Forum Stowarzyszenia
Moderator
chrisfox napisał:
To nie ten - ten nie ma tendra (nie czuj się przypadkiem pouczany ). To jest (tak mi wygląda) parowóz firmy Henschel&Sohn z roku 1915 lub 1919 (zależy, który egzemplarz). Ta seria nosiła na KDM numery od 12 do 16. Parowozy - z wyjątkiem nr 15 - przetrwały wojnę i służyły na kolei radzymińskiej do roku 1951. W PKP oznaczone: Ty2-2841 do 2844.
Czuje sie pouczany i zupelnie slusznie. Wiem co to jest tender, ale przyznam, ze nawet nie przygladalem sie temu zdjeciu, tylko triumfalnie pobieglem je wklejac dla Was Spokojnie, tamto tez sie znajdzie. Cierpliwosci tylko prosze, bo moja "hausgendarmerie" dostaje bialej goraczki, jak widzi te tomiska rozwalone po calym domu. Inna sprawa, ze faktycznie chalupa wyglada wtedy, jak punkt skupu makulatury. Rozwloczam kilka tomow na raz na podlodze, oznaczam co ciekawsze strony karteczkami, ktore tne...nozyczki, papiery...no wiecie, a w kazdym razie mozecie sobie wyobrazic, jak to wyglada Jak haus -zandarm jest na miejscu, mam zezwolenie na wyjecie maksymalnie jednego tomu i moge go czytac wylacznie na podlodze, ze wzgledu na rzekome roztocza, bakterie i ponoc cos tam jeszcze Jak ma miejsce przemiana w feldgendarmerie (gdzie feld oznacza wszelkiej masci galerie handlowe, Zyganty, Oszony i inne podobne przybytki), wowczas hulaj dusza, piekla nie ma
Za pomylke postaram sie wykpic jakims, pewnie Wam nie obcym, dziwolagiem:
EDYTKA: bezposredni link, wiekszy rozmiar:
http://img133.imageshack.us/img133/8974 … d02cm9.jpg
Ostatnio edytowany przez trzydziestka (16.09.2007 15:00:03)
Offline
administrator
Ze wstydem przyznam, że widzę to po raz pierwszy. Ładne
Offline
Moderator
trzydziestka napisał:
czy to o to chodziło?
Akurat nie o to, ale to zdjęcie też jest rewelacyjne. Serdeczne dzięki. Przedstawia parowóz serii Ty2 2841 na stacji w Otwocku. Jak dobrze pamiętam jest to okładka Stolicy z roku 1963, z zadanym pytaniem: Czy tak być musiało? lub coś podobnego. Na kilka dni przed likwidacją odcinka Otwock-Karczew.
Mnie natomiast chodziło o zdjęcie parowozu umieszczone w numerze z lat pięćdziesiatych - Artykuł o Parowozowni Warszawa Praga.
Offline
Moderator
trzydziestka napisał:
Ja rowniez z racji tej, ze od lat gromadze wszelakie rupiecie, roznego autoramentu i proweniencji
Skąd ja to znam?
Offline
Moderator
Mechanik Jarząbek napisał:
trzydziestka napisał:
czy to o to chodziło?
Jak dobrze pamiętam jest to okładka Stolicy z roku 1963, z zadanym pytaniem: Czy tak być musiało? lub coś podobnego. Na kilka dni przed likwidacją odcinka Otwock-Karczew.
Wrecz przeciwnie. Artykul nosi tytul: "Amnestia Ciuchci", a pierwszy akapit mowi:" A wiec jednak...jednak - zostaje" A dalej jest mowa o zamierzonym, ale niedoszlym zlikwidowaniu trasy Warszawa - Karczew. I to jest numer z czerwca 1961 roku. Wkleje pozniej ten artykul. Na razie przejrzalem dwa roczniki z lat 50. (wbrew pozorom, te lata sa najslabsze, w kolko fotki MDM i PKiN i jakies futurystyczno-bolszewickie rysunki architektow, co i jak bedzie wygladalo - na parszywym papierze i tragicznej jakosci, ze o tekstach - stalinowskich i bierutowych peanach nie wspomne ) i na nic takiego nei trafilem, choc uczulony jestem juz na wszystko, co na szynach
pozdrawienia.
Offline