Forum Stowarzyszenia
administrator
O żesz... Taka fajna dyskusja, w dodatku o miejscu, które uwielbiam i mam o nim nawet odrobinę pojęcia - a ja muszę spadać i nie wiem, kiedy wrócę
(nawet nie zdążyłem dokładnie przeczytać a co dopiero...)
Jedna rzecz, błyskawicznie. Na zdjęciu wklejonym przez Marcina (#15) sprawa szpitala wygląda jeszcze gorzej, niż ją widziałem wczoraj. On tam powinien być nieźle widoczny, to najbliższy budynek, jaki moglibyśmy ujrzeć w tym punkcie kadru (te uszkodzone na bliższym planie oczywiście pomijam). Muszę się spokojnie przyjrzeć, ale pewnie do tego czasu sami wszystko rozwalicie
Offline
Moderator Kombinator
Moja wizja z kolei wygląda tak:
Oczywiście kwestia 2 metrów różnicy w ustawieniu fotografa może wydawać się śmieszna... Czy Twoim zdaniem stoi on na jezdni, czy na chodniku/trawniku?
Moim zdaniem - na jezdni, jakieś 3 metry od muru. Jeśli tak, to nie powinien widzieć bramy - jak to zaznaczyłem niebieską cienką linią na Twoim rysunku. Ale jest jeszcze gorsza sprawa: żółta linia oznacza szerokośc muru, która powinna być taka sama jak ta między wschodnią bramą a ścianą budynku (tak wynika ze zdjęcia lotniczego). Teraz porównaj, czy odpowiada to temu, co widać na zdjęciu. Po mojemu ta odległość jest znacznie mniejsza, niż ta w bramie położonej dalej na wschód.
Cały czas nie neguję tej lokalizacji - sporo rzeczy się zgadza, ale jest też sporo wątpliwości.
Offline
Użytkownik
Przepraszam, że się wcinam, ale dostrzegłem coś co może (choć nie musi) świadczyć o tym, że lokalizacja Darosa jest prawidłowa. Poniżej dwie współczesne fotki tego miejsca (pod różnymi kątami, z dwóch miejsc). Pierwsza pokazuje fragment ślepej ściany, a to się zgadza z omawianym zdjęciem (wiem, że maluteńka poszlaka, ale zawsze jakaś).
Na drugiej fotce widać fragmenty balkonów na froncie budynku, które (trochę śladowo) występują także na zddjęciu omawianym.
Niewiele wymyśliłem, ale może będzie to puzzel, który pozwoli ułożyć całość?
Offline
Moderator
zaruk napisał:
Moja wizja z kolei wygląda tak:
http://www.kolejkamarecka.pun.pl/_fora/ … 624184.jpg
Oczywiście kwestia 2 metrów różnicy w ustawieniu fotografa może wydawać się śmieszna... Czy Twoim zdaniem stoi on na jezdni, czy na chodniku/trawniku?
Moim zdaniem - na jezdni, jakieś 3 metry od muru. Jeśli tak, to nie powinien widzieć bramy - jak to zaznaczyłem niebieską cienką linią na Twoim rysunku. Ale jest jeszcze gorsza sprawa: żółta linia oznacza szerokośc muru, która powinna być taka sama jak ta między wschodnią bramą a ścianą budynku (tak wynika ze zdjęcia lotniczego). Teraz porównaj, czy odpowiada to temu, co widać na zdjęciu. Po mojemu ta odległość jest znacznie mniejsza, niż ta w bramie położonej dalej na wschód.
Cały czas nie neguję tej lokalizacji - sporo rzeczy się zgadza, ale jest też sporo wątpliwości.
Oczywiście Twoje argumenty są bardzo słuszne, natomiast my posługujemy się zdjęciem z 45r (w tym czasie mur zmieniał zwój przebieg i właściwie nie mamy pewności jak w 1943r przebiegał). Na orto widać, że mur w zachodniej części ulicy Wolność biegł bardziej na północ. Na wysokości posesji nr 2 gwałtownie "wpukla" się w ulicę.
Jeżeli w 43r biegł dalej prosto ( linia zielona) to moja koncepcja jest słuszna, jeżeli nie to może brama była po stronie południowej muru (niebieska linia) i wtedy Twoja koncepcja jest słuszna.
Za dużo tu jednak gdybania, ja też nie ma 100% pewności, jedynie 90%
Polexowi dziękuję za fotki, każdy głos w dyskusji jest cenny.
