Forum Stowarzyszenia
administrator
Ja względem tego hydrantu Czyżbyś się Jurku dokopał do jakiegoś katalogu wyrobów odlewni?
Offline
Moderator
Nie Krzysiu. Po prostu znalazłem toto w miejscu gdzie jeszcze trzydzieści lat temu pewnie pasły się krowy pośród chabrów, maków i innych takich.
Offline
administrator
A... Muszę się chyba po prostu skontaktować z odlewnią, może mi jakiś dobry człowiek coś podpowie. Widuję te "Górki" nader często - i w miejscach, w których krowy nie pasą się od dość dawna - sam widziałeś.
Offline
Moderator
Widziałem, widziałem.
Ja nie twierdzę, że wszystkie "madziarki" są powojenne, ale to dowód na konieczność zachowania ostrożności.
Poza tym te żelastwa to sie okazuje wiedza tajemna. Weź na przykład brak "białogonów" w getcie.
Zresztą może w Rzeszowie ktoś zrobił kawał i np. z braku nowego hydrantu wsadził wyrwany z innego miejsca, jeszcze z przedwojennego bruku.? Wszak były to czasy kiedy nie brakowało niczego i wszelkie braki były w zaopatrzeniu "przejściowe".
Sam ostatnio różne dziwne rzeczy widziałem i teraz coraz bardziej "gupi" jestem.
Offline
administrator
Normalka. Im więcej widziałem, tym mniej wiem.
Offline
administrator
O, już jest lepiej. Poczyniłem interesujące obserwacje a nawet przyszła mi do głowizny pewna hipoteza... Więcej dziś napisać niestety nie mogę, gdyż rodzina siedzi mi (dosłownie) na głowie i kwiczy a ciśnienie tętnicze mam zapewne w okolicach 600/480...
Offline
chrisfox napisał:
O, już jest lepiej. Poczyniłem interesujące obserwacje a nawet przyszła mi do głowizny pewna hipoteza... Więcej dziś napisać niestety nie mogę, gdyż rodzina siedzi mi (dosłownie) na głowie i kwiczy a ciśnienie tętnicze mam zapewne w okolicach 600/480...
Podziel się wreszcie, bo inaczej nie wytrzymam i sama objawię Światu Twoje odkrycie! Nieładnie tak trzymać ludzi w napięciu...
Offline
administrator
Oj teraz nie mogę podzielić się wszystkim z prozaicznego powodu - brak czasu. Może wieczorem coś się uda nieco obszerniej. Zresztą, powstał dział o żelastwie i chyba tam teraz zacznę się produkować na temat owej Górki - jest tych różnych żeliwnych tematów i informacji sporo i czas najwyższy nieco zacząć je porządkować, bo nam się porozłażą. A tego by było szkoda.
Offline