Forum Stowarzyszenia
miglanc
Żeby nie naruszać praw autorskich do tekstu, podaję linka do opisu obiektu, zapewne znanego posiadaczom opracowania E. Bergman.
http://www.sztetl.org.pl/pl/article/war … kiego-35-/
Wydając książkę, autorka miała wątpliwości, co do tego, czy obiekt rzeczywiście powstał. Udostępnione niedawno kompletne arkusze fotoplanu z 1935 roku pozwalają moim zdaniem zweryfkować tezę na temat istnienia obiektu.
Pomimo nienajlepszej jakości fotoplanu, widać na nim kształ dachu zgodny z projektem budynku. Wygląda na to, że budynek synagogi przy Sowińskiego jednak powstał, a został zniszczony wraz z otaczającą go zabudową ww wrześniu 1939 roku, w trakcie obrony miasta.
Offline
miglanc
weldon napisał:
Trochę dziwne miejsce jak na synagogę.
A artykuł z linka czytał?
Przy okazji - właśnie wczoraj uświadomiono mi (a raczej przypomniano, bo swój osobisty egzemplarz mam), że lokalizację potwierdził w swoim artykule J. Zieliński w "Stolicy" (4/2012).
No, ale chociaż tyle dobrego, z mojego wątku, że może nie wszyscy czytają "Stolicę", lub w ogóle nie słyszeli o temacie, to się dowiedzieli.
I jeszcze taki wycinek prasowy, jako kolejny dowód, podesłany przez kolegę Kubę.
Offline
administrator
weldon napisał:
Trochę dziwne miejsce jak na synagogę.
Złota czcionka
Offline
chrisfox napisał:
weldon napisał:
Trochę dziwne miejsce jak na synagogę.
Złota czcionka
A możesz odpowiedzieć na pytanie jak już się skończysz tarzać?
W artykule poza faktem utworzenia okręgu nic nie piszą, a zaciekawił mnie fakt skąd na tym, zadupiu konieczność utworzenia i to koło katolickiego cmentarza, bożnicy.
Była w szpitalu Wolskim, pewnie trochę Żydów mieszkało w Kolonii Wawelberga ...
O tej historii Woli wiem akurat jeszcze mniej, niż o historii Targówka o którym wiem tyle, że jest, więc liczyłem na jakąś konkretna odpowiedź.
Offline
administrator
Niestety, nie mam czasu się tarzać. Cóż to znaczy "dziwne miejsce jak na synagogę"? Gdyby ją zbudowali na jakimś dziwnym miejscu, może byłoby to dziwne. Mógł być dom modlitwy na Pawiaku, mogła powstać synagoga na Pelcowiźnie i wiele innych... Takie widać były potrzeby i nie nam się tu dziwić. Gdyby zbudowano synagogę na świńskim targu czy miejskim wysypisku, to by było raczej dziwne. A tak, cóż w tym dziwnego? Dziwne tu jest dziwienie się
I nie mam na co odpowiadać - w poście #2 nie zadałeś przecież żadnego pytania, wyraziłeś jedynie zdziwienie. Czym? Nie mam pojęcia.
Offline
miglanc
weldon napisał:
chrisfox napisał:
weldon napisał:
Trochę dziwne miejsce jak na synagogę.
Złota czcionka
A możesz odpowiedzieć na pytanie jak już się skończysz tarzać?
W artykule poza faktem utworzenia okręgu nic nie piszą, a zaciekawił mnie fakt skąd na tym, zadupiu konieczność utworzenia i to koło katolickiego cmentarza, bożnicy.
Była w szpitalu Wolskim, pewnie trochę Żydów mieszkało w Kolonii Wawelberga ...
O tej historii Woli wiem akurat jeszcze mniej, niż o historii Targówka o którym wiem tyle, że jest, więc liczyłem na jakąś konkretna odpowiedź.
Przyznam, że mnie jako założyciela watku, też trochę dziwi Twoje zdziwienie.
Zresztą, pewnie użyłbym podobnej argumentacji jak Krzysiek. Domy modlitwy mieściły się czesto w lokalach prywatnych, także w wielu bardzo dziwnych z pozoru obiektach. Skoro już w 1903 roku utworzono nowy okręg bożniczy to pewnie ze wzgledu na dostateczną liczbę mieszkańców przedmieścia Wola wyznających religie mojzeszową. To, że działka stała sie własnością Gminy Starozakonnych (nie wiemy czy drogą kupna czy jako darowizna) mogło byc dobrym pretekstem do wybudowania synagogi, zwłaszcza, że przez te ponad dwie dekady liczba wyznawców w okolicy raczej wzrosła a nie zmalała. Bo założenie, ze na dalekiej Woli mieszkali sami chrześcijanie, etniczni Polacy (są tacy w ogóle? ) wydaje sie być co najmniej karkołomne...
Równie dobrze można się dziwić, dlaczego na takim jak to nazwaleś "zadupiu" Mariawici wybudowali swój kościół (pewnie dlatego, że akurat mieli tam działkę).
Podobnych przykładów mozna by jeszcze trochę znaleźć.
Offline