Poczekajmy ja wróci Guru i się wypowie
Offline
Użytkownik
Sory że i ja się wepnę.
Nawiązując do przedostatniego postu Darka (nr 20).
Mam wrażenie że widoczna na mapie różnica odległości między murami ( mówię o punktach 3 i 4 ) jest na tyle duża że powinno ją być widać bardziej zdecydowanie na zdjęciu a dla mnie to wygląda jakby ten mur stanowił jedność z bramą czyli był na tej samej wysokości. A jeżeli już to w nie dużej odległości - wiadomo im coś dalej tym powinno być mniejsze od punktu blizszego a brama i mur są dość podobnej wysokości. Druga rzecz, która mi nie pasuje to to że na mapie istnieje chodnik po prawej stronie wzdłuż budynków a na zdjęciu nie jest widoczny. Dodam jeszcze że jeżeli 4 jest murem w tle, 5 budykiem przed tym murem to 3 powinna być dużo bliżej osoby fotografującej (wg mapy) a na zdjęciu piątka jest zdecydowanie blizej fotografującego niż brama czyli 3.
Czyżby to wszystko to tylko skróty perspektywiczne?
Ostatnio edytowany przez emka 1471 (19.11.2009 12:00:33)
Offline
Moderator
co do odległości między murami to obstaję przy swoim
zrobiłem mały eksperyment, 3 równej wysokości obiekty, odległość między nimi jest taka sama, zdjęcie zrobiłem z odpowiedniej wysokości i oto wynik:
różnica wysokości miedzy bliższym a środkowym murem jest ok 2x większa niż miedzy środkowym a dalszym (jak na analizowanym zdjęciu).
5 jest długim budynkiem ciągnącym się wzdłuż ulicy trudno ocenić gdzie się kończy, natomiast wydaje mi się że widać charakterystyczną różnicę wysokości (dobrze widać cień budynku na orto ).
Generalnie zdjęcie jest dosyć kiepskiej jakości, nie wiem która plama wynika z istniejącego tam obiektu a która jest artefaktem na zdjęciu.
Ja mam swoją koncepcję i (jak na razie) wiele elementów mi pasuje, Wasze argumenty przyjmuję (tez mam pewne wątpliwości) ale żaden nie jest dostatecznie mocny żeby obalić moją teorię.
Ostatnio edytowany przez Daros (19.11.2009 12:37:54)
Offline
Moderator Kombinator
Daros napisał:
Ja mam swoją koncepcję i (jak na razie) wiele elementów mi pasuje, Wasze argumenty przyjmuję (tez mam pewne wątpliwości) ale żaden nie jest dostatecznie mocny żeby obalić moją teorię.
A ja bym sprawę widział inaczej. Dopóki nie zostaną wyjaśnione pewne wątpliwości, nie możemy uznać, że to tam.
Taki sposób myślenia jest bezpieczniejszy.
Offline
Moderator Kombinator
Chciałem jeszcze odnieść się to Twojego eksperymentu fotograficznego (okropnie się czepiam dzisiaj). Po pierwsze nie mam wystarczającej pewności, że różnice wysokości pomiędzy poszczególnymi elementami na Twoim zdjęciu i na zdjęciu z getta są podobne: wydaje mi się raczej, że na zdjęciu z pudełkami różnica między I i II elementem jest zdecydowanie większa, niż na dawnym zdjęciu (a biorąc pod uwagę, że obiekty są tam znacznie oddalone od widza, to różnice te zaczynają nabierać dużo większego znaczenia). Po drugie mam jakiś kłopot z oceną, czy swoje zdjęcie wykonałeś z właściwej wysokości: o ile fotograf pstrykał z wysokości człowieka, to ty pstryknąłeś z wysokości podłoża. Zobacz jak wysokość tych kolorowych drążków ma się do wysokości przedmiotu II, a jak to wygląda na starym zdjęciu. Moim zdaniem oba obrazy są trudne do porównania.
Offline
Moderator
zaruk napisał:
Daros napisał:
Ja mam swoją koncepcję i (jak na razie) wiele elementów mi pasuje, Wasze argumenty przyjmuję (tez mam pewne wątpliwości) ale żaden nie jest dostatecznie mocny żeby obalić moją teorię.
A ja bym sprawę widział inaczej. Dopóki nie zostaną wyjaśnione pewne wątpliwości, nie możemy uznać, że to tam.
