Kolejka Marecka - zaciekawiamy Warszawą



Forum Stowarzyszenia

Ogłoszenie

Aktualności - www.facebook.com/sopw.kolejka.marecka Aktualności - www.facebook.com/sopw.kolejka.marecka


#1 15.07.2009 09:43:19

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Aneks do Targówka Fabrycznego

Szukając - oczywiście - czegoś zupełnie innego, natknąłem się na fragment historii związanej z oglądanymi podczas spaceru pozostałościami fabryki Kijewskiego.

Jednym z założycieli fabryki, był Ludwik Hirschmann, pochodzący z Prus chemik, późniejszy właściciel także fabryk mydła i świec w Warszawie i Tarchominie (to informacja podana dość enigmatycznie, nie sprawdzałem, jak się rzecz miała dokładnie). Dalej było tak:

[...] szlachcic polski Jan Chryzostom Kijewski [...] w podróży swej 1820/21 zaznajamia się w Paryżu na jednym z odczytów o przemyśle chemicznym w Ludwikiem Hirschmannem, zawodowym chemikiem, przyszłym swym wspólnikiem. Wspólne zamiłowania do chemii zmieniły tę znajomość w szczerą przyjaźń, która w dalszej przyszłości zacieśniła się jeszcze bardziej przez wstąpienie Kijewskiego w związek małżeński z siostrą Hirschmanna – Joanną. Ludwik Hirschmann pochodził z Oldsloe w Schleswig-Holsztynie, a pracował jako ekspert i towaroznawca wolnego miasta Lubeki. Poznawszy na tym stanowisku córkę patrycjusza miejskiego Lorentza – prezydenta Lubeki – pozyskał jej względy, pobrał się z nią potajemnie wbrew woli ojca i w następstwie, chroniąc się przed nieubłaganym teściem rzucił swój urząd, zjechał do Paryża i tu zetknął się z Kijewskim, który w lot chwycił szczęśliwą sposobność zużytkowania jego wiedzy zawodowej i doświadczenia handlowego dla przemysłu polskiego. Narady i rokowania doprowadziły wkrótce do tego, że Hirschamnn zdecydował się na przyjazd do Warszawy. Wprowadzony przez Kijewskiego w sfery urzędowe i przemysłowe aklimatyzuje się się szybko i w krótkim czasie uzyskuje polskie obywatelstwo [...] Nowopowstałą fabryką Płodów Chemicznych Hirschmann i Kijewski (1822 r.) kierował od początku Ludwik Hirschmann przy pomocy sprowadzonych z zagranicy majstrów, wyrabiając w niewielkich ilościach długi szereg preparatów [...] Firma od roku 1830/31 do 1837 (data śmierci Kwileckiego) brzmiała „Fabryka Płodów Chemicznych w Warszawie Kwilecki, Hirschamnn i Kijewski" [...] to przedsiębiorstwo w okresie 1822-57, na zewnątrz polskie, wewnątrz jeszcze niemieckie [...] księgowość prowadzono w języku niemieckim, wyrugowanym wraz z cudzoziemskim personelem technicznym i urzędniczym dopiero w następnym okresie [...] Wewnętrzny zarząd miał w swych rękach sprowadzony z Niemiec zawodowiec Wilhelm Knobloch, zastępując wyczerpanego już Ludwika Hirschmanna. Ludwik zmarł w roku 1854 i przelał swe prawa na dzieci. Całe przedsiębiorstwo uległo sprzedaży w drodze działów na publicznym przetargu, odbytym 11 lutego 1858 r. Nabył je sam Jan Chryzostom Kijewski za sumę 163 750 rubli, lecz w trakcie zawarł w dniu 19 czerwca 1856 r. prywatną umowę z najstarszym synem zgasłego Ludwika Hirschmanna – Augustem i obywatelem Warszawy, Karolem Scholtzem [...] firma zmieniła nazwę na „Hirschmann, Kijewski i Scholtze"

(„Dzieje Zakładów Przemysłowych Tow. Akcyjnego Kijewski i Ska w Warszawie 1822-1922")

Hirschmannowie nabyli w roku 1843 pokaźne dobra w Sokołowie Podlaskim, gdzie przyczynili się do znacznego rozwoju gospodarczego, uruchamiając w roku 1846 nowoczesną cukrownię.


