Forum Stowarzyszenia
administrator
Tak, milutko sobie pogdybać
Może Janek coś podpowie...
Poniżej mapka naszego pierwszego spaceru:
1 - tu zaparkowaliśmy
2 - stanowisko ogniowe
3 - podkłady (mniej więcej)
4 - nasyp, tu była podkładka
Jak widać, szukaliśmy kolejki leśnej nie tam, gdzie należało - choć ten nasyp w lesie też był ciekawy - zwłaszcza, że jak widać, też zmierza ku dalszemu przebiegowi tej linii. Mapa na podkładzie WIG z roku (bodajże) 1934.
Offline
To ja dalej kontynuuję swoje satelitarne peregrynacje. Tym razem kawałeczek na południe wzdłuż Żołnierskiej, kilkaset metrów od miejsca, w którym byliśmy.
Ten łuk - to pozostałość po łączniku między liniami na Terespol i do Otwocka? Bo on pasuje idealnie zarówno do łącznika przy którym byliśmy jak i do przedłużenia Żołnierskiej - jak rozumiem zbudowanej na miejscu starego torowiska.
Offline
chrisfox napisał:
Jeśli zaś istniały tory normalne tam, całkiem prawdopodobne wydaje się, że oba punkty - Wygoda i Zielonka - także były połączone torem normalnym (odległość wynosi chyba mniej, niż 4 km).
W linii prostej 5.0 km. Może nawet 5.00 (sorry, ostatnio mam dużo do czynienia z cyframi znaczącymi ). Droga idzie po lekkim trójkącie, ale różnica w odległości po prostej i po ramionach jest minimalna, mniejsza niż 50 metrów.
Offline
administrator
Janek będzie wiedział
Kiedyś o czymś podobnym rozmawialiśmy - a rzecz jest ciekawa...
Offline
administrator
Borek napisał:
W linii prostej 5.0 km
Czyli niewiele - wobec całej odległości z Zegrza do Wawra. Jeśli po jednej i drugiej stroni był normalny tor, dlaczego nie miałyby być połączone? Zwłaszcza, że było tam jakieś podtorze. Chyba, że ono pojawiło się później...
Offline
administrator
Kolejna mapka - pod Zielonką
1 - tu zaparkowaliśmy, przepust pod drogą
2 - przepust, śruba
3 - szyna
Ciekawe, że tu (to ta sama WIG-owska setka) nie ma nasypów...
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Janek będzie wiedział
Kiedyś o czymś podobnym rozmawialiśmy - a rzecz jest ciekawa...
Sprawa bardzo ciekawa..... Tym bardziej, że tam są wyraźne ślady. Ale to temat do następnego wypadu.
Offline
administrator
Jeśli o mnie chodzi - po drobnych uzgodnieniach dotyczących terminu - kiedy tylko chcesz
Zaraz coś wrzucę...
Offline
administrator
Oto znana nam śrubka. Po wstępnym oczyszczeniu, na łbie ukazały się oznaczenia...
(chyba 21)
A tu chyba 28...
Jest jeszcze przynajmniej jeden znak, ale trochę muszę lepiej oczyścić.
Offline
administrator
No cóż, gdybyś miał ochotę...
Prawdę mówiąc, nasypy na Wygodzie i w Zielonce przeszukaliśmy nie do końca - na Wygodzie zrobiliśmy jakieś 2/3 (a za torami jest jeszcze ponoć - nie widziałem) fragment zjazdu północnego, a i w Zielonce zostały nam końcówki (od przepustu w stronę Ząbek i tuż przy drodze - a tam pewnie była jakaś zwrotnica). Ponadto spróbuję wytypować jakiś w miarę rozsądny fragment samej linii wojennej - gdzieś na odcinku Zielonka-Nieporęt. Są tam piękne przepusty i mosty, może coś by się i przy nich trafiło. No i z takich typowo "gwoździowo-łubkowych" miejsc, też coś byśmy jeszcze bez trudu trafili na dawnych odgałęzieniach. Jeśli tylko jesteś skłonny poświęcić temu zagadnieniu trochę czasu, ja to uczynię z przyjemnością.
Aha, kolejki leśnej też źle szukaliśmy - pewnie niedługo będę wiedział dokładniej, gdzie to trzeba robić.
Offline
administrator
A oto i ostatni etap naszego wczorajszego spacerowania - okolice cegielni Osinki w Pustelniku:
1 - tu zaparkowaliśmy
2 - tor 600 mm
3 - wykopaliska
Trochę to niedokładnie wymalowałem, ale od lat trzydziestych sporo się tam zmieniło
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Ponadto spróbuję wytypować jakiś w miarę rozsądny fragment samej linii wojennej - gdzieś na odcinku Zielonka-Nieporęt. Są tam piękne przepusty i mosty,
A jakże, są,są...... I przyczółki...... I łuki....... I nawet za Nieporętem....
Offline
administrator
O, za Nieporętem nie szukałem. No, będzie się działo... (mam niejaką nadzieję )
Offline
Moderator
Całe szczęście, że to tak bliziutko Warszawy....... dobry chłop kamieniem dorzuci
Offline
administrator
Z Tarchomina łatwiej, niż ode mnie
Offline
Tak się porobiło, że jechałem dzisiaj znowu Żołnierską. Zachodnia jezdnia jest znacznie wyżej, dobry metr, jak nie lepiej miejscami, czyli to ona jest poprowadzona po starym nasypie. W oczywisty sposób przed położeniem nawierzchni nasyp musiał być 'zmodyfikowany' spychaczami, więc jego dzisiejszy kształt nie ma wiele wspólnego z tym co było kiedyś, ale zacząłem się zastanawiać nad tym, że objętość usypanej ziemi nie kojarzy się z nasypem pod kolej wąskotorową, chyba jej za dużo.
Kolejne pytanie do specjalistów - czy po objętości przemieszczonej ziemi można ocenić czy nasyp był robiony pod kolej normalną, czy wąskotorową? Od czago zależą wysokość i szerkość nasypu? No, szerokość to jest mniej więcej oczywista - od liczby torów. Ale co z wysokością nasypu? Jakie funkcje pełni wysoki nasyp (poza czasami niwelacyjną)? Sa jakieś normy, zalecenia? Pewnie są.
Offline
administrator
Droga istniała tam już wcześniej - i kolej (jaka też ona by nie była ) poprowadzono wzdłuż drogi. Niestety, na podstawie wymiarów nasypu nie możemy raczej niczego twierdzić.
Wysokość? Cóż, z pewnością musiała być dostosowana do pokonywanych przeszkód - choćby nasypu linii petersburskiej (tam akurat dość wysokiego). Z kolei na Wygodzie ukształtowanie terenu jest już całkiem inne i inaczej to wszystko wygląda. Z pewnością tor nie powinien być prowadzony bez jakiegokolwiek podwyższenia, choćby ze względu na sytuację występującą po odwilży. Nie mam pojęcia, jakie mogą tu grać rolę inne czynniki.
Szerokość, z pewnością różni się znacząco - choćby ze względu na różnice masy przemieszczających się po nasypie składów. Można porównać choćby nasyp w lesie na Wygodzie (bo to pewnie jednak nasyp po kolejce) z tym, na którym nieopodal znaleźliśmy podkładkę. Wysokość zbliżona a szerokością się nieco różnią.
Offline
Użytkownik
witam,
jak planujecie przeszukiwanie nasypów to mogę służyć piszczałką.
Offline
administrator
Witaj u nas
Do piszczałki mamy dojście - korzystaliśmy poprzednim razem i bardzo się przydała. Natomiast - gdybyś był zainteresowany - nic nie stoi na przeszkodzie, abyś w razie czego pojawił się z drugą. Szukać na Wygodzie - tak sądzę - z pewnością jeszcze będziemy a i nasyp pod Zielonką chyba nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Zresztą, chyba wypadałoby się też wybrać kiedyś także w stronę Nieporętu, Struga też czeka. Zapraszam.
Offline