Forum Stowarzyszenia
Nasz Drogi Gość
Czy MKD należało do PKP??
administrator
Tak - od 1945 pod przymusowym zarządem państwowym, w 1948 upaństwowiona i włączona formalnie do PKP.
(a poprzedni skrót - pomijam okupacyjne WEO - to KDM)
Offline
Nasz Drogi Gość
Mam takie pytanie, czy mogę zamieścić ten plik na Wikipedii TEN ??
Crusier~gość napisał:
Mam takie pytanie, czy mogę zamieścić ten plik na Wikipedii TEN ??
To pytanie chyba należałoby kierować na priva do chrisfoxa . Tyle tylko, że chwilowo nie odpowie, bo jest poza domem = brak dostępu do internetu.
Offline
Ktoś chciał dobrze i podpisywał do hasła w wikipedii różne rzeczy - ale chyba źle. KDM nigdy nie dochodziła do Warszawy Wileńskiej, w Strudze był tylko przystanek. Z tą Strugą trzeba by zrobić porządek, bo jest założone hasło Stacja Sruga, a takiej nie było. Wpisałem listę stacji i przystanków wg ksiązki Pokropińskiego.
Pytanie - co to jest stacja? Bo przystanek to tylko peron przy torze, dworzec, to jak można przestawić lokomotywę z jednego końca pociągu na drugi, a jak się ma do tego stacja?
Offline
Nasz Drogi Gość
Faktycznie, może i sie pomyliłem, właśnie przenosze wszystkie przystanki z [[NAZWA (stacja kolejowa]] do [[NAZWA (przystanek kolejowy)]] :-)
administrator
Crusier~gość napisał:
Mam takie pytanie, czy mogę zamieścić ten plik na Wikipedii TEN ??
Nie widzę przeciwwskazań. Rozkład - ani tym bardziej ten skan - nie są moją własnością. Sam to zresztą dostałem od kolegi a powiedziane jest (w Piśmie) "darmo otrzymaliście - darmo dawajcie" Tam wprawdzie było to o czymś innym, ale wspomniane dzieło powstało nieco wcześniej, niż rozkłady jazdy.
Oczywiście, nie miałbym nic przeciwko, gdyby znalazła się tam gdzieś wzmianka, skąd ów rozkład pochodzi - muszę się w końcu troszkę promować, nieprawdaż?
Co do stacji i przystanków... Nie jest to przejaw arogancji - słowo daję - może nieśmiało polecę taki link: http://www.marki.net.pl/kolejka/bocznice.html
Offline
administrator
Borek napisał:
Pytanie - co to jest stacja? Bo przystanek to tylko peron przy torze, dworzec, to jak można przestawić lokomotywę z jednego końca pociągu na drugi, a jak się ma do tego stacja?
Oficjalna fachowa nomenklatura wyróżnia jedynie stację i przystanek. Chwilkę nawet szukałem mądrych definicji jednego i drugiego (gdzieś kiedyś były, pamiętam), ale jakoś nie mogę znaleźć.
Offline
Borek napisał:
Pytanie - co to jest stacja? Bo przystanek to tylko peron przy torze, dworzec, to jak można przestawić lokomotywę z jednego końca pociągu na drugi, a jak się ma do tego stacja?
Dworzec to tylko budynek do odprawy podroznych.
Stacja jest miejscem, gdzie mozna przyjmowac i wyprawiac pociagi, prowadzic manewry.
Przystanek jest miejscem na szlaku, gdzie moze nastepowac wymiana podroznych, nie ma natomiast mozliwosci prowadzenia pracy manewrowej.
Krzysztof
Offline
Widzisz, to mnie wikipedia zmyliła, bo niedawno gdzieś kwestia stacja/przystanek wypłynęła i pamiętałem tak, jak napisałeś - a w wikipedii o stacji kolejowej nic mądrego, a o dworcach ho ho i jeszcze trochę. Tak czy siak - przystanek Struga
Offline
administrator
Prawdę mówiąc, całkiem poważny przystanek - z mijanką
Offline
administrator
A tak w ogóle, temat przystanków na linii radzymińskiej, nieco jest śliski
Taki Leopoldynów, pojawia się i znika. Jeszcze w roku 1926 go nie było, gdzieś około roku 1935 się pojawił (Niemcy też go uznawali) - a w rozkładzie z roku 1966 znów nie figuruje...
Przy okazji - może ktoś coś wie?
Offline
chrisfox napisał:
Prawdę mówiąc, całkiem poważny przystanek - z mijanką
To ja już jestem całkiem głupi. Jak z mijanką, to jednak stacja - ale Pokropiński (mimo że zamieszcza zdjęcie tej mijanki) konsekwentnie wszędzie pisze o PRZYSTANKU. Pamiętam że trochę na jego książkę narzekaliście, ale chyba takiego błędu by nie popełnił? Czy też rozróżnienie stacja/przystanek jest ostre w teorii, a ignorowane w języku potocznym (nawet przez kolejarzy)?
Gdzieś ostatnio (może znowu w wikipedii) widziałem definicję, że stacja to przystanek z przynajmniej jedną zwrotnicą...
Offline
administrator
Mam problem. Faktycznie, nawet, gdyby podejść do sprawy od strony czysto funkcjonalnej: "Struga mimo istnienia mijanki była jedynie przystankiem, gdyż nie formowano tam, ani nie odprawiano pociągów" - też popełni się błąd. Owszem, po ostatniej wojnie rzeczywiście chyba nic takiego nie miało tam miejsca. Ale wcześniej - i owszem. W latach 1916-23 formowano i odprawiano w Strudze składy do Zegrza (tu nawet osobowe) i Wawra. Pod koniec lat trzydziestych, kursowały także na trasie Stalowa-Struga i z powrotem, pociągi pospieszne...
Offline
administrator
Trochę powyżej nakłamałem - choć nie do końca. Składy pospieszne (wagon silnikowy + doczepny) jeździły do Pustelnika II - gdzie też wagony silnikowe były obracane. W Strudze możliwości zmiany kierunku nie było.
Jeszcze drobiazg - przy okazji, nie będę tego pisać oddzielnie. "Pospieszny" to brzmi dumnie, choć niezbyt kojarzy się z wąskotorówką. Tymczasem, na linii do Radzymina, wiele było przypadków niezatrzymywania się pociągów na którymś z przystanków. Ba, jeśli wierzyć rozkładowi z roku 1942 (w końcu dlaczego nie wierzyć?), na stacji (Targówek) też pociąg mógł się nie zatrzymać. Aż mi to dziwnie wygląda, spójrzcie:
Według powyższego obrazka, żaden z pociągów w kierunku Radzymina, nie zatrzymywał się na Targówku. Jadące z powrotem - wręcz przeciwnie - wszystkie. Natomiast w Leopoldynowie spośród szesnastu przejeżdżających tamtędy składów, zatrzymywały się cztery.
To jeszcze nic, spójrzmy na rozkład z roku 1944, ten jest sporo ciekawszy:
Tu mamy różnorodność... Relacji oraz wariantów zatrzymuje_się/nie_zatrzymuje_się. Były pociągi:
- Wisła-Radzymin (zatrzymujące się, lub nie, w Leopoldynowie - a jeden z nich pomijał także Zacisze i Pustelnik I)
- Stalowa-Pustelnik I - zatrzymujący się wyłącznie w Drewnicy (służbowy?)
- Stalowa-Pustelnik II
- Stalowa-Struga (nie zatrzymywał się na Zaciszu)
(wszystkie składy z pominięciem zatrzymania na stacji Targówek)
Z powrotem już prościej - stacja początkowa Radzymin lub Pustelnik II, kursy do Stalowej lub Wisły. Żaden z pociągów Radzymin-Wisła nie zatrzymywał się w Leopoldynowie a jeden spośród nich także na Zaciszu.
Zacisze w ogóle było chyba trochę lekceważone - według rozkładu 1966/67, zatrzymywał się tam średnio co drugi pociąg.
Offline
Akurat ignorowanie stacji Targówek mnie specjalnie nie dziwi, szczerze mówiąc od zawsze dziwiło mnie raczej jej istnienie, ile to jest - 500 metrów od Stalowej? Stawanie tam i tu to tylko strata węgla, wody i czasu. To znaczy wiem jakie były uwarunkowania i że Stalowa została dobudowana po kilku latach, ale i tak po tym jak już ruszyła nie bardzo rozumiem utrzymywanie stacji Targówek. Przynajmniej ja to tak widzę. A o ty, co się działo na pozostałych przystankach pewnie decydowała czysta ekonomia. Może Targówek to też była czysta ekonomia i nie doceniam liczby potencjalnych pasażerów, którym nie chciało by się dymać na Stalową.
To zresztą może być ciekawy przyczynek do badań socjologicznych - jak się zmieniała na przestrzeni lat potrzeba mieszkańców różnych przysiółków jeżdżenia do miasta, na podstawie rozkładów jazdy kolei wąskotorowych
Ostatnio edytowany przez Borek (26.09.2007 10:30:03)
Offline
administrator
Borek napisał:
ile to jest - 500 metrów od Stalowej?
O, nie... ponad 730
Racje ekonomiczne świetnie rozumiem. Ciekawi mnie jedynie, czy naprawdę na Targówku było tak mało chętnych - i tu mi się tak wcale nie wydaje. Nasypy nieźle tną okolicę - okolice Stalowej odległe są faktycznie od Targówka znacznie bardziej, niż to się wydaje na planie. Jedno tylko było kiedyś lepsze - istniał przejazd na przedłużeniu Stalowej.
Tak przy okazji. Postój pociągu na Targówku w drodze powrotnej, bywał okazją do przejrzenia zawartości bagażu pasażerów - pod kątem rąbanki. Teren ogrodzono drutem kolczastym i wykonano nawet bramy zamykające tor po wjeździe pociągu na stację.
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Pod koniec lat trzydziestych, kursowały także na trasie Stalowa-Struga i z powrotem, pociągi pospieszne...
O ile ja sie nie znam na rozkladach i oznaczeniach to na linii otwockiej takze jezdzily (przynajmniej w 1926) sklady pospieszne (oznaczone jako P). Dowod powinienes miec w krzynce.
Obrazek ponizej.
Pozdrawiam serdecznie i pospiesznie.
ksiezyc_nad_gieesem ...
Ostatnio edytowany przez księżyc_nad_gieesem (27.09.2007 22:53:53)
Offline
administrator
Ale numer... Dziękuję - przy okazji, za przesyłki też.
Offline
Borek napisał:
To ja już jestem całkiem głupi. Jak z mijanką, to jednak stacja - ale Pokropiński (mimo że zamieszcza zdjęcie tej mijanki) konsekwentnie wszędzie pisze o PRZYSTANKU. Pamiętam że trochę na jego książkę narzekaliście, ale chyba takiego błędu by nie popełnił?
Jak mu konduktor w pociagu do Chelma glowy akurat nie zawracal, to moze i jest dobrze...
Warto sprawdzic z tabel rozkladu jazdy krzyzowania sie pociagow. najlepiej ze sluzbowego, bo do okresu powojennego byly jeszcze towarowe, ale nawet z tabel ogolnodostepnych da sie pewne rzeczy wyciagnac. Jesli mijanka bedzie nieczynna, to stacje mozna zdegradowac do przystanku lub ladowni, w zaleznosci od potrzeb handlowych. Szczegolnie w ostatnich latach to dosc powszechna praktyka.
Czy też rozróżnienie stacja/przystanek jest ostre w teorii, a ignorowane w języku potocznym (nawet przez kolejarzy)?
Kolejarze raczej uzywaja poprawnej nomenklatury.
Gdzieś ostatnio (może znowu w wikipedii) widziałem definicję, że stacja to przystanek z przynajmniej jedną zwrotnicą...
Powiedzialbym, ze to bardzo uproszczona definicja, choc uklad z jednym rozjazdem pozwala juz na prace manewrowa.
Krzysztof
Ostatnio edytowany przez oelka (28.09.2007 00:09:09)
Offline