Kolejka Marecka - zaciekawiamy Warszawą

Niestety (to o wszystkim ). Najporządniejsza prognoza, jaką znam (ICM), niestety aż tak daleko nie sięga - bo jest w miarę rzetelna.

Jak już wspominałem, wielka szkoda

Zdrowiej nam szybko - i najlepiej dla pewności wyleguj się przez całą zimę. Obiecuję, że po jutrzejszym spacerku postaram się wymyślić na wiosnę coś naprawdę ciekawego. A może nasz niezastąpiony Mechanik J. zaproponuje coś np. z jabłonowskiej?

Ja będe już czekał na miejscu.

witam,

jutro o 11 przy Makro będę w niebieskiej Corsie B

Dobrze pamiętasz. Jedyny problem to taki, że trup ostatnio nie lubi się z poranną wilgocią i daje się uruchomić dopiero po południu. Może się więc zdarzyć, że przyjadę mało charakterystyczną niebieską Pandą. Ale może nie, może uda mi się nie zawieść pokładanego we mnie zaufania

Pogodę macie mieć nawet niezgorszą. W każdym razie plag egipskich nie zapowiadali.

chrisfox napisał:

Od biedy, mogę Cię nawet jutro powozić w ramach rewanżu za poprzedni raz

Trzymam za słowo, w razie czego zadzwonię. Ale do 11-stej to on wyschnie. A przynajmniej - ja w trupa wierzę

Doszedłem przed chwilą do wniosku, że reanimacja trupa to nekromancja.

Chyba powienienem przestać grać w Morrowind

Spacerek się odbył

Bardzo Wam dziękuję za te kilka godzin błądzenia po zaroślach. Jeśli tylko pogoda pozwoli, podtrzymuję stanowisko w sprawie dalszego ciągu jeszcze tej jesieni.

Króciutko - bo chwilowo nie mam czasu ani siły na porządną relację. Byliśmy dziś:
- na Wygodzie, gdzie znaleźliśmy piękny malutki gwoździk - zapewne od kolejki leśnej - a także (smętne) resztki leśniczówki i coś, co być może było wspomnianej kolejki nasypem
- pod Zielonką, gdzie nie znaleźliśmy nic - oprócz całkiem ładnych tablic rejestracyjnych od zachodniego sąsiada - aczkolwiek było też kilka różnych gwoździ
- w Strudze, gdzie oglądaliśmy pięknie zachowany nasyp linii do Izabelina a także resztki mostu na Czarnej
To był piękny dzień - tak by zapewne wyraził się o nim Herr Offizier Klukwa

Przy okazji. Czy byłoby dużym nietaktem, gdybym zaapelował o uzupełnienie powyższej minirelacji jakimiś nie_moimi zdjęciami? Jakoś tak wyszło, że sporo chodziłem z piszczałką i nie bardzo miałem kiedy...

Od razu napiszę (gdyby ktoś miał ochotę przyłączyć się do kolejnego spaceru śladami kolejki), co prawdopodobnie znajdzie się w programie imprezy. Przede wszystkim bocznica do Beniaminowa, myślę też, że można pokusić się o dalszy spacer - tym razem w głąb lasu - pięknym nasypem linii izabelińskiej. Może coś jeszcze się wymyśli... Oczywiście, jeśli macie jakieś pomysły, nie są one niemile widziane

Tak jeszcze od razu - odnośnie Beniaminowa. Rozmawialiśmy wczoraj z Tomkiem o przebiegu bocznicy. Logiczne by było, gdyby odgałęziała się w okolicy Wólki Radzymińskiej, ale z dostępnych mi danych wynika, że jednak dalej - prawie w Nieporęcie. Bogdan Pokropiński podaje, że zwrotnica była na kilometrze 10,3 od Strugi. Biorąc pod uwagę, że cały odcinek Struga-Zegrze miał 14 km, zapewne poprowadzono tor wzdłuż drogi Nieporęt-Beniaminów - i z tym także koresponduje podawana długość odgałęzienia (4 km). Tak więc, przepust pomiędzy Białobrzegami a Beniaminowem, to powinno być to