Forum Stowarzyszenia
miglanc
Tak śliczna mijaneczka (rozjazd?) zabłyszczała w słońcu na Karolkowej przy Wolskiej (widok na pd)
Wygląda mi na jakąś bocznicę techniczną do zajezdni na Młynarskiej, ale może kolega Lipton coś więcej wie i powie?
Offline
Użytkownik
Rozjazd to faktycznie tu widać. Ale to nie mijanka, to żeberko I Lipton to co wie, to powie. Jak słusznie dedukujesz jest to dojazd "z drugiej strony", ale nie tyle co do zajezdni Wola, co do warsztatów oraz ogólnie terenu TiAM zwanego Gliniankami vel Na Glinkach. Dodam, że były przynajmniej trzy wjazdy na "tereny tramwajowe" od strony ul. Karolkowej. Swoją szosą, układ torowy jaki tam był przechodził sam siebie. Na trzeźwo bym tego nie wymyślił, po pijaku zresztą też nie
Nie wiem jak długo przetrwały szyny w tym miejscu. Kiedyś w jakiejś książce widziałem fotkę ul. Karolkowej (robioną z poziomu jezdni z drugiej strony, za wajchą) i szyny jeszcze były. Nie wykluczam więc, że tylko przykryto je asfaltowym dywanikiem - kiedyś zapewne się to wyjaśni
Natomiast fotka - REWELACJA! Jest może data i źródło? Bo po dzisiejszym ciężkim dniu w robocie od razu mi się humor poprawił
Offline
Moderator
podobno 1960r - jak widać , widać
Offline
Użytkownik
Właśnie o tej fotce mówiłem Darku A niedaleko za plecami fotografa winna być kolejna zwrotnica...
Offline
Użytkownik
Witam.
Pamiętam, że trochę dalej na południe od tego miejsca, na osi Siedmiogrodzka - Grzybowska w latach 60-tych był pojedynczy tor tramwajowy wychodzący z bramy zajezdni pod lekkim kątem do Siedmiogrodzkiej, i potem, idąc środkiem ulicy dochodził aż za skrzyżowanie Grzybowska - Przyokopowa. Na tym skrzyżowaniu był jakiś rozjazd (zdaje się, że cały trójkąt) w kierunku Przyokopowej, gdzie potem tor się rozdwajał, podobnie jak na poprzednim zdjęciu na Karolkowej. Czy był rozjazd w Karolkową, nie pamiętam, ale w kontekście powyższych zdjęć wydaje się to prawie pewne.
Nad torem na Siedmiogrodzkiej przez jakieś kilka lub kilkanaście metrów na zewnątrz bramy zajezdni szedł przewód trakcyjny, który na terenie zajezdni ciągnął się w przeciwną stronę, na zachód, między ogrodzeniem a jakąś halą. Z układu przewodów trakcyjnych wynikało, że tor ten tworzył rozjazd trójkątny z torem, który szedł wzdłuż wschodniej ściany hali na północ.
W dalszych latach stopniowo elementy tego rozjazdu były kasowane, a tor wzdłuż Siedmiogrodzkiej i Grzybowskiej został zaasfaltowany. Brama też w pewnym momencie zniknęła, a ogrodzenie wyprostowano.
Ostatnio edytowany przez rzepola (15.05.2013 13:08:12)
Offline
administrator
Tory na Grzybowskiej - od bramy zajezdni przy Karolkowej - ładnie widać na ortofotomapie 1945.
Offline
Użytkownik
Na początek słowo wstępne - przy ul. Karolkowej nigdy nie było zajezdni! Od zawsze były tam warsztaty. Proszę, nie mylcie tego Bo nie każdy ogrodzony teren tramwajowy jest zajezdnią
A co do meritum (tj. postu kolegi Rzepoli): fajnie, że dane Ci było takie rzeczy widzieć Tor w ciągu ulic Grzybowska - Siedmigrodzka był, no powiedzmy, bocznicą prowadzącą z warsztatów do elektrowni na ul. Przyokopowej. W zasadzie, to można powiedzieć, że nadal jest - tyle, że pod asfaltem Faktycznie opuszczał teren T-3 pod niewielkim kątem - jeszcze kilka lat temu dochodził do samego blaszanego płotu. Niestety przy okazji remontu chodnika tę część toru usunięto. Na szczęście fotki są! Mam też zdjęcia tego toru od drugiej strony - pamiętam zwrotnicę, krzyżownice i niewielki odcinek szyn w stronę płotu. Dawno tam nie byłem, ale wydaje mi się, że tego już też w tej chwili nie ma, bo TW prowadziły i tam prace modernizacyjne.