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#2 24.07.2009 10:09:38

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: Aneks do Targówka Fabrycznego

Jest to już gdzie indziej, ale dla porządku dołożę i tu. Rodzinny grobowiec na starym sokołowskim cmentarzu.

http://www.kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/2_1248020396.jpg

Gwoli ścisłości. W skopiowanym powyżej tekście, nazwisko fabrykantów pisane jest przez dwa "n" - na pomniku ta litera jest jedna. Nie będę już niczego zmieniać, ale zapewne fundatorzy grobowca lepiej wiedzieli, jak się pisze ich nazwisko. A może to efekt - powolnej ponoć, ale jednak - polonizacji rodziny?


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#3 29.07.2009 09:32:33

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: Aneks do Targówka Fabrycznego

Nie mogę się jakoś od tematu odczepić, wciąż mi gdzieś wypływa, taka to mocno warszawska historia.

Ludwik Hirschmann, uruchomił w 1826 r. kolejny zakład - wytwórnię octu, w Tarchominie...

Działo się w Warszawie dnia piątego sierpnia tysiąc osiemsetdwudziestegoszóstego roku. Przede mną Aleksandrem Engelke, Rejentem kancelaryi Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego w Warszawie pod No 460 mieszkaiącemu osobiście przytomni:

   1. Jaśnie Wielmożny Tadeusz hrabia Mostowski Minister prezyduiący w Komissyi Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policyi Dóbr Tarchomina z przyległościami w obwodzie Warszawskim województwa Mazowieckiego położonych Dziedzica, w Warszawie pod No 645 mieszkaiący z jednej
   2. JPan Ludwik Hirschmann przedsiębiorca fabryki płodów Chemicznych w Warszawie pod No 2921 mieszkaiący z drugiej strony - Stawaiący Rejentowi znani do działań prawomocnych zdolni, zeznali, iż kontrakt w następujących punktach między sobą zawarli i niniejsze zawieraią:

§ 1. Jaśnie Wielmożny Tadeusz hrabia Mostowski wypuszcza WPanu Hirschmannowi w swoich dziedzicznych dobrach w Tarchominie prawem wieczystej dzierżawy podług dołączaiącego się planu [pół słowa nieczytelne] metrycznego gruntu morgów polskich półtora pod Budowlę na fabrykę octu drzewnego lub inną gdyby tamta przez okoliczności kiedy zaniechaną została.

§ 2. Na tym gruncie P. Hirschmann wystawi potrzebne do fabryki budowle, a szczególniej zabudowanie z ubijanej ziemi na fundamencie z cegły maiące zawierać długości łokci siedemdziesiąt szerokości dwadzieścia, a wysokości łokci pięć, pokryte dachówką lub gątami, tudzież dwie szopy z drzewa.

§ 3. Na wystawienie tych budowli Jaśnie Wielmożny Tadeusz Hrabia Mostowski wypożyczy Panu Hirschmannowi summę złotych polskich piętnaście tysięcy w grubej srebrnej monecie, która wypłaconą zostanie trzema równemi ratami, a mianowicie przy podpisaniu niniejszego kontraktu i przy zwiezieniu materyałów na grunt, złotych polskich pięć tysięcy. Gdy budowa wspomniana z ubijanej ziemi aż pod dach wyprowadzona będzie drugie pięć tysięcy, a gdy dach będzie postawiony i dwie szopy drewniane staną gotowe trzecie pięć tysięcy. Budowle te maią bydź w ciągu trzech a najdalej czterech miesięcy od daty niniejszego kontraktu zupełnie ukończone.

§ 4. Summę tę zwróci Pan Hirschmann Jaśnie Wielmożnie Hrabi Tadeuszowi Mostowskiemu równemi ratami po trzy tysiące złotych w takieiże samej grubej monecie w ciągu lat pięciu. Termin pierwszej raty ustanawia się na dzień pierwszy Stycznia tysiąc osiemsetdwudziestego ósmego roku i w tym dniu wszystkie raty w czterech latach następnych będą opłacane.

§ 5. Oprócz zwrotu tym sposobem kapitału opłacać będzie P. Hirschmann w tychże samych terminach aż do opłacenia całego kapitału corocznie tytułem procentu od wypożyczonego kapitału tudzież czynszu z gruntu wieczysto-dzierżawnego przez lat pięć po sobie idących po Złotych polskich tysiąc pięćset. Od terminu zaś spłacenia całego kapitału czyli po upłynieniu pierwszych pięciu lat, tytułem samego czynszu wieczysto-dzierżawnego rocznie w tym samym terminie jak wyżej po zlotych pięćset w grubej srebrnej monecie.