Taki sposób myślenia jest bezpieczniejszy.
powiem tak: jak jest koncepcja i wiele elementów pasuje do tej koncepcji a nie ma mocnych argumentów obalających to jest duże prawdopodobieństwo na prawidłowość koncepcji, jeśli znajdzie się 1 mocny argument przeciwny to cała koncepcja upada.
Myślę, że na obecnym etapie jest duże prawdopodobieństwo prawidłowej lokalizacji zdjęcia.
Cenię Wasze uwagi a sam także szukam "dziury w całym" jednakże nie znalazłem takiego argumentu który całkowicie obala moja teorię.
Ciężko odtworzyć podobne proporcje (ortofotomapa nie pozwala policzyć odległości) nie wiemy dokładnie gdzie stał fotograf nie znamy dokładnych odległości pomiędzy elementami więc wszystkie odległości były przybliżone, a wysokość z jakiej zrobiłem zdjęcie była proporcjonalna do skali modelu.
Ostatnio edytowany przez Daros (19.11.2009 14:30:27)
Offline
Nasz Drogi Gość
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Moderator
Tak i to jest mocny argument.
Jedynie jeśli w 43r mur przebiegał inaczej to moja koncepcja miała by sens. Ale na to nie mamy dowodów.
Może za jakiś czas pojawi się materiał porównawczy z tej okolicy.
Ostatnio edytowany przez Daros (19.11.2009 20:56:25)
Offline
Użytkownik
Cóż... argument NDG jest faktycznie mocny. Po powiększeniu, nabrałem wątpliwości również co do szpitala
Offline
Moderator
Rzeczywiście, widać jakieś kamienice, czarne "plamy" które traktowałem jako artefakty to prawdopodobnie uszkodzenia w ścianie kamienicy.
Ponadto proszę zwrócić uwagę na mur. Widać że się nieznacznie załamuje.
W więc to nie tam!
Szukam dalej....
Ostatnio edytowany przez Daros (19.11.2009 18:38:35)
Offline
Moderator Kombinator
Daros napisał:
Rzeczywiście, widać jakieś kamienice, czarne "plamy" które traktowałem jako artefakty to prawdopodobnie uszkodzenia w ścianie kamienicy.
A czy nie są to resztki schodów - wskazywałby na to ich regularny układ...
Offline
W sumie to moje pytanie trochę za późno, ale jeśli zdjęcie miało być zrobione tam, gdzie sugerował Darek, to Żydzi chyba staliby chyba po aryjskiej stronie?
Ostatnio edytowany przez balcerek (19.11.2009 20:40:12)
Offline
Moderator
zaruk napisał:
Daros napisał:
Rzeczywiście, widać jakieś kamienice, czarne "plamy" które traktowałem jako artefakty to prawdopodobnie uszkodzenia w ścianie kamienicy.
A czy nie są to resztki schodów - wskazywałby na to ich regularny układ...
Ty to masz oko!
balcerek napisał:
W sumie to moje pytanie trochę za późno, ale jeśli zdjęcie miało być zrobione tam, gdzie sugerował Darek, to Żydzi chyba staliby chyba po aryjskiej stronie?
raczej tak (taka była moja koncepcja).
Ostatnio edytowany przez Daros (19.11.2009 20:54:05)
Offline
Moderator
Jest w tym pewna logika: wypędzili, zrewidowali (kazali wyrzucić wszystkie rzeczy).
A tak przy okazji mur od strony aryjskiej zawsze był "gładki"?
Offline
Moderator Kombinator
Nie wiem czy zawsze, ale na dużej ilości zdjęć - tak. Możesz sprawdzić
Offline
Użytkownik
polex napisał:
Ten powiększony fragment zdjęcia potwierdza to co wcześniej napisałam - wysokość bramy i muru sugeruje iż stoją one na jednej wysokości a nie w dość sporym od siebie oddaleniu, jak wskazywały oznaczone przez Darka punkty na ortofoto mapie.
Co do tych czarnych elementów na ścianie to faktycznie wyglądają na fragmenty schodów ale czy nie wydaje się wam ze ściana jest zbyt równa? Czy jak zawala się kamienica to nie zostają jakieś "odstające elementy" - np kondygnacji a nie tak równo pod linijkę - wygląda to raczej jak typowa ślepa ściana kamienicy. Ciekawe.
A wracajac do całości fotografii zamieszczonej przez Darka, jak patrzę na prawą stronę zdjęcia gdzie budynki łączą się z murem robi to na mnie wrażenie jakby był to zaułek a ulica zdecydowanie skręcałaby w lewą stroną? Macie podobne odczucie?
Offline