Forum Stowarzyszenia
Moderator
Myślę, że jedyną szansą na identyfikację tego zdjęcia jest ustalenie, komin, której
fabryczki z terenu getta wystaje zza tego budynku.(Nie było ich chyba tam aż tak wiele).
Komin ma optycznie dość duże rozmiary, więc chyba był w terenie blisko tej ulicy.
Można zastosować metodę zakreślania okręgu.Obiekt(w tym wypadku komin)zaznaczamy
na planie jako środek tego okręgu.I prowadzimy promień.Patrzymy w jakim miejscu promień przecina obiekty(budynki) pod takim kątem jak na tym zdjęciu i dopasowujemy.
Trzeba mieć szczegółowy plan i sporo czasu(to metoda dla cierpliwych i niezapracowanych)
ale może dać wreszcie rezultat.
Offline
Użytkownik
Wierzbowa napisał:
Myślę, że jedyną szansą na identyfikację tego zdjęcia jest ustalenie, komin, której
fabryczki z terenu getta wystaje zza tego budynku.
Zakładając, że na pewno jest to komin....
Miejmy nadzieję.
Tymczasem skupiłbym się na poszukiwaniu (na razie marnie mi to idzie) drewnianego niskiego a dość długiego budynku położonego na rogu ulic, naprzeciw prawdopodobnego uskoku w linii regulacyjnej pierzeji (niekoniecznie w linii zabudowy - może to być tylko pokręcony przebieg krawężnika {rynsztoka}).
Offline
Moderator
Na tym zdjęciu są dwa takie dziwne obiekty: jeden(zaznaczony we wcześniejszym poście
przez "rooxa"na zdjęciu w ramce), który może być masztem(?) lub krzyżem na wieży
kościelnej (np. na Nowolipkach) widzianym z boku i drugi obiekt, będący na 99% kominem
fabrycznym.
Poszukiwania drewnianego długiego budynku na ortofoto(mapa jest miejscami bardzo zamazana) są bardzo żmudne, ale może coś z tego wyjdzie?
Na twoim miejscu zajął bym się również, przy poszukiwaniach na orotofoto,tym na wpół zburzonym budynkiem bo według mnie reprezentuje on raczej architekturę przemysłową a nie mieszkalną.Czyli poszukać jakiś zakładów przemysłowych na terenie getta.Może to coś
ułatwi.
Offline
Znacie tę stronę: www.eilatgordinlevitan.com/warsaw/warsaw.html ?
Ciekawe zdjęcta tam są.
Offline
Moderator
Tak ta strona jest nam znana.
Offline
Moderator Kombinator
ines napisał:
Ciekawe zdjęcta tam są.
Owszem, strona nie jest mi obca, ale co z tego skoro niektóre tamtejsze zdjęcia nadal czekają na identyfikację...
A w ogóle to witaj.
Offline
Moderator Kombinator
http://www.gfh.org.il/eng/
Wchodzisz w zakładkę Archives aby spotkać się z topornie wyglądającą i działającą wyszukiwarką. Ale jeśli uda Ci się wklepać hasło np Warsaw, to dalej robi się bardzo przyjemnie
Offline
administrator
Barbara Engelking, Jacek Leociak - "Getto warszawskie. Przewodnik po nieistniejącym mieście". W zasadzie nic więcej już nie trzeba Można też sięgnąć do Ruty Sakowskiej "Archiwum Ringelbluma" (nie leży przy komputerze, więc tytuł mogłem nieco zniekształcić). Niedawno wpadły mi w ręce (dzięki, zMisiu, raz jeszcze ) też Sakowskiej "Ludzie z dzielnicy zamkniętej" (polecam, choć to już też troszkę zaawansowane) oraz opracowane przez Michała Grynberga "Pamiętniki z getta warszawskiego" (jeszcze nie zacząłem, prawdopodobnie świetne).
Właśnie sprawiłem sobie (nareszcie, muszę to mieć pod ręka 24/7) "Adama Czerniakowa dziennik getta warszawskiego", ale nie polecam czytania bez niezłej znajomości tematu - odrobinę ciężkostrawne.
Offline
Moderator Kombinator
Zupełnie przypadkiem Dzienniki Czerniakowa czytałem wiele lat temu (wiele, wiele).
