Forum Stowarzyszenia
administrator
Zima idzie, czas zająć się monitorowaniem konkurencji...
Żartuję. Nie, żebym czuł się aż tak mocny, choć - póki co - faktycznie, nigdzie w sieci nie ma o niej tyle, prawie tyle, ani nawet 20% tego, co mi się jakoś dzięki różnym mądrym a życzliwym ludziom udało zgromadzić. Strachu przed konkurencją nie czuję - choćby dlatego, że to działalność całkiem niekomercyjna, więc jacy by mocni nie byli, nic mi nie zrobią Natomiast, nieraz można coś u "konkurentów" podejrzeć - w sferze rozwiązań formalnych, czy choćby wyboru źródeł. Nie ukrywam, że zabawne to chwilami (o czym niebawem) także może nieraz być. Zachęcam Was do szperania i recenzowania, sam też zamierzam trochę sobie pooglądać.
Offline
administrator
Pomysł na niniejszy wątek pojawił się wczoraj, kiedy przypadkiem - analizując wejścia na forum - natknąłem się na trop takiej oto strony: http://www.mgdevelopment.pl/kolejka.htm . Na pierwszy rzut oka wszystko normalnie - zdjęcie, kawałek tekstu skopiowanego (zaznacz-kopiuj-wklej - a jakże) z mojej strony (to nie tylko - choć owszem, też - naruszenie prawa autorskiego, ja ubolewam głównie nad bezmyślnym wycinaniem cudzych wypocin bez podania źródła - to coś marnego intelektualnie i moralnie, lekko burackiego) i nawet (to już duży plus ) odnośnik do oryginału. Najzabawniejsze jest coś zupełnie innego. To jest podstrona w serwisie internetowym pewnej... firmy budowlanej z Kobyłki, która zachwala oferowane przez siebie mieszkania w Radzyminie, podpierając się odrobinkę mną
Offline
administrator
Trasbus...
Tu jest horror. Nie do uwierzenia, jak można konsekwentnie - mimo, iż dawno temu próbowałem pomóc w wyprostowaniu tego i owego - publikować takie brednie: http://www.trasbus.com/kolejkamarecka.htm . To, co tu jest podawane do wierzenia, nie opiera się na książkach Pokropińskiego, nie opiera się na mapach, nie koresponduje z tym, co mnie się udało stąd i z owąd ustalić - nie opiera się na niczym ( ). Normalnie, Kononowicz
Rzecz tym ciekawsza, że witryna naprawdę znakomita, genialne źródło wiedzy o komunikacji miejskiej i nie tylko - nie dalej, niż dziś, zaopatrzyłem się tam w kolejne nieposiadane dotychczas plany miasta.
Offline
administrator
Marecki Ośrodek Kultury
Tu jest nieźle: http://mokmarki.pl/galeria/kolejka_2004 Treściwa, ciekawa notka, sporo zdjęć. Dzięki wspomnianej wystawie i ogromnej życzliwości organizatorów, uzyskałem mnóstwo ciekawych materiałów.
Offline
administrator
Napisałem powyżej "nieźle". Nieźle jest, choć trafiają się też takie kwiatki:
W 1937 r. zarząd kolejki mareckiej zakupił w Ostrowieckich Zakładach dwa parowozy z silnikami spalinowymi
Parowóz z silnikiem spalinowym? Czy to jakiś napęd hybrydowy? Wszak trolejbusy ze słupskiej Kapeny też miały dodatkowy silnik diesla. Nie, to tylko tak...
Czekam teraz, kiedy ktoś napisze w drugą stronę - choćby "elektrowóz z silnikami parowymi". Czyż to nie to samo?
A gwoli ścisłości - choć wszyscy zainteresowani wiedzą, ale na wszelki wypadek - to nie były lokomotywy, tylko wagony silnikowe. Troszkę co innego.
Offline
administrator
http://zacisze.info/viewmore.php?nid=71
Rewelacja Padłbym na kolana, tylko nie bardzo mi wypada, bo to akurat mój "artykuł". Swego czasu otrzymałem nieśmiałą propozycję, żeby napisać coś o kolejce dla uruchamianego właśnie zaciszańskiego portalu. Wyszło, jak wyszło - ale jest chociaż w miarę rzetelne.