§ 6. Odstąpienie praw wieczystych czyli sprzedanie przez P. Hirschmanna Iego Sukcessorom lub następnych nabywców budowli z fabryką lub bez fabryki nie będzie mogło nigdy nastąpić tylko za poprzednim konsensem właściciela dóbr Tarchomina i za opłacenie temuż przy każdej sprzedaży Złotych polskich pięćset tytułem laudenii na uznanie Dominii directi.

§ 7. P. Hirschmann z tego gruntu nie może ciągnąć żadnych innych korzyści oprócz użycie ich pod budowle fabryczne i założenia przy nich ogrodu warzywnego lub owocowego. Szczególnie zaś z propinacyi pod żadnym względem użytkować nie może i prawom właściciela co do tej kathegoryi zupełnie się poddaje.

§ 8. Dla zapobieżenia wszelkim uprzykrzeniom i szkodom tak od ludzi jako i od bydła P. Hirschmann przyrzeka granice swojej dziedziczno-dzierżawnej posiadłości obwarować płotami lub lub rowami, tak iżby komunikacya tylko z drogą publiczną była zostawiona, ze wszystkich zaś innych stron, przystęp był zamknięty.

§ 9. Wódkę okowitę na potrzebę fabryki octu będzie obowiązany P. Hirschmann nabywać od właściciela Dóbr Tarchomina, zapewniaiąc mu po groszy polskich pięć wyżej na garniec nad cenę za jaką u postronnych właścicieli gorzelni będzie mogła bydź kupioną i tej cztery do dziesięciu tysięcy garncy rocznie zakupywać przyrzeka iak długo fabryka octu będzie w tym miejscu otrzymywana.

§ 10. Bezpieczeństwo za dotrzymanie warunków niniejszego kontraktu opierać wskazuje Pan Hirschmann nie tylko na budowlach na tym gruncie jego kosztem wystawić się maiących tudzież wszelkich ruchomościach fabrycznych, ale nad to na całym swoim maiątku jaki kolwiek i gdzie kolwiek takowy posiada lub w przyszłości będzie mógł posiadać.

§ 11. Ponieważ Pan Hirschmann ma w zamiarze założyć jeszcze fabrykę innego rodzaiu płodów chemicznych a mianowicie salmiaku, farby niebieskiej (zwanej berlińska:) i wodosinianu potażu, przeto zastrzega się, aby w odległości trzechset do czterystu łokci od fabryki octu na gruntach dóbr Tarchomina, plac równey obszerności wytknięty i prawem wieczystej dzierżawy pod warunkiem opłacania czynszu w podobney iak wyżej proporcyi został wypuszczony, o co osobny kontrakt zostanie zawarty.

Akt ten sporządził w obecności świadków Augusta Karskiego i Wincentego Kozłowskiego Alexander Engelke, Notariusz.

[Następują podpisy]


(Archiwum Państwowe m.st. Warszawy, Hipoteka Warszawska, księga nr 749, akt 37)


Oczywiście, to nie koniec. W roku 1860, w spółce (nie wiem w tej chwili, kiedy do niej przystąpiwszy) byli już także - znani nam z Targówka - Jan Chryzostom Kijewski i Karol Scholtze. W tym momencie, pojawia się kolejne znane warszawskie nazwisko:

My Aleksander Drugi: Cesarz Wszech Rossyi Król Polski etc., etc., etc. Wiadomo czynimy iż przed Rejentem kancellareji Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej zawarty został akt osnowy następującej:

Działo się w Warszawie w kancellarei hypotecznej dnia czwartego (:szesnastego:) lutego tysiąc ośmsetsześdziesiątego roku.

Przedemną Napoleonem Stępowskim rejentem Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej zamieszkałym w Warszawie w obecności świadków w końcu aktu wymienionych prawne przymioty mających stawili się osobiście:

    * Jan Chryzostom Kijewski właściciel dóbr Błędowa w domu własnym pod No 1260a
    * Karol Scholtze obywatel właściciel domu pod No 647/8 tamże
    * August Hirschmann Obywatel pod No 1524 Jako właściciele Zakładu chemicznego we wsi Tarchomin sprzedający z jednej
    * Ludwik Spiess właściciel składu Materyałów Aptecznych, pod No 464/5 jako kupujący z drugiej strony.

