Kolejka Marecka - zaciekawiamy Warszawą



Forum Stowarzyszenia

Ogłoszenie

Aktualności - www.facebook.com/sopw.kolejka.marecka Aktualności - www.facebook.com/sopw.kolejka.marecka


#1 2.08.2011 12:18:12

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

koniec mody na Powstanie

Pamiętamy sześćdziesiątą rocznicę? To było święto, uniesienie zatrącające miejscami niemalże o kicz i histerię. Ruszyło Muzeum, jak grzyby po deszczu pojawiać się zaczęły grupy rekonstrukcyjne, tłumy krążyły pomiędzy Przyokopową, Placem Krasińskich a powstańczymi cmentarzami... Przez kilka następnych lat, zainteresowanie nie było może aż tak ogromne, wciąż jednak 1 sierpnia był w Warszawie świętem zauważalnym, wzbudzającym spore emocje i – po prostu – obchodzonym.

Co nam zostało z tamtych dni? Forum MPW, miejsce początkowo przesiąknięte Powstaniem, gdzie z pasją pisywali ludzie autentycznie sprawą zainteresowani, zaangażowani emocjonalnie i intelektualnie, przez nieumiejętne prowadzenie, stało się żenującym Hyde Parkiem, okupowanym przez sfrustrowanych domorosłych politykierów. Znikło, zresztą o wiele zbyt późno. Ci, którzy obserwowali jego upadek, zapewne do dziś czują niesmak – a zarazem żal, że przez wybryki gromadki przesiąkniętych nienawiścią ludzi, którym wszystko kojarzy się jedynie z partyjnymi rozgrywkami, przepadło mnóstwo wartościowych, nieraz unikalnych materiałów a ci, którym naprawdę na pamięci Powstania zależało ucichli, bądź rozpierzchli się po rozmaitych niszowych przedsięwzięciach. Warszawskie obchody kolejnych rocznic, wciąż miały się jednak nieźle. Wywieszano na balkonach flagi, chorągiewkami dekorowano samochody, tłumnie stawiano się w godzinie „W” na Powązkach Wojskowych... Obserwacje z dnia wczorajszego, nie są już tak optymistyczne. Z mojego okna, zawsze widać było przynajmniej 5-6 flag, w tym roku już tylko trzy. Chorągiewek na samochodach, zawsze pierwszego sierpnia było mnóstwo, wczoraj zauważyłem może trzy, a akurat sporo jeździłem po mieście. Obchody na Cmentarzu Wojskowym, gromadzące ostatnio tłumy ludzi, wypadły blado. „Blado”, to zresztą łagodne określenie. Państwo i miasto zrobiły, co należało. Zadbano o autobusy, toalety, dowóz kombatantów na terenie cmentarza. Apelowano też – sam słyszałem – o atmosferę skupienia i zadumy, co się naturalnie niektórym uczestnikom (jak to w wieku XIX pisywano – publiczności) nie udało. W ogóle, na cmentarzu, ludzi – w miejscach, gdzie przeważnie trudno było się przecisnąć – było zdecydowanie mniej, niż choćby rok temu.

Nie tłumaczmy się pogodą – akurat wczoraj, po wyjątkowo obrzydliwym lipcu, zaświeciło nielicznym żyjącym jeszcze Powstańcom słońce. Niebo było Im przychylne. Nie tłumaczmy się urlopami, w ubiegłym roku rocznicę obchodzono także 1 sierpnia. Nie tłumaczmy się pracą – ci, którzy chcieli, mimo poniedziałku, jakoś się na Powązkach pojawili. I nie tłumaczmy się też, że ktoś nam dwa dni temu wszedł na odcisk, i ponieważ on będzie na cmentarzu, my już tam nie pójdziemy, by go przypadkiem nie spotkać. Powiedzmy otwarcie: Powstanie było dawno temu, nie nasz interes. Kiedyś było modne i fajne, teraz już jakoś tak... Człowiek cywilizowany nie może stać w miejscu i wciąż kiwać się nad tym samym kamieniem, tylko dlatego, że na nim jest krew kogoś, kogo nawet nie znał. Koniec, powiedzmy sobie wreszcie w oczy: nie płaczemy nad poległymi pod Grunwaldem, zamierzchła historia Warszawy też nas nie obchodzi.


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#2 2.08.2011 13:25:51

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

Nieoczekiwana puenta. Pisząc powyższe, nie wiedziałem jeszcze, że w tym roku na Prudentialu po raz pierwszy zabrakło flagi. Cóż, media twierdzą, że jest on teraz własnością pewnej krakowskiej firmy...

