Forum Stowarzyszenia
administrator
To autentyczne last minute
Właśnie się okazało, że mamy jutro jedno wolne miejsce w samochodzie. Jedziemy do Płocka, obejrzymy (bardzo dokładnie) starówkę, potem zejdziemy na plażę na koncert Theriona i wracamy do naszej wioski. Wyjazd w południe, powrót zapewne około drugiej. Jeśli ktoś będzie mieć czas i ochotę, serdecznie zapraszam
Offline
Moderator
Ja nie skorzystam. Za daleko. Ale starówka płocka, mniam, mniam. I jeszcze ten pierwowzór "kuricy".
Offline
administrator
Dawno nie byłem (na starówce). Słowo daję, ze trzydzieści lat chyba. Czas nadrobić zaległości.
Offline
Moderator
Nie skorzystam, bo zachorzałam. Ale podpowiem, że warto zajrzeć do Muzeum Mazowieckiego - mają tam przepiękne i bogate zbiory sztuki secesyjnej. Sama specjalnie jeździłam 2 lata temu, żeby je obejrzeć. Naprawdę warto
Offline
administrator
Zdążymy, albo niekoniecznie - młodzi przyszli historycy mają za zadanie omówić dokładnie każdą cegłę z katedry i paru okolicznych chałupek pod kątem zaliczenia tegorocznego objazdu naukowego. Nuda, nuda, nuda...
(i zdrowiej nam prędko )
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
...młodzi przyszli historycy mają za zadanie omówić dokładnie każdą cegłę z katedry i paru okolicznych chałupek pod kątem zaliczenia tegorocznego objazdu naukowego.
O! Będzie co wklejać do galerii "Cegły".
Offline
administrator
Wątpię. Ówczesne cegielnie sygnowały swoje wyroby chyba głównie odciskiem palca
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Wątpię. Ówczesne cegielnie sygnowały swoje wyroby chyba głównie odciskiem palca
Tym bardziej. Z podpisem "palcówka".
Offline
administrator
Wróciłem... Jak już się wyśpię, zapewne wrzucę kilka zdjątek z tej architektoniczno-satanistycznej sesji wyjazdowej. Tymczasem tylko (zdawkowo) podziękuję: Dzidziusiowi, że mnie raczył na ten wyjazd namówić i Olkowi - za cierpliwe i pobłażliwe wyjaśnianie nam różnych rzeczy (zapamiętałem co nieco z heraldyki, ale co to jest ten cały ryzalit, będę musiał przerobić samodzielnie - jakoś w tym potwornym upale nie zrozumiałem).
Offline
administrator
Wypocząłem nieco - choć cóż to za odpoczynek w takiej murzyńskiej temperaturze. Tfu, wszak nie ma już murzynów, są afroamerykanie, afroniemcy, afropolacy (na Targówku), i Holendrzy...
Kilka obrazków z wyjazdu:
Zaczęliśmy od Czerwińska: poniżej Olko z Gawrońca opowiada panienkom o kamieniu, na którym jest wyobrażony jakiś święty. Nie wiadomo, który to, ale kamyczek ładny (jeśli to się jakoś inaczej nazywa, trudno - z tej odległości nie słyszałem)
To już Płock - ratusz...
...średniowieczne cóś bez okien - jak nic, hipermarket...
...i kamieniczka w stylu ciekawym, z czymś, co nie wiem, jak się nazywa, oślimi grzbietami i oryginalnymi odbojami...
...i jeszcze takie coś wystające:
(jakoś judaistycznie mi się kojarzy i nic na to nie poradzę)
W końcu poszliśmy na plażę, gdzie po potwornych produkcjach niejakiego Janowskiego i Ludzi_Którym_Janowski_Płaci, na estradzie pojawił sie Therion. Kto był kiedykolwiek na ich występie, wie, że nie ma on charakteru statycznego - nic więc dziwnego, że niektóre fotki nieco są poruszone
Koncert wydarzeniem był niezwykle fajnym, aczkolwiek raczej w kategoriach towarzyskich - muzykę słychać było słabo. Na szczęście wiedziałem, co grają i niesłyszalne partie mogłem sobie na bieżąco dośpiewywać Na wstępie oznajmiono nam rzecz miłą - występ w Płocku ma być jedynym tegorocznym koncertem grupy. Po koncercie usłyszeliśmy, że wybór miejsca był najlepszy z możliwych. Sympatyczne to
Na zakończenie obrazek mocno już nieoficjalny - zespół niby schodzi ze sceny, ale jakoś tak...
Wiem, że mało na tych zdjęciach widać. Wy i tak jesteście w dobrej sytuacji - słychać było jeszcze mniej
Offline