Sam tor łączył się z torowiskiem na ul. Towarowej. Aczkolwiek wyjazd był tylko w stronę Kercelaka (połączenie z torem zachodnim). W ostatnim stadium był to jeden tor położony w osi jezdni. W latach wcześniejszych tory były dwa (połączenie z obydwoma torami na ul. Towarowej). Natomiast na skrzyżowaniu ulic Grzybowska/Przyokopowa faktycznie był (jest ) cały trójkąt torowy. Zgadza się również to, że dalej tor się rozdwajał - dobra pamięć Rzepolo Następnie tor znów schodził się w jeden, po czym skręcał w lewo na teren elektrowni.
Co do skrzyżowania ulic Grzybowska/Karolkowa, to w latach 60. na pewno łuku w ul. Karolkową nie było. W latach przedwojennych zapewne tak, choć tam była taka plątanina, że - jak pisałem już wcześniej - ktoś kto to zaprojektował musiał mieć dobrego dilera Na szczęście znam odległości międzyzwrotnicowe, więc na upartego można to w terenie sprawdzić! A sam tor na terenie warsztatów łączył się - tak jak pisałeś - z torem idącym wzdłuż hali (który z kolei przed ul. Karolkową szedł łukiem o 180 stopni i wchodził do tejże hali). Podobny układ jest do dnia dzisiejszego. Niestety ani sieci trakcyjnej ani bramy nie pamiętam. Bo raczej nie mogę pamiętać... Nie masz przypadkiem fotki bramy? :>
I intryguje mnie też fragment o "prostowaniu" płotu? Możesz naszkicować jak zapamiętałeś tamten układ? Mam również nadzieję, że moje powyższe wypociny pomogły trochę temat ogarnąć :-)
Offline
Użytkownik
Witam.
Dawno się nie logowałem, i przeoczyłem to, co się w temacie działo w ostatnim czasie.
lipton, przyjmuję pouczenie. Może trochę mnie tłumaczy fakt, że teren ogrodzony przy oglądzie z zewnątrz zdawał się obejmować całość, włącznie z zajezdnią. Oczywiście, widać było, że we wschodniej części tego terenu niektóre tramwaje nie są kompletne, i że muszą podlegać tam naprawie lub rozbiórce, ale myślałem, że tak czy inaczej, to jedna instytucja.
Zdjęć żadnych nie mam, tor ten widywałem tylko z okna autobusu 155.
"Wyprostowaniem płotu" nazwałem zmianę jego przebiegu związaną z likwidacją bramy (a w każdym razie tak mi się wydaje). O ile nic mi się w głowie nie pokiełbasiło, to brama nie była na wschodniej stronie ogrodzenia od Karolkowej, a na południowej od Siedmiogrodzkiej. Przyjmijmy, że tramwaj wyjeżdża tą bramą. Przed wyjechaniem ma ogrodzenie po swojej prawej stronie, a już na zewnątrz - po lewej stronie, aż do samej Karolkowej. No i właśnie ten uskok ogrodzenia na szerokość bramy po jej zlikwidowaniu został wyprostowany (no, może niezupełnie na prosto, tylko skośnie, ale zawsze jednak).
Bardzo ciekawy jest Twój opis przebiegu toru wzdłuż Grzybowskiej. Tak jak go widziałem mniej więcej około roku 1964-65 z okien autobusu dla kierunku jazdy w stronę centrum, to za Przyokopową w pewnym momencie znikał, już nie pamiętam, czy w asfalcie jezdni, czy był rozebrany.
Przewód trakcyjny wychodził poza bramę warsztatów, i kilka lub kilkanaście metrów dalej kończył się jakąś "bambułą" (teraz wiem, że musiał to być izolator) od której dalej szła linka naprężająca umocowana zapewne do jakiegoś słupa, ale już nie pamiętam.
Tor (dobre sobie, tor - oczywiście jego przewód trakcyjny, bo w środku nigdy nie byłem) skręcający do hali warsztatów, owszem, pamiętam, ale zawsze się zastanawiałem, czy nie ma tam jeszcze jakiegoś toru okrążającego halę od północy, bo gdy się zaglądało przez bramę od Młynarskiej, to widać było tor skręcający w lewo jeszcze przed ową halą. I wydaje mi się że na tym torze w okolicy ogródków czy innych zielonych terenów stał przez lata całe jakiś tramwaj w stanie mocno zdezelowanym.
Ostatnio edytowany przez rzepola (17.06.2013 16:19:21)
Offline