Offline
administrator
Następny link: http://wask.czuby.net/kolejHist.php?id=radzkd
Nieźle. Tekst autentyczny - nie przepisany żywcem od Pokropińskiego, ani nie skopiowany ode mnie. Tu się wypada autorowi nisko pokłonić - wiem, co znaczy szukać własnych słów, kiedy w gruncie rzeczy nie wie się nic o temacie i tworzy kompilację na podstawie jednego źródła. W paru miejscach nieco się uśmiechnąłem, trochę też inaczej można by było rozłożyć akcenty (nie ma choćby słowa o wojnie z bolszewikami a za to tu i ówdzie jest sporo wody) ale w sumie naprawdę nieźle.
Offline
Moderator
Ale galeryjka bardziej niż skromna
Offline
administrator
Bo skromność jest cnotą
Offline
trochę stare i pewnie już znane ale przypomnieć nie zaszkodzi:
http://750mm.pl/viewtopic.php?t=576
Offline
administrator
Znane było, ale w szczuplejszej postaci - teraz troszkę uzupełniono.
Offline
nowości z "konkurencji"
http://www.werttrew.fora.pl/warszawa-na … ,2049.html
Ostatnio edytowany przez gajos (11.01.2008 15:49:27)
Offline
administrator
Proszę, znaleźli
Dawno temu, pisałem tak:
(...)dotarła do mnie charakterystyczna historia, dotycząca rodziny państwa Dzwonkowskich z Pustelnika (mieszkali przy semaforze wjazdowym stacji Pustelnik II). Pracownikami kolejki byli ojciec i syn. Otóż, z okazji ślubu starszego z panów w roku 1923, uruchomiono specjalny pociąg wiozący nowożeńców do Marek, gdzie w kościele Św. Izydora odbyła się uroczystość. Władysław Dzwonkowski (senior), rozpoczął pracę na kolejce w roku 1911. Według przytaczanej tu relacji, pod koniec służby był bileterem na dworcu W-wa Wileńska. Jego syn przez wiele lat pracował na kolei radzymińskiej jako konduktor. O panu Władysławie wspomniał w książce "Wspominki starowarszawskie" Jerzy Ficowski, poświęcając mu fragment zatytułowany "Pan Dzwonkowski z samowarka".
Natomiast zdjęcie...
...jakoś mi się z panem Dzwonkowskim z Pustelnika nie kojarzy. Mogę się mylić, ale...
(po chwili)
(zauważcie, przyznaję się do błędów)
Jak nic, to Warszawa Targowa. I być może faktycznie na zdjęciu jest p. Władysław Dzwonkowski? Trzeba będzie uzupełnić stronę
Offline
chyba to i wileniak swoją drogą bardzo blisko budynku dyrekcji była ta stacja, coś jakby w miejscu obecnego południowego chodnika i pasa jezdni.
a po drugie to takie rodziny mogą mieć bardzo ciekawe foto archiwa rodzinne...
Offline
Moderator
Z całą pewnością jest to Dworzec Wileński w części wąskotorowej o nazwie Warszawa Targowa. Od budynku DOKP była oddzielona betonowym parkanem i jednojezdniową ulicą pod wezwaniem niejakiego Świerczewskiego Karola.
Offline
administrator
...a widoczne na zdjęciu ogrodzenie DOKP, do dziś nosi ślady postrzałów - nie wiem tylko: powstańczych, czy odrobinę późniejszych
Offline
zakupiłem ostatnio w Parowoziku na Swiętokrzyskiej książkę Piotra Rudzkiego "Wąskie linie snów"
http://www.parowozik.net/product_info.p … bb2db6557c
co prawda jeszcze jej nie czytałem, ale już znalazłem w niej ciekawe 3 zdjęcia:
mam tylko nadzieję ze nie złamałem żadnych praw autora.
Offline
administrator
Ty nie złamałeś - ja niebawem złamię (odrobinę ) publikując je na stronie... Trudno, w tej działalności kieruję się ewangeliczną zasadą: darmo otrzymaliście - darmo dawajcie Zawsze podaję źródło, skąd zdjęcie pochodzi, strona jest wysoce niekomercyjna... itd. Gdyby ktoś mnie zaczął ścigać - trudno, usunę
Póki co jednak...
Oczywiście, kiedy doczytasz się czegoś ciekawego - wiesz, co należy uczynić
Offline
ja darmo nie dostałem, tylko uczciwie nabyłem metodą kupna link do ew. zakupu też podałem w celu spopularyzowania literatury. a może tak po prostu zapytać autorów?
albo...w więzieniu tez może mają internet, tylko w Last Minute jest nieco ograniczone pole manewru:)
Offline
administrator
Ba, gdyby w książce był mail do autora...
Co do otrzymywania darmo - mówiłem o sobie Uczciwe nabycie książki też Cię do niczego nie upoważnia - możesz ją sobie oglądać (nawet do góry nogami) i tyle
Offline