Wszyscy stawiający w Warszawie zamieszkali i zamieszkania do tej czynności w miejscach powyżej wskazanych mieszkań swoich obierający z osób i zdolności do prawnego działania Rejentowi znani zeznali kontrakt osnowy następującej:

Art.1.: Jan Chryzostom Kijewski, August Hirschmann i Karol Scholtze będąc stosownie do kontraktu na dniu 6/ośmnastym czerwca tysiąc ośmsetpiędziesiątego dziewiątego roku w księdze wyeczystej nieruchomości warszawskiej Nr 2920b zawartego właścicielami Zakładu Chemicznego we wsi Tarchominie w Okręgu Warszawskim położonym, znajdującego się stanowiącego dotychczas głównej fabryki Chemicznej pod ich firmą w Warszawie będącej na zasadzie aktu wieczysto dzierżawnego w dniu piątym sierpnia tysiącośmset dwudziestego szóstego roku przed Engelke Rejentem zawartego w tejże Wsi Tarchominie istniejącego Zakład ten wraz z gruntem czynszowym z wszelkimi zabudowaniami, piecami, szopami oraz apparatami do fabrykacji octu na miejscu znajdującemi się (:oprócz naczyń, kotłów, cylindrów do fabrykacji prussianu, potażu, cukru ołowianego i innych płodów chemicznych, które do niniejszej sprzedaży nienależą:) sprzedają współstawającemu Ludwikowi Spiess za dobrowolnie umowną summę szacunkową złotych polskich trzydzieści tysięcy czyli rubli srebrem cztery tysiące pięćset.

Art. 2.: Ludwik Spiess powyższą sumę szacunkową obowiązuje się w ratach po złotych polskich sześć tysięcy czyli po rubli srebrem dziewięćset płacąc pierwszą ratę w dniu drugim Stycznia roku bieżącego i takąż kwotę rubli dziewięćset w tymże terminie corocznie aż do spłacenia całej summy z procentem po sześć od sta od pozostałego kapitału najregularniej uiszczać obowiązuje się, na co wydaje oprocz tego odpowiednie wexle.

Art. 3.: Pierwszą ratę umuwionego jak wyżej szacunku z procentem od pozostałej reszty za rok jeden w ogólnej ilości rubli srebrem tysiącstoszesnaście nabywca już uiścił, z odbioru ktorej to kwoty sprzedający Kijewski, Scholtze i Hirschmann tegoż nabywcę kwitują, zaś do odbioru dalszych rat i pokwitowania urzędowego Karol Scholtze i August Hirschmann upoważniają Jana Chryzostoma Kijewskiego.

Art. 4.: Z chwilą podpisania niniejszego aktu własność sprzedanego Ludwikowi Spiess Zakładu Chemicznego przechodzi na tego nabywcę wszelkie więc podatki i ciężary ponosić jest w obowiązku, a ponieważ kupujący Ludwik Spiess opłacił już właścicielowi dóbr Tarchomina laudenium w ilości rubli srebrem siedemdziesiąt pięć, przeto stosownie do udzielonego mu pod dniem 12 (dwudziestym czwartym Grudnia tysiąc ośmset pięćdziesiątdziewiątego roku, pokwitowania przeto przypadający z tego zakładu czynsz w ilości rubli siedemdziesiątpięć rocznie jaknajregularniej uiszczac zobowiązuje.

Art. 5.: Ludwik Spiess na przypadający od niego szacunek wydaje wexle w kwotach i terminach następujących:

   1. na dzień drugi Stycznia novi stili tysiąc ośmsetsześćdziesiątego pierwszego rubli tysiąc sześćdziesiąt dwa 1,062.
   2. Na tenże dzień tysiąc ośmsetsześćdziesiątego drugiego roku rubli srebrem tysiąc ośm 1,008.
   3. Na tenże dzień tysiącośmset sześćdziesiątego trzeciego roku rubli dziewięćsetpięćdziesiąt cztery 954.
   4. na tenże dzień roku tysiąc ośmsetsześćdziesiąt czwartego na rubli srebrem dziewięćset 900.

nadmieniając, że w tych kwotach znajduje się wliczony należny procent w stosunku czasu za jaki do ostatniego terminu przypada.

Art. 6.: Sprzedający przyznają że wyłączone od tej sprzedaży przedmioty już odebrali a kupujący oświadcza że nabytą fabrykę w posesyą odebrał i co do odbioru żadnej kwestyi rościć nie może.

Poczem akt ten w obecności świadków Iana Balickiego i Józefa Skibickiego obywateli krajowych w Warszawie zamieszkałych odczytany przyjęty i podpisany został.

