Forum Stowarzyszenia
Użytkownik
instalacje artystyczne z cyklu "pamięć kamienic"
Offline
Użytkownik
bardzo ciekawa praca Katarzyny Podgórskiej-Glonti sznur spleciony z sukienek jako symbol losu i przeznaczenia
Offline
Użytkownik
następna instalacja Katarzyny Podgórskiej-Glonti,w tym pomieszczeniu trzeba troszkę pobyć i poczekać na świetne odgłosy warsztatu szewskiego.
Offline
Użytkownik
w sterylnie białym pomieszczeniu "Świetlik"
Offline
Użytkownik
to takie moje spojrzenie na kamienice Próżnej
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Wlasnie napisalam Monice hymny pochwalne w zwiazku z dokumentacja, ktora ona zrobila. W Twoim przypadku musze koniecznie to powtorzyc: doskonale zdjecia, uzupelniaja sie znakomicie z Moniki ujeciami.
Podziekowania i uklony w Twoim kierunku
Ewa
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Bardzo smutny, aczkolwiek spragniony krasnoludek.To by było na tyle.
Offline
administrator
Najpierw sprawy techniczne:
giga47 napisał:
Czy ta pustka zostanie ?
Nie musi. Wyrzuciłem cały nieudany fragment, żeby nie przeszkadzał przyszłym pokoleniom w odbiorze Mam nadzieję, że zgodnie z Twoją intencją.
A która z instalacji w podwórkach najbardziej się Wam podobała?
Offline
Użytkownik
Mnie zachwyciły dwie instalacje Kasi Pogórskiej - Glonti i instalacja pt:świetlik.Obserwując dość długo publiczność i trochę podsłuchując rozmowy to ludziom chyba najbardziej podobał się "neon".Kasia Podgórska jest artystką z Poznania.W większości jej prac i instalacji, artystycznym środkiem wyrazu są ubrania. W zeszłym roku zostali zaproszeni w większości artyści z Warszawy, ale kuratorka zaczęła dość mocno ingerować w pokazane projekty i wszyscy solidarnie wycofali się.Niestety nie mogłam oglądać prac 2008 i nie mam porównania z pracami tegorocznymi.
Offline
administrator
W roku ubiegłym festiwal mi całkowicie nie wyszedł, więc też nie mogę porównywać. Natomiast z prac tegorocznych, zdecydowanie Synagoga. Niesamowite wrażenie zagubienia w otchłani, niewiary zmysłom, absurdalny lęk... Byłem dwa razy, oba w sporym pośpiechu, więc po prostu obszedłem pomieszczenie a powinienem sobie spokojnie stanąć i chłonąć ten kameralny niebyt. Brakuje mi słów.
Offline