Forum Stowarzyszenia
Użytkownik
Nawet bardzo fajny tramwaj I data znana. Niestety z miejscem już gorzej...
A i pomysłów za bardzo nie mam. No to jak - pomożecie?!
Offline
administrator
Panowie są z Luftwaffe, więc może to gdzieś...
Offline
Użytkownik
chrisfox napisał:
Panowie są z Luftwaffe, więc może to gdzieś...
Na wojskowych to ja się nie znam Wielka szkoda, że numeru linii nie widać... A wracając do miejsca, to koszary Luftwaffe były chyba gdzieś w okolicach Powązkowskiej - dobrze kombinuję?
Offline
administrator
Tego z kolei ja jakoś nie kojarzę. Spoko, zaraz się znajdzie ktoś, kto będzie wiedział.
Offline
Moderator
Jeśli dobrze odczytałem to brzmi to tak:
"Pfingsten 1940 im Warschau, zum fahrt nach der Weichsel"
"Pfingsten" to pewnie jakieś nazwisko.
Więc tłumacząc z niemieckiego podwórkowego, może oznaczać:
Pfingsten w 1940 w Warszawie w jeździe (przez?) ku Wiśle.
Jeśli jest to wjazd na most to jest to oczywiście most Poniatowskiego przystanek po stronie praskiej(raczej jedyny możliwy). Ale nie mam zdjęć z tej okolicy do porównania.
Moja chyba dobrze przetłumaczyć?
Ostatnio edytowany przez Wierzbowa (21.10.2009 11:10:57)
Offline
administrator
Pfingsten... Zielone Świątki.
Nie tłumaczyłem, nie widząc takiej konieczności; większość użytkowników ukończyła przynajmniej osiem klas. A to, że jadą w kierunku Wisły, nie oznacza, że na obrazku widzimy wjazd na most.
(oczywiście, nie znam niemieckiego - ale tak sobie myślę )
Offline
Moderator
Pfingsten - Zielone Świątki- oczywiście.... w dostępnej mi wersji słownika nie było tak skomplikowanych zwrotów.
Oczywiście, że jazda w kierunku Wisły nie oznacza, że to wjazd na most, ale jest to jakiś ślad. Po za tym okolica
wjazdu na most Poniatowskiego po stronie praskiej po prawej stronie patrząc na zachód(czyli dzisiaj teren b.Jarmarku
Europa) była wtedy raczej pustawa(tak jak na tym zdjęciu) więc może to własnie tam? Tak jak pisałem wcześniej przydał by się materiał porównawczy.
Ps.Tak, tak dziś już wiem, że Achtung Minen nie jest poszukiwanym od lat hitlerowskim zbrodniarzem. W szkole niestety z obcych językow mialem tylko sowiecki.Póżniej chcieli
mnie co prawda nauczyć Niemieckiego ale byłem oporny(młody i głupi) no i teraz wylazło szydło z worka.
Ostatnio edytowany przez Wierzbowa (21.10.2009 14:33:01)
Offline
administrator
Materiał porównawczy jest choćby na ortofotomapie - i już tam wyraźnie widać, że to nie jest Aleja Poniatowskiego - tamta była idealnie prosta, tu jest lekki łuk w lewo.
Wspominając o tłumaczeniu, miałem na myśli jedynie szacunek dla kwalifikacji intelektualnych użytkowników forum - kto chciał, już dawno bez problemów sobie to rozgryzł (gdyby nie mógł, pewnie by zapytał). Ja przynajmniej, w takie akurat rzeczy nie powątpiewam, to by było lekko lekceważące. Jeśli widzę, że coś jest białe, nie oznajmiam tego całemu światu - inni pewnie też widzą.
(a słownik nie jest potrzebny, wystarczy urządzenie niejakiego Googla)
Offline
Moderator
Zwróćcie uwagę że ulica lekko skręca w lewo (Powązkowska ma taki kształt Waszyngtona nie)
Offline
Moderator
Miałem na myśli właśnie słownik z Googla, tam nie było takiego zwrotu.No oczywiście
mogłem wejść na inną stronę - mea culpa.
Niestety na kompie,z którego korzystam w tej chwili ortofoto się nie otwiera, więc nie
mogłem sprawdzić.
PS. Jeśli dobrze pamiętam to na Powązkowskiej torowisko było po obu stronach
jezdni. A na zdjęciu po prawej jezdnia a po lewej jak dobrze widzę jakieś klepisko.
No chyba, że na dalszym odcinku Powązkowskiej tory zmieniały konfigurację.
Gdzieś widziałem to zdjęcie Powązkowskiej ale w galeri jego nie ma.
