Forum Stowarzyszenia
administrator
zaruk napisał:
Palec pod budkę, bo za minutkę...
Czy ktoś to jeszcze pamięta? Pytam z autentycznej ciekawości, bo ja to ostatni raz słyszałem pewnie ze cztery dekady temu.
Offline
administrator
Nie, to nie test. Zaciekawiło mnie - bo rzecz, w moim pojęciu, nieco mniej popularna od starego niedźwiedzia i kółka graniastego. Ale może mi się zdawało. Ot, takie peerelowskie reminiscencje
Offline
Użytkownik
Witam.
chrisfox napisał:
zaruk napisał:
Palec pod budkę, bo za minutkę...
Czy ktoś to jeszcze pamięta? Pytam z autentycznej ciekawości, bo ja to ostatni raz słyszałem pewnie ze cztery dekady temu.
Ja też pamiętam, choć słyszałem to jeszcze dawniej (I połowa lat 60-tych). Mam też w uszach melodię tego tekstu, który był śpiewany, a nie recytowany.
Co ciekawsze, do pewnego czasu rzeczywiście wtykało się palce pod "budkę" z dłoni organizatora, a później już rymowanka funkcjonowała czysto symbolicznie.
A tego, co było np. miesiąc temu, niejednokrotnie już nie pamiętam. Taki objaw starości...
Na spacerku, niestety, i tym razem nie będę, choć swój pierwszy udział w wycieczce śladami Powstania na Śródmieściu wspominam bardzo miło (wbrew temu, co wyżej napisałem). Może następnym razem...
Offline
chrisfox napisał:
Ot, takie peerelowskie reminiscencje
W "mojej" piaskownicy samochody parkują
rzepola napisał:
A tego, co było np. miesiąc temu, niejednokrotnie już nie pamiętam. Taki objaw starości...
Niekoniecznie. Moje dziecko również ma takie "krótkie" zaniki pamięci,
za to do dziś boi się Buki
Pozdrawiam
Offline
administrator
No cóż rozpisaliśmy się odrobinkę nie na temat (wiem, moja wina - i bardzo niniejszym organizatorów spaceru przepraszam), ale jeszcze muszę się pochwalić, że też pamiętam melodię. Faktycznie, było to śpiewane. I dodam jeszcze, skąd to pamiętam - z Leszna 82 (wówczas Świerczewskiego 90)
Offline
Użytkownik
Ba i nawet pod moją strzechę w końcowych latach 90 ten wierszyk trafił
A w kwestii merytorycznej:
1x pierogi z mięsem
1xpierogi ruskie
Offline
Moderator Kombinator
Było śpiewane, oczywiście. Powinienem był napisać: "Palec pod budkę, bo za minutkę... cis, moll". Cieszę się z żywego odzewu, bo mnie też w sercu gra ta śpiewanka. A wracając do menu: Docent, cieszę się z Twojego akcesu, ale niedokładnie przeczytałeś wątek. Foie gras, kawiory i inne ekstrawagancje zamawiamy w "Victorii" albo z karty. Zestawy obejmują proste robotnicze jedzenie. Jutro zgłaszam zamówienie do Pani Restauratorki, masz więc jeszcze trochę czasu na erratę.
Offline
Użytkownik
A pardonsik, myślami byłem na arcy interesującym i zajmującym spotkaniu koła wojskowości, stąd ta pomyłka. Errata jest zatem taka że, ja będę sobie bez zestawu. Dziękujędobranoc ;-)
Offline
Moderator Kombinator
Spotykamy się przy wejściu do Fortu Legionów 12.11.2011 roku, o godzinie 12:00. Osoby, które zwiedzają podziemia fortu proszone są o pojawienie się nieco przed 11:00 (proszę o punktualne przyjście, o godzinie 11:00 schodzimy do podziemi i kontakt z nami może być utrudniony). Wyjście na powierzchnię około 12:00, zaraz potem zaczynamy trasę.
P.S. Dzięki za przypomnienie, Agnieszka
Offline
Moderator
z ostatniej chwili: mam do oddania 2 "wejściówki" do Fortu Legionów
Offline
administrator
No i się namieszało...
Wyjaśnię. Zapisy - ze względu na ograniczoną wielkość grupy - prowadzone były niejawnie, wśród członków Stowarzyszenia. Stąd, jeśli już wobec pojawienia się wolnych miejsc kierujemy taką ofertę na zewnątrz, wypada wspomnieć, czego też ona dotyczy. I cóż, ja to teraz będę musiał uczynić.
Ogłoszenie powinno być sformułowane nieco jaśniej - choćby jakoś tak: mamy na godzinę 11.00 w najbliższą sobotę dwa wolne miejsca w grupie zwiedzającej Fort Legionów. Wejście kosztuje, 10 zł od osoby. Jeśli ktoś byłby chętny, proszę dopisać się pod spodem. Kto pierwszy, ten lepszy, większej ilości miejsc nie oferujemy.
Offline
administrator
Uczciwie mówiąc, ja bym nikogo nie wpuścił
Offline
Użytkownik
Ja poproszę raz tatar, raz flaki i 2 razy nóżki
Offline
administrator
Oj, trochę późno chyba. O ile się nie mylę, już od dobrych trzech dni nie ma zapisów.
Gdzieś już to pisałem, ale pozwolę sobie (prowokacyjnie) powtórzyć: lepiej czytać forum, niż nie czytać. Regularnie. Naprawdę.
(To nie fejs_zbuk, który włazi tu i ówdzie na siłę )
Offline
Użytkownik
Potwierdzam swoją obecność, a za gapowę się niestety płaci - buuuu, ominą mnie flaczki...
Pozdrawiam wszystkich,
Do zobaczenia w sobotę.
PS. Niestety nie zdążyłem wejść wcześniej na forum, jak zwykle...
Offline
Moderator
Panowie - może nie będzie tak żle, pewnie trafią się jakieś dodatkowe porcje.
Offline
administrator
Flaki się pewnie jakieś znajdą, tego na ogół miewają jednak trochę więcej. Dobrze będzie - i fajnie, że wpadniesz
Offline