Obecnie sporo opinii, z którymi się spotykam, w niepochlebnym świetle przedstawia samego Przewodniczącego, jak i Urząd przez Niego kierowany. Co ciekawe, z rozmów przeprowadzonych z Żydami na temat Rumkowskiego wynika, że był On człowiekiem, który wiele zdziałał dla ratowania Żydów. Zdaję sobie sprawę, że nie mnie oceniać Czerniakowa, jednak zalecałbym czytelnikom różnych lektur i źródeł rezerwę.
Offline
administrator
Prawdę mówiąc, była to pierwsza poważna książka o getcie, jaką miałem w ręku - a rzecz miała miejsce w czasach całkiem jeszcze porządnego socjalizmu Stąd wiem, co mówię, uprzedzając o jej niestrawności dla czytelnika uprzednio jako tako nie przygotowanego. Nikogo tu nie oceniam i właściwie - aż może brzydko to wyjdzie - wiele spraw (także, niestety, z zakresu moralności) nie leży w głównym nurcie moich zainteresowań. Natomiast, jeśli chodzi o gołe fakty, Dziennik jest kopalnią... To miałem na myśli, stwierdzając, że muszę z nim nocować
Offline
Moderator Kombinator
Jasne, nie twierdzę, że kogoś oceniasz. To są moje wrażenia z lektur w ostatnich czasach. Ich autorzy bardzo krytycznie oceniają działalność Czerniakowa podczas gdy moje wrażenia z Dziennika (czytanego też bardzo dawno) były takie, że nie miał on zbyt wiele pola do popisu.
Offline
administrator
Ja nie twierdzę, że twierdzisz, że ja oceniam (to tak gwoli ścisłości)
Wiadomo, jak jest z poglądami na działalność różnych osób. W ogóle, im dalej w to brnę, tym bardziej staram się koncentrować wyłącznie na faktach, bez subiektywnych dodatków. Tego się, oczywiście, nie da zrobić, ale tak bym przynajmniej chciał. Znakomitym przykładem jest choćby mój ulubiony Gancwajch, o którym już Leociak pisze w tonie zaskakująco wyważonym, nieco inaczej, niż tu i ówdzie czytałem wcześniej.
Offline
Moderator
Mam moim zdaniem rozwiązanie zagadki tego tajemniczego zdjęcia oto i one:
.
Odpowiednie cyfry odpowiadają numerom na zdjeciu drugim:
.
To ulica Żytnia od Okopowej
1)Puste miejsce po drewnianym domu.
2)Dom zburzony(na pierwszym zdjęciu)
3)Dom parterowy(na pierwszym zdjęciu)
4)Pusta działka
Wszystko się zgadza. Dodatkowo transformator na drugiej stronie ulicy w tym samym miejscu(u mnie obok
zielonej strzałki z nr 1)
Nie wiem dlaczego budowano tam mur w 1940 roku. Może pierwotnie Żytnia miala być w Gettcie a potem
się z tego wycofano?Wtedy w 1940 roku granice jeszcze były jak wiadomo płynne
PS.Ten komin stał gdzieś koło Wroniej.
Ostatnio edytowany przez Wierzbowa (23.03.2009 08:31:25)
Offline
miglanc
Moje gratulacje, wygląda na to, że to tam.
Na ortofoto widać też ładnie zwężenie jezdni Żytniej, a nawet ścianę kolankową drewniaka (to źebro widoczne na dachu drewnianego budynku, oddzielające dwa jego segmenty).
Osobiście typowałem nieco gdzie indziej, ale moja teoria miała niewielkie luki
Offline
administrator
W pierwszej chwili podskoczyłem z zachwytu (także nad zwężeniem jezdni), później przyszło trochę wątpliwości związanych z fotoplanem, nad którym nie mam w tej chwili czasu przysiąść. Prywatnie, sądzę że to tam. Wyrazy uznania.
Pokazana na zdjęciu budowa muru ma zapewne miejsce w okresie kwiecień-czerwiec 1940 - to pierwszy etap ogradzania tzw. seuchensperrgebiet - bardzo wiele z tych budowli nie stało się później murami getta.
Offline
Moderator
Myślę, że wszystkich zmylil ten mur.Był tam stawiany gdzie nikt się jego nie spodziewał
Offline
administrator
Uzupełnienie: komin jest - Żytnia 13.
Offline