Forum Stowarzyszenia
Do pracy!
Offline
Źródło 1. – W. Bartoszewski, „Dni walczącej stolicy”
Oddziały „Radosława” bronią wysuniętych placówek na Lesznie i Stawkach. Utracone przed południem budynki szkoły i magazynów na Stawkach zostały na krótko odebrane w popołudniowym natarciu.
Odparto ataki niemieckie skierowane na barykady i pozycje powstańcze w rejonach: Leszno, Rymarska, Pałac Mostowskich, Ogród Krasińskich, Ratusz, Pałac Blanka, Senatorska, Miodowa.
W nocy, kwatera Komendy Głównej AK została przeniesiona, ze względu na silny ostrzał, ze szkoły przy ul. Barokowej 6 do gmachu Ministerstwa Sprawiedliwości przy ul. Długiej 7.
SS RONA atakuje rejony pl. Starynkiewicza i Nowogrodzkiej. W efekcie, pułk opanowuje budynki Dyrekcji Wodociągów, Domu Turystycznego, Miejskiego Instytutu Higieny, Wojskowego Instytutu Geograficznego i Starostwa Grodzkiego.
Zakończone niepowodzeniem natarcie niemieckie na ul. Waliców, Grzybowską i Żelazną.
Z meldunku „Bora” do Londynu:
„Warszawa walczy bez pomocy z zewnątrz. Trzymamy: Żoliborz, Stare Miasto, Śródmieście z wyjątkiem arterii przelotowych wschód-zachód. Natarcia nieprzyjaciela prowadzone są po przygotowaniu artyleryjskim pociągów pancernych przy wsparciu moździerzy i granatników, dział przeciwpancernych i broni pancernej – dużymi siłami piechoty. Podpuszczamy nieprzyjaciela na odległości najbliższe barykad, poczym otwieramy ogień. Łączność, wskutek pocięcia miasta, utrudniona. Morale i zaciętość w walce bardzo duże.
Dziś nieprzyjaciel dążył do zniszczenia sił w rejonie Starego Miasta. Sytuacja była krytyczna, obiekty przechodziły z rąk do rąk. Olbrzymie nawały ognia. Pod wieczór sytuację opanowano szeregiem przeciwuderzeń. Jeżeli dzisiejszej nocy nie otrzymamy zrzutów na pl. Krasińskich, jutro sytuacja będzie beznadziejna. Na innych odcinkach bez zasadniczych zmian. (...) Konieczne bombardowanie, oddziały spadochronowe i dalsze zrzuty.”
Z dziennika działań bojowych 9 armii niemieckiej:
„Walki z powstańcami w Warszawie toczą się z tym samym napięciem. Nasze siły kontrolują około 3/5 miasta. Mimo to jednak nie ma jeszcze pewnej komunikacji wschód-zachód. Polacy walczą ze skrajną zawziętością. Taktyka ich dostosowała się do walk ulicznych i o budynki. Strona niemiecka wprowadza do walki wszelkiego rodzaju środki techniczne. Prócz „Goliatów” i „Tajfunów”, jakimi posługują się saperzy szturmowi, wprowadzono wozy pancerne sterowane na odległość. Mają niebawem nadejść dalsze, nowe środki techniczne dla celów doświadczalnych i do walki w Warszawie”.
Z depeszy Churchilla do Stalina:
„Zapoznałem się z rozpaczliwym telegramem Polaków z Warszawy, po dziesięciu dniach wciąż jeszcze walczących przeciwko znacznym siłom niemieckim, które rozcięły miasto na trzy części. Błagają o karabiny maszynowe i amunicję. Czy nie może pan udzielić im dalszej pomocy, odległość bowiem z Włoch jest bardzo duża?”.
Offline