Forum Stowarzyszenia
Moderator
Dwa dni temu przejeżdżając ul. Stawki zauważyłem zniknięcie ostatnich baraków magazynowych. Niestety. Krzysiek też potwierdził. Pozostał tylko pusty plac. No cóż, prędzej, czy później należało się tego spodziewać. Znowu trochę śladów historii nieodwracalnie zniknęło.
A jeszcze w kwietniu oglądaliśmy je z bliska:
Offline
administrator
Coś bym dopisał, ale wszystko wydaje mi się banalne. A jeszcze wiosną wydawało mi się, że te akurat będą stały i stały - tak, jak je od zawsze pamiętałem. Spieszmy się fotografować baraki, tak nieoczekiwanie potrafią odejść...
Offline
Użytkownik
Witam,
przepraszam, że odgrzewam temat sprzed roku, ale dzisiaj będąc na Stawkach podszedłem do tego muru, który przylega do szkoły i jest kawałkiem ogrodzenia tego co pozostało z tego placyku po magazynach. W pewnym momencie widać na tym murze kawałek drutu kolczastego. I tutaj pytanie do Szanownego towarzystwa, bo jak nie Wy to kto ?
Czy ten mur może pamiętać okupację ? A co się z tym wiąże czy ten drut kolczasty również ?
pozdrawiam !
ps. na ortofoto moje krzywe oko tego muru nie widzi
Ostatnio edytowany przez Baldwin (29.03.2009 01:48:55)
Offline
administrator
Parę drutów kolczastych w okolicy (Niska również) intryguje. Niestety, wszystko wskazuje na to, że nie są autentyczne. Mur przy szkole, niestety, raczej też późniejszy. Teren zajmowała baza PKS, mur musiał być (i drut pewnie też) - żeby fanty wychodziły bramą, nie bokami
Offline
Zbanowany
Nie wiem, czy został ten fakt tutaj odnotowany (a szukałem, starałem) - czy mówiliście już o małym budyneczku - pozostałości bardzo namacalnej przy Stawki 8?
Mam ponure podejrzenia, że długo już nie postoi..
Mógłbym wrzucić link z fotkami i txtem na powyższy temat ze swojego bloga, ale nie wiem, czy mogę.
Mogę?
Offline
administrator
Owszem. I nie pytaj o takie rzeczy - jeśli coś będzie nie tak... (się skrytykuje)
Offline
Zbanowany
Dzięki.
Odsyłam więc do siebie, gdzie gadam sam ze sobą :) - http://frontwola.blogspot.com/2009/12/s … tki-z.html
Wypatrzyłem ten budyneczek na ortofotomapoplanie, chociaż - od kiedy pamiętam - on tam sobie stał w kąciku. Do niedawna był tam jeszcze jeden budynek (na lewo, przy bramie), też chyba autentyk. Niestety zdematerializował się w międyczasie.
Szokujące jest to znikanie warszawskich budynków, spraw i rzeczy. Coraz gwałtowniejsze i bezpardonowe ostatnio..
Offline