Forum Stowarzyszenia
administrator
To, co mnie zawsze fascynowało, zwłaszcza w pierwszych dniach Powstania: zjawisko ziemi niczyjej, (wiem, z czasem niknące) luki w pierścieniu oblegających i opisy spektakularnych przejść na - mogłoby się wydawać - niemożliwych do pokonania trasach. Oczywiście, zaraz mi - nawet przy całej żenującej mizerii mojej "wiedzy" o tych wydarzeniach - przychodzi do głowy Agaton, spacerek z kozą od PWPW na Krajewskiego, czy choćby relacja Jana Kurdwanowskiego o przejściu z Powiśla na Wolę *.
W książce z dedykacją od pewnego przemiłego kolegi (jak to mówili obecni lewicowi demokraci - "na literę zet"), znalazłem - szokujący, jak dla mnie - opis przejścia dwóch łączniczek ze Starówki na Żoliborz i z powrotem, trasą przez... wiadukt na Mickiewicza:
Drugiego lub trzeciego sierpnia por. "Chanek" wezwał dwie łączniczki, które chciałyby ochotniczo pójść z rozkazem na Bielany (...) Jeszcze tego dnia Niemcy pozwalali ludności cywilnej przechodzić wiaduktem nad Dworcem Gdańskim ze Starówki na Żoliborz z rękoma podniesionymi do góry. Ten wiadukt przeszłyśmy.
Następnego dnia, obie łączniczki powróciły (aczkolwiek już ostrzeliwane) tą samą trasą na Stare Miasto.
Relacja "Kropki" (Daniela Ptaszyńska) jest dość chaotyczna, pewne daty i kolejność wydarzeń mogą się w niej wydawać nieco poprzestawiane, ale nie sądzę, żeby zmyślała. Ciekawe?
*) O Kobieli i czołgu (zwłaszcza w wersji książkowej) już nie wspomnę
Offline
Moderator
Czytałam gdzieś o wyczynie łączniczki, która przeszła ze Starego Miasta górą (przez tory kolejowe) na Żoliborz, ale żeby mnie kto zabił, nie pamiętam, gdzie to było. Może ktoś sobie przypomina???
Offline
administrator
Przytoczona relacja pochodzi z książki "Batalion Armii Krajowej >Łukasiński<" Ziółkowskiego - ale zapewne widziałaś to gdzieś indziej.
Offline
16.VIII.1944, przed świtem do płk "Wachnowskiego" dotarł meldunek z 14.VIII.1944 przyniesiony przez bohaterską łączniczkę [NN] z Żoliborza, której udało się przejść stanowiska koło Fortu Traugutta [kobieta wyruszyła nocą z okolic ul. Krajewskiego, minęła Dworzec Gdański po stronie wschodniej i w czasie przechodzenia przez tory została postrzelona. Doczołgała się do Fortu Traugutta, gdy nastawał już świt. Postanowiła udawać martwą i przeleżeć tam cały dzień na murawie, by pod osłoną następnej nocy próbować doczołgać się na Stare Miasto. W dzień Niemcy zauważyli ją, potraktowali jako zwłoki, ale dla pewności ostrzelali - ponownie przy tym raniąc. Dziewczyna nie drgnęła i dalej udawała, że nie żyje. Podwójnie ranna doczekała nocy i gdy nastał mrok doczołgała się do powstańczej placówki przy ul. Konwiktorskiej].
Offline
administrator
Będzie OT, trudno. Oczom nie wierzę i nie mogę się nacieszyć, witaj u nas
Offline
Moderator
I ja witam bardzo serdecznie.
Offline
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ja też [podobnie jak Emaus] nie wiedziałem, gdzie to czytałem!
Wrzuciłem w google zapytanie o "łączniczkę udającą trupa" - i wyszło, że to jest u mnie
ps
Dzięki za powitanie. Nie mogę obiecać częstych wizyt i mega-mądrych wątków...
pozdro
whatfor
Ostatnio edytowany przez whatfor (1.08.2008 10:08:30)
Offline
administrator
Niczego nie musisz obiecywać. Częstotliwość np. moich wizyt jest zbyt duża, co znacząco obniża poziom intelektualny i moralny tego forum. Wpadaj, kiedy będziesz miał czas i ochotę - miło jest mieć świadomość, że dobrowolnie (bo chyba dobrowolnie ) do nas zaglądasz.
Offline
Będę wpadał - obiecuję Bo inne forma mnie nieco odrzuciły; ilością bluzgów i wycieczek ad persona. Tu - póki co - jest OK. I tak trzymać.
Offline
administrator
Staramy się. Forum kameralne, ludzie porządni - łatwiej jakoś to wszystko ogarniać, zresztą nie ma sytuacji wymagających ingerencji. Czasem jakieś drobiazgi techniczne - pogniewa się ktoś na mnie przez chwilę albo i nie - poza tym święty spokój. Mieliśmy tu już wprawdzie jednego komunistę (nawet w dwóch postaciach) ale się gada zbanowało... Obiecuję, w razie czego, nie będę mieć skrupułów - za twarz łobuzów i na śmietnik historii - zbytnio podoba mi się ta atmosfera, którą mamy.
Offline
Moderator Kombinator
chrisfox napisał:
ludzie porządni
Ta, porzondni, porzondni - a tylko o piciu myślo i piszo!
Offline
administrator
zaruk napisał:
porzondni, porzondni - a tylko o piciu myślo i piszo!
I robio!
Czepiasz się. Wszystko zależy od tego, kto dla kogo jest porzondny
Offline
Moderator Kombinator
Takie to forum właśnie
whatfor napisał:
Będę wpadał - obiecuję
Ja bym się trzymał z daleka.
Offline
whatfor napisał:
ps
Dzięki za powitanie. Nie mogę obiecać częstych wizyt i mega-mądrych wątków...
pozdro
whatfor
Aj, nie wiem co powiedzieć, Twoje pojawienie się było wspaniałym prezentem rocznicowym
Offline
Nic nie mów... powiedz mi tylko jak wkładać fotki w tą galerię....
Offline
Moderator Kombinator
whatfor napisał:
powiedz mi tylko jak wkładać fotki w tą galerię....
Tu jest instrukcja:
http://kolejkamarecka.pun.pl/viewtopic.php?id=378
Gudlak
Offline