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 … rwszy.html


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#3 2.08.2011 15:13:32

whatfor

Użytkownik

Skąd: Opole
Zarejestrowany: 1.08.2008
Posty: 55
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

Straszna gorycz bije z tego tekstu, Krzychu... Recepta jest tylko jedna: róbmy swoje! Nie oglądając się na "mody", trendy" - czy nawet rocznice. Czy u nas wszystko musi być zawsze "Z Okazji..."? Ja zajmuję się "niemodnym Powstaniem" od lat - i (prawie) każdego dnia "robię swoje". Wy też. I o to chodzi. Pozdro: whatfor

Offline

 

#4 2.08.2011 15:30:47

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

Ano, cóż. Napatrzyłem się ostatnio, jak ludzie - w odróżnieniu ode mnie, który siedzę raczej w zupełnie innych klimatach i zagadnieniach - bardzo patriotyczni i bardzo z Powstaniem zaznajomieni, krzyczący co chwila, jak ich strasznie to wszystko kręci, zareagowali na propozycję uczynienia czegoś dla żyjących jeszcze weteranów. No, to normalka. Łatwo i przyjemnie się mówi, zrobić coś, to już insza inszość. Ale wczorajszy dzień, naprawdę jedyny w roku, kiedy najświętszym obowiązkiem warszawiaka jest być tam, gdzie powinien...

Wiemy, że robisz swoje. My też trochę próbujemy. Moda? Od zawsze jesteśmy niemodni. Trzymaj się. Ściskamy z bardzo już niewarszawskiej Warszawy.


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#5 2.08.2011 15:47:41

whatfor

Użytkownik

Skąd: Opole
Zarejestrowany: 1.08.2008
Posty: 55
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

Dlatego - jak zobaczyłem Wasze fotki z szorowania grobów "Roga" - to szybko puściłem to dalej. Bo to jest właściwy kierunek. Może, gdybym miał 17 lat, to wolałbym latać w panterce (i tak latam hehehe), ale jednak wolę konkrety i chwała WAM ZA TO! = DUŻE PIWO.

Offline

 

#6 2.08.2011 15:52:10

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

Wpadnij kiedyś, Tobie się też należy


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#7 2.08.2011 16:01:15

whatfor

Użytkownik

Skąd: Opole
Zarejestrowany: 1.08.2008
Posty: 55
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

w przyszłym roku - na bank - ale bardziej wrzesień niż sierpień.

Offline

 

#8 2.08.2011 16:11:06

 Ilianne

Etatowy Sadysta (Moderator tak zwany)

3476628
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 1099
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

whatfor napisał:

w przyszłym roku - na bank - ale bardziej wrzesień niż sierpień.

To czekamy z utęsknieniem!

Offline

 

#9 2.08.2011 20:21:16

whatfor

Użytkownik

Skąd: Opole
Zarejestrowany: 1.08.2008
Posty: 55
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

O! Dzidziuś wypełzł z norki?! Bede, bede - spoko w głowie. Porządek musi być

Offline

 

#10 3.08.2011 01:18:38

Yorik

Moderator

Skąd: z Nienacka
Zarejestrowany: 11.03.2007
Posty: 2530

Re: koniec mody na Powstanie

Szkoda, że nie byliście na Kopcu wczoraj. Oj działo się... Potem Bartycka zablokowana, bo chłopaki se zrobiły patryłotryczną imprezę.

P.S. A co do państwa i miasta to mam w tej sprawie nieco odmienne zdanie. No cóż, każdemu jest ciężko. Przeżywamy wiecie, chwilowe trudności...


ZDARZA SIĘ

Offline

 

#11 3.08.2011 15:31:54

adalek

Użytkownik

1556221
Zarejestrowany: 11.09.2009
Posty: 93

Re: koniec mody na Powstanie

19 filmow o tym zrobilem

Offline

 

#12 6.08.2011 02:28:41

Yorik

Moderator

Skąd: z Nienacka
Zarejestrowany: 11.03.2007
Posty: 2530

Re: koniec mody na Powstanie

Ale konie Cię nie słyszały;)


ZDARZA SIĘ

Offline

 

#13 7.08.2011 22:13:33

 Antyk

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 4.11.2010
Posty: 245

Re: koniec mody na Powstanie

Zaiste, gorzkie słowa. Ale rozumiem Cię. Od lat mam zaszczyt pilotować co roku 01.08 kilka wiekowych osób  mieszkających za Wodą (dużą i małą), które brały bezpośredni udział w PW i nie tylko. Do tego roku nie miałem problemu z ludzmi gotowymi służyć autem lub chociaż czasem aby zaopiekować się Goścmi. Więcej, sami mówili, że poczytują sobie to za zaszczyt. W tym roku musiałem się nieźle gimastykować aby dograć grupę ludzi chętnych do pomocy. Ja wiem, że Goście poradziliby sobie sami, w końcu są taksówki itd. Ale zawsze uważałem, że 60 lat temu Oni tak wiele zrobili, że chociaż tyle od nas należy się Im, żeby nie musieli matrwić się o tzw. "logistykę"
Cóż, mam już doświadczenie z tego roku i w przyszłym zacznę ogarniać temat znacznie wcześniej, nie czekając na "gawędziarzy"