Stempel na rubli dwanaście i kopiejek sześćdziesiąt złożono.

[następują własnoręczne podpisy]:
Jan Kijewski, Karol Schotze, August Hirschmann, Ludwik Spiess, Ian Balicki, Józef Skibicki, Napoleon Stępowski.


(Archiwum Państwowe m.st. Warszawy, Hipoteka Warszawska, księga nr 749, akt 38)


Ludwik Spiess przeniósł do zakupionej fabryki produkcję nawozów sztucznych z Woli Guzowskiej i uruchomił w Tarchominie Zakłady Chemiczno-Techniczne Ludwik Spiess (później Ludwik Spiess i Syn).

Zakład, o którym mowa powyżej, to dzisiejsza Polfa Tarchomin.

Informacje pochodzą m. in. ze strony http://www.bialoleka.waw.pl/page/index.php?str=120


(a - skądinąd - nazwisko Spiess, pojawi się na najbliższym spacerze)


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#4 29.07.2009 14:14:32

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: Aneks do Targówka Fabrycznego

I jeszcze jedno uzupełnienie. Z czystej ciekawości, poszukałem adresów panów występujących w drugim z aktów. Rzecz się okazała nie do końca łatwiutka, ale całkiem ciekawa. Nie ustaliłem miejsca zamieszkania Augusta Hirschmanna. Jan Kijewski mieszkał we własnym budynku przy Nowym Świecie 25 (w latach trzydziestych, budynek nosił numer policyjny 27), Karol Scholtze był właścicielem kamienicy przy Brukowej 32 (numer z lat trzydziestych, w momencie spisywania aktu, ulica nie miała w ogóle numeracji policyjnej). Ludwik Spiess zamieszkiwał na Senatorskiej, pod ówczesnym numerem 14 (później 18) - w budynku kościoła św. Andrzeja.


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#5 19.02.2010 15:23:45

Hirschmann

Nasz Drogi Gość

Re: Aneks do Targówka Fabrycznego

witam pana
Jest to rodzina niemiecka nie z pruska.
Jestem pra pra wnuczka
monika hirschmann

 

#6 19.02.2010 21:03:07

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: Aneks do Targówka Fabrycznego

Witam raz jeszcze. Dziękuję za korektę - informacje w źródłach bywają nieścisłe. Obszerniej odpowiadam w sąsiednim wątku: http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewto … 197#p19197


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#7 10.05.2011 21:00:06

ADKIJEWSKI

Użytkownik

Zarejestrowany: 10.05.2011
Posty: 1

Re: Aneks do Targówka Fabrycznego

witam pana
Jestem pra pra wnuczek J.CH KIJEWSKIEGO Andrzej Dominik Czeslaw Kijewski.
Z Jadwigi Kijewskiej corki Ludwika Kijewskiego syna Jana Chryzostoma Kijewskiego.... z prostej linii rodu Kijewskich.
Szlachta Polska od 1427 roku.
Pozdrawiam

Offline

 

#8 10.05.2011 22:00:51

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: Aneks do Targówka Fabrycznego

Witam Pana

Bardzo dziękuję za odwiedzenie forum. Może posiada Pan jakieś rodzinne pamiątki, z którymi można by się było kiedyś zapoznać? To forum służy ratowaniu naszej historii, a mnie, choćby z racji miejsca, gdzie mieszkam, bardzo interesuje historia Targówka Fabrycznego.

Niestety, zaraz wyjeżdżam na pięć dni, na ewentualne pytania czy propozycje będę mógł odpowiedzieć dopiero w okolicach poniedziałku 16 maja.

Serdecznie pozdrawiam

Krzysztof Gajda


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#9 6.04.2015 15:27:14

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: Aneks do Targówka Fabrycznego

Ładna fotka - Księcia Ziemowita w roku 1923.

http://www.kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/2_1428326693.jpg

Faktycznie, ks. Krocin miał się czym zajmować. Inna rzecz, że i dziś po deszczach nie jest tam wcale o wiele lepiej (a ponoć mamy już zaawansowaną burżuazyjną cywilizację - tako przynajmniej rzecze Telewizor przy okazji lokowania kolejnych produktów).


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

                                 Czasy takie, że na fb też trzeba trochę istnieć - zajrzyjcie do nas i tam. A tu jesteśmy już od dobrych dziesięciu lat :)                                

adres IP


Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora