dokładny.
Określenie "biały domek" "czerwony domek" stosowano do oznaczania nieznanych zabudowań (tak było np. na Czerniakowie).
Wydaje mi się, że budynek na Zamenhofa był na tyle znany (był siedzibą Wojskowego więzienia Śledczego nr 1), że mógł być opisany jako więzienie lub areszt a nie "biały dom".
Offline
administrator
Też miałem takie wątpliwości - i też na pierwszym miejscu przychodził mi do głowy areszt centralny.
Wacław Micuta wspominał:
Obsługa działa, celowniczy "Bajan" i zamkowy "Wiktor" -"Kadłubek", rozbili wszystkie wieże, skąd szedł ogień, kończąc wypędzeniem Niemców z "białego domu" zamykającego obóz od strony wschodniej.
W relacjach jest też mowa o tym, że w owym budynku mieściła się komenda obozu, znajdowała się duża sala służąca za jadalnię itp. To oczywiście żadne dowody, ale mnie jednak te wszystkie fragmenty układanki zdecydowanie bardziej pasują do Koszar Wołyńskich.
I jeszcze. Owszem, budynek był znany - myślę jednak, że dla kogoś, kto nie bywał naprawdę często w tej okolicy, kojarzył się z elewacją od Zamenhofa, a ta była zupełnie niepodobna do zachodniej, której zresztą z ulicy praktycznie nie było widać. Następny drobiazg: ludzie, na których relacjach się opieramy, przez kilka poprzednich lat w ogóle nie mieli szans zajrzeć do tej części miasta, która skądinąd w sierpniu 1944 wyglądała już nieco inaczej, niż choćby w roku 1940.
Offline
administrator
Szczerze powiem, że trochę liczyłem na jakąś małą polemikę. W końcu od zawsze nam sugerowano, że natarcie wyszło z Okopowej, ja od wczoraj twierdzę, że od Smoczej... I nic?
Offline
Moderator
Smocza była na drodze natarcia, pozycje wyjściowe były bliżej Okopowej.
Offline
administrator
Owszem, tu się nieprecyzyjnie wyraziłem. Wiadomo, że piechota nie atakowała ze Smoczej. Miałem na myśli działania czołgu. Zawsze miałem przed oczyma wizję pantery jadącej od Okopowej przez teren przedpola, a tu się okazuje, że czołg spokojnie dojechał sobie Gęsią aż do Smoczej i dopiero po skręcie w tę ulicę cokolwiek zaczęło się dziać. W ogóle, całą akcję zdobycia obozu zawsze jakoś - na podstawie dostępnych materiałów - lokalizowałem znacznie bliżej Okopowej, czego jakimś tam potwierdzeniem jest choćby miejsce umieszczenia pamiątkowej tablicy - Anielewicza 34.
Offline