Prudential to temat otwarty. Stać nas, jak sądzę na akt nieposłuszeństwa obywatelskiego, zawieszając flagę na budynku. Są chętni, czy tylko biadać będziemy?
Wyznaję zasadę, że własności prywatnej należy się szacunek, ale właściciel też ma obowiązki kupując Taki budynek, w Takim Mieście. Mylę się?


Wszystko, co patriotyzmu i historycznego dotyczy uczucia, tak wielkie jest i wielmożne w narodzie tym, iż zaiste że kapelusz zdejmam przed ulicznikiem warszawskim - ale - ale wszystko to, czego nie od patriotyzmu, czego nie od narodowego, ale czego od społecznego uczucia wymaga się, to jest tak początkujące, małe i prawie nikczemne, że strach wspominać o tym !
C.K.N

Offline

 

#14 8.08.2011 09:18:21

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

Nasza tegoroczna akcja właściwie całkiem się udała, choć - z różnych względów - improwizować chwilami trzeba było nieźle. Dostarczyła też, niestety, bogatego materiału do (bardzo nieciekawych) przemyśleń, których echo odrobinę pobrzmiewa w obrzydliwym tekście inaugurującym niniejszy wątek. Najgorsze, przyznaję z bólem, że właściwie nie bardzo jestem zaskoczony. Ot, znak czasów. Złość, zażenowanie, smutek... mogę sobie, jak to się u nas ładnie mówi, włożyć do butów.

Co do aktu obywatelskiego nieposłuszeństwa... Fajna idea. Nie wiem tylko, kto miałby ją realizować, skoro mało komu chce się nawet zajrzeć o siedemnastej na Powązki. A co się tyczy ostatniego Twojego pytania, budynek jakby ten, tylko miasto już nie to. Mnie się czasem naiwnie wydaje, że miasto, to kamienie - a to ludzie.


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#15 8.08.2011 10:24:26

 Ilianne

Etatowy Sadysta (Moderator tak zwany)

3476628
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 1099
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

Antyk napisał:

Prudential to temat otwarty. Stać nas, jak sądzę na akt nieposłuszeństwa obywatelskiego, zawieszając flagę na budynku. Są chętni, czy tylko biadać będziemy?
Wyznaję zasadę, że własności prywatnej należy się szacunek, ale właściciel też ma obowiązki kupując Taki budynek, w Takim Mieście. Mylę się?

Ekipa KNHW UW zgłasza się do akcji. Mamy aktyw, masę fajnych chłopaków, którym się coś chce i na pewno więcej do takiej sytuacji nie dopuścimy...

Offline

 

#16 9.08.2011 00:12:37

 Antyk

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 4.11.2010
Posty: 245

Re: koniec mody na Powstanie

Ależ tak, masz rację, miasto to ludzie plus pamięć - nawet kiedy kamieni już nie ma. Nie trzeba wielu aby pamiętać...

Ilianne, dzięki za gotowość - dam znać na priv'a


Wszystko, co patriotyzmu i historycznego dotyczy uczucia, tak wielkie jest i wielmożne w narodzie tym, iż zaiste że kapelusz zdejmam przed ulicznikiem warszawskim - ale - ale wszystko to, czego nie od patriotyzmu, czego nie od narodowego, ale czego od społecznego uczucia wymaga się, to jest tak początkujące, małe i prawie nikczemne, że strach wspominać o tym !
C.K.N

Offline

 

#17 9.08.2011 05:27:18

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

Antyk napisał:

miasto to ludzie plus pamięć

Ano właśnie. Jacy ludzie, taka i pamięć. Niewielu chce pamiętać. W tym mieście już nawet niewielu wie, że jest o czym pamiętać.


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#18 2.10.2011 02:37:31

tylda

Użytkownik

Zarejestrowany: 22.08.2010
Posty: 2

Re: koniec mody na Powstanie

Czy nie za dużo tej goryczy? 
Czas płynie nieubłaganie. Tamte wydarzenia coraz bardziej się oddalają, szczegóły zacierają, opadają emocje. Postępuje napływ ludności, wymiana pokoleń, które „gonią” za swoimi życiowymi wyzwaniami, W efekcie, dla przeciętnego młodego człowieka, PW staje się tylko kolejną pozycją długiego szeregu dat w książce do historii.
Nie piszę tego dlatego żeby umniejszać znaczenie, ofiarność, poświecenie itd., ale moim zdaniem taka jest naturalna kolej rzeczy. Jeszcze parę, parę-naście lat i tylko od historyków, służb państwowych i fascynatów będzie zależało upamiętnianie PW i poziom wiedzy o nim w społeczeństwie.