Ostatnio edytowany przez Wierzbowa (21.10.2009 15:36:49)
Offline
administrator
I Ty, Darku, przeciwko mnie... Pisałem, że skręca
O jednym nie pisałem - jakoś mi się zapomniało. Na ładnych kilkadziesiąt procent, jest to przystanek końcowy. Gdzie ci Niemcy włażą? Do doczepy - a w końcu mają swój przedział w pierwszym wagonie. To raz. Dwa: oni się nie spieszą. Jeden stoi na pomoście, drugi niby wsiada, ale gapi się gdzie indziej a trzeci spokojnie robi zdjęcie. Oczywiście wiadomo, że tramwaj raczej by na nich zaczekał - ale dla mnie to (patrz punkt pierwszy) wygląda na pętlę, czy coś koło tego. Zresztą, spójrzcie też na frekwencję. Bliżej centrum tramwaj raczej by taki luźniutki nie był...
Offline
Moderator
Jest w galerii takie zdjątko podejrzewane o Powązkowską:
.
Okolica trochę podobna.
Offline
Użytkownik
Wierzbowa napisał:
(...) A na zdjęciu po lewej jak dobrze widzę jakieś klepisko (....)
Nie wiem, może mam lekko przykurzony monitor ale jak na moje oczy to po lewej stronie jest coś, co wygląda na drugą linię torów.
Offline
administrator
Nie (chyba, że mnie przekonacie). Jedyny taki łuk na Powązkowskiej - mam na myśli odcinek z tramwajami - znajdował się przy cmentarzu, zresztą w jego połowie. Byłby widoczny mur a zwłaszcza kościół. A gdyby tramwaj stał odpowiednio daleko, żeby te szczegóły były tak słabo na zdjęciu widoczne, musiałyby być to okolice wiaduktu. A górki tu nijakiej nie ma. Na Powązkowską się nie zgadzam.
Spojrzałem właśnie, co napisała Monika. Oczywiście, jest drugi tor.
Offline
Moderator
Tak jest drugi tor, ale za nim coś co wygląda jak jakieś klepisko, a nie jezdnię,chyba że chodzi o skrócenie perspektywiczne.
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
I Ty, Darku, przeciwko mnie... Pisałem, że skręca
Pisaliśmy jednoczasowo...
chrisfox napisał:
Nie (chyba, że mnie przekonacie). Jedyny taki łuk na Powązkowskiej - mam na myśli odcinek z tramwajami - znajdował się przy cmentarzu, zresztą w jego połowie. Byłby widoczny mur a zwłaszcza kościół. A gdyby tramwaj stał odpowiednio daleko, żeby te szczegóły były tak słabo na zdjęciu widoczne, musiałyby być to okolice wiaduktu. A górki tu nijakiej nie ma. Na Powązkowską się nie zgadzam.
Spojrzałem właśnie, co napisała Monika. Oczywiście, jest drugi tor.
O ile 1 argument można obalić (kościół może być przesłonięty przez tramwaj), to 2 argument całkowicie dyskwalifikujący Powązki.
Ostatnio edytowany przez Daros (21.10.2009 21:23:13)
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Panowie są z Luftwaffe,
Jeden z nich to hamulcowy ..... widocznie służba poza kolejnością ......
Offline
miglanc
Chwilunia, tak strasznie bym tej Powązkowskiej nie przekreślał.
W sumie to były na niej aź trzy pętle: przy IV Bramie Cmentarza, przy skrzyźowaniu z Elbląską i przy kościele św. Jozefata (przy forcie Bema).
To może być któraś z dwóch ostatnich, pierwszą rzeczywiście spokojnie można wykluczyć.
Offline
administrator
To akurat wiem Jednak przy żadnej z nich, nie widzę takiego zagięcia jezdni - Powązkowska od połowy cmentarza biegła idealnie prosto. Tu się chyba zgodzimy.
Offline
Użytkownik
Podsumowując poszukiwania należy ograniczyć się do miejsca gdzie w niedalekiej odległości od pętli można znaleźć lekki skręt w lewo a kierunek jazdy tramwaju prowadzi w stronę Wisły. Raczej mamy tu do czynienia z dość peryferyjną częścią miasta ze względu na brak zabudowy wokół. Pomyślałam jeszcze że może skoro zdjęcie jest podpisane "jadąc nad Wisłę" to nie wykluczone że jest to bezpośredni tramwaj dojeżdzający do rzeki.
Póki co wpadła mi w oko linnia 27 (jeździła tam w latach 1942-44) i pętla na Gocławku. Zaraz za nią jest taki nie duży skręt w lewo i brak zabudowy. Tyle tylko że tam chyba jakoś inaczej szły tory - zdaje się że poprawej stronie jezdni? Prawda?
A co do Powązkowskiej to rzeczywiście prosta jak drut aż do okolic IV bramy
Ostatnio edytowany przez emka 1471 (22.10.2009 11:21:46)
Offline