Na koniec przykład zupełnie przewrotny:
Nawet dzisiaj są i tacy którzy faktycznie nie chcą pamiętać.
Mieszkam pod jednym dachem z kimś, kto brał bezpośredni udział w PW. Osoba ta nigdy o tym nie mówi, nigdy nie była członkiem żadnych organizacji kombatanckich, każde napomknięcie o tych wydarzeniach zbywa machnięciem ręki, a próby nagabywania powodują złość. Zawsze tak było, a z wiekiem ta trauma(?)  jeszcze się pogłębia.
Tak wiec masz, proszę, już dzisiaj, jeszcze jednego „heretyka” do kompletu.

Pozdrawiam.

Offline

 

#19 2.10.2011 19:23:27

chrisfox

administrator

status 1
GG? ni mom i nie bede mioł
Skąd: z getta
Zarejestrowany: 8.03.2007
Posty: 11918
WWW

Re: koniec mody na Powstanie

Goryczy, moim zdaniem - przyznaję, może jedynie dla mnie, ale mówimy o moim gorzkim tekście - w sam raz, pewnie zbyt mało. Tak naprawdę, widzę to wszystko sporo gorzej, tylko pisać nie wypada, bo zaraz oskarżą o różne rzeczy, o które by chętnie oskarżyli, gdyby się tylko było o co zaczepić. Więc nie, to nie ten moment. Historia się powtarza, może kiedyś... (choć wcale na to nie czekam).

Zacytuję:

tylda napisał:

Postępuje napływ ludności (...) dla przeciętnego młodego człowieka, PW staje się tylko kolejną pozycją długiego szeregu dat w książce do historii.

Celowo zestawiam te dwa fragmenty. Fakt, napływają przede wszystkim młodzi - ale to też trochę uproszczenie, bo któż to jest, ten "młody"? Człowiek przed dwudziestką, trzydziestką, pięćdziesiątką? Natomiast, ci napływający, jakąś szkołę na ogół gdzieś tam u siebie kończyli. I czego ona ich nauczyła? Pewnie głównie tego, że najlepiej w Warszawie. Nauczyli się tego i przybyli. Całą resztę zapomnieli, bo nieprzydatna. Po cóż jechać do Ameryki, Ameryka jest już tu, na miejscu. Intelektualna też. Nikt mi na razie, na szczęście, nie zabronił wyrażania dezaprobaty dla faktu, ze już mamy u siebie Amerykę.

Co do prognozy, że jeszcze kilka, czy kilkanaście lat i będziemy mogli od tego trzymającego - niektórych z nas - za gardło problemu odetchnąć, zgadzam się całkowicie. Rozwój sytuacji każe mi nawet sądzić, że nastąpi to raczej wcześniej, niż później. I już tylko nieliczni będą uważać pójście pierwszego sierpnia na Powązki za coś, co uczynić powinni. Może to i dobrze, będzie luźniej i godniej.

A co się tyczy przykładu... Znam, z autopsji. Może nie aż tak drastycznie, ale coś koło tego. Sanitariuszka z PWPW. Czasem coś tam od siebie, mimochodem wspomniała o jakimś zdarzeniu. Pytana o Powstanie, potrafiła jedynie wykrztusić: "było bardzo ciężko...". Łatwiej jej przychodziło opowiadanie o obozie koncentracyjnym, niż o miesiącu na Starówce. I to, jak chyba nic innego, mnie - kogoś, kto się Powstaniem nie zajmuje, prawie nie interesuje - ot, słyszał, że było - zobowiązuje, niestety, do pewnych ocen i zachowań.


Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę

Offline

 

#20 2.10.2011 20:46:15

 emka 1471

Użytkownik

Skąd: mówią, że z folwarku Rakowiec
Zarejestrowany: 26.12.2008
Posty: 651

Re: koniec mody na Powstanie

Owszem, oceny często mają to do siebie, że powodują wrzucanie do jednego worka. Niestety worki te bywają niekiedy dziurawe i różnie z tym co w nich zostało bywa.

Offline

 

                                 Czasy takie, że na fb też trzeba trochę istnieć - zajrzyjcie do nas i tam. A tu jesteśmy już od dobrych dziesięciu lat :)                                

